Kadrowych i finansowych kłopotów szpitala ciąg dalszy
2021-08-17 14:44:14(ost. akt: 2021-08-23 10:52:11)
Po oddziale wewnętrznym, ginekologii i położnictwa oraz pediatrii, aktualnie problem z obsadą lekarską ma oddział chirurgiczny. Trudno także zapewnić ciągłość funkcjonowania ambulatorium. Sytuacja w nowomiejskim szpitalu jest bardzo trudna.
Szpitale w całej Polsce zmagają się z niedoborem personelu medycznego, w szczególności lekarskiego i pielęgniarskiego. W takiej sytuacji, tj. braku właściwej obsady w oddziałach szpitalnych, jedynym wyjściem jest ich czasowe zamknięcie. I coraz częściej placówki medyczne decydują się na taki krok.
Jednak zanim to nastąpi, szpitale za wszelką cenę próbują utrzymać działalność.
Coraz częściej dochodzi więc do sytuacji, w której to sąsiadujące placówki podkupują sobie nawzajem kadrę.
Tu kartą przetargową są zwykle pieniądze. Dodatkowo sprawę komplikuje pandemia i działalność szpitali tymczasowych i jednoimiennych. Te placówki ze względu na bardzo korzystne finansowanie ze strony NFZ stają się atrakcyjnymi pracodawcami i z łatwością pozyskują pracowników z innych szpitali.
Kilkanaście dni temu, nieczynny był oddział wewnętrzny Szpitala Powiatowego w Iławie. Oddział został zamknięty na siedem dni z powodu trudności z zabezpieczeniem kadry lekarskiej. W lipcu dwóch lekarzy specjalistów rozstało się z iławskim szpitalem.
Kilkanaście dni temu, nieczynny był oddział wewnętrzny Szpitala Powiatowego w Iławie. Oddział został zamknięty na siedem dni z powodu trudności z zabezpieczeniem kadry lekarskiej. W lipcu dwóch lekarzy specjalistów rozstało się z iławskim szpitalem.
Podobne problemy dotykają innych szpitali, także nowomiejską placówkę.
Zawieszona może zostać działalność oddziału chirurgicznego Szpitala Powiatowego w Nowym Mieście Lubawskim. Trwa wyścig z czasem w poszukiwaniu personelu, jednak wszelkie formalności już zostały dopełnione.
— Brakuje nam ordynatora oddziału chirurgicznego, a także conajmniej jednego lekarza specjalisty w zakresie chirurgii ogólnej. Ostatnio jeden lekarz odszedł do szpitala w Ostródzie. Obecnie trwają rozmowy, jednak sytuacja jest bardzo trudna - mówi Bogumił Kurowski, dyrektor nowomiejskiego szpitala - Są szpitale, które na pandemii dobrze zarobiły, mogą zaproponować lekarzom i pielęgniarkom oraz położnym wyższe stawki. Także placówki podstawowej opieki zdowotnej mając bardzo korzystne warunki finansowania działalności podkupują nam pracowników. U nas personel medyczny zatrudniony jest na umowy o pracę i kontrakty. Dla zatrudnionych w ramach kontraktu, rząd nie przewidział dodatkowych środków na podwyżki.
— Brakuje nam ordynatora oddziału chirurgicznego, a także conajmniej jednego lekarza specjalisty w zakresie chirurgii ogólnej. Ostatnio jeden lekarz odszedł do szpitala w Ostródzie. Obecnie trwają rozmowy, jednak sytuacja jest bardzo trudna - mówi Bogumił Kurowski, dyrektor nowomiejskiego szpitala - Są szpitale, które na pandemii dobrze zarobiły, mogą zaproponować lekarzom i pielęgniarkom oraz położnym wyższe stawki. Także placówki podstawowej opieki zdowotnej mając bardzo korzystne warunki finansowania działalności podkupują nam pracowników. U nas personel medyczny zatrudniony jest na umowy o pracę i kontrakty. Dla zatrudnionych w ramach kontraktu, rząd nie przewidział dodatkowych środków na podwyżki.
Dyrektor Kurowski nie ukrywa, że w zasadzie każdy oddział w Szpitalu w Nowym Mieście Lubawskim to tykająca bomba.
Zaplecze kadrowe jest na niezbędnym minimum, wystarczy jedno odejście i cały oddział nie jest w stanie funkcjonować. Dziś chirurgia, jutro oddział wewnętrzny, pojutrze coś innego, sytuacja jest bardzo niestabilna. Trudno jest też dopiąć grafik dyżurów w ambulatorium nocnej świątecznej opieki zdrowotnej.
To nie koniec kłopotów. Szpital Powiatowy w Nowym Mieście Lubawskim, w planach NFZ w Olsztynie, w przypadku wzrostu zachorowań na COVID-19 przewidziany jest w drugiej fazie 4 fali zachorowań do utworzenia 35 łóżek, w tym 3 respiratorowych. To ogromny cios w finanse i zaplecze kadrowe szpitala.
— Poinformowałem dyrektora NFZ w Olsztynie, że uruchomienie tak dużego oddziału covidowego w Szpitalu w Nowym Mieście Lubawskim spowoduje niemożność realizacji świadczeń zdrowotnych na pozostałych oddziałach. Przypomniałem, że do tej pory nie otrzymaliśmy refundacji kosztów otwarcia oddziału covidowego w wysokości ponad 160 tysięcy złotych. I wreszcie zapytałem, gdzie będą leczeni pacjenci z powiatu nowomiejskiego, gdy takie oddziały jak oddział chirurgiczny i wewnętrzny będą zamknięte na rzecz oddziału covidowego— mówi Bogumił Kurowski — Czekam na odpowiedź. Wiem jednak, że nie będę miał wyjścia, odmówię otwarcia oddziału tak mocno obciążającego organizacyjnie i finansowo nasz szpital.
Na ten moment okoliczne szpitale zostały poinformowane, że od 1 września bedą wstrzymane przyjęcia na oddział chirurgii Szpitala Powiatowego w Nowym Mieście Lubawskim.
— Prowadzę rozmowy, robię wszystko, aby do takiej sytuacji nie doszło. — mówi dyrektor Kurowski.
2 sierpnia w siedzibie Naczelnej Izby Lekarskiej powołano Ogólnopolski Komitet Protestacyjno-Strajkowy. Ogłosił on, że 11 września o godz. 12 w Warszawie 11 organizacji zrzeszających m.in. lekarzy, pielęgniarki, techników medycznych, laborantów, farmaceutów i ratowników medycznych wyjdzie na ulice. W demonstracji udział wezmą pracownicy sektora służby zdrowia z całej Polski, także z powiatu nowomiejskiego. Niedofinansowanie systemu ochrony zdrowia prowadzi do kryzysu kadrowego, co przekłada się na dostęp do świadczeń dla pacjentów. Na to nie można pozwolić.
Alina Laskowska
a.laskowska@gazetaolsztynska.pl
a.laskowska@gazetaolsztynska.pl
Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
mroczno #3073492 23 sie 2021 13:51
Najpierw zwolnić Dyrektora, wszyscy o tym mówią.., a On siedzi i nic nie robi, żadnej odpowiedzialności.....Byle do swojej emerytury!
odpowiedz na ten komentarz