Prace w kinie zmierzają ku końcowi, otwarcie we wrześniu

We wnętrzach rewitalizowanego kościoła poewangelickiego w Nowym Mieście (dawne kino „Harmonia”) z burmistrzem Józefem Blankiem, jego zastępcą Damianem Artuszewskim oraz Piotrem Gortatowskim, osobą nadzorującą prace z ramienia Urzędu Miejskiego, spotkali się radni miejscy. Zostali zapoznani z zakresem prac, które odbywają się pod kontrolą konserwatora zabytków.

Uważni obserwatorzy zauważyli zmiany już w zewnętrznym wyglądzie budynku. Rozjaśnione zostały kolory tynków, elewacji. Powrócono do pierwotnej kolorystyki. Doszły też elementy piaskowca, które nadają budynkowi zabytkowy i pierwotny charakter. Odnowione zostały tarcze zegara. Jest zainstalowany hejnał - „Pieśń o Nowym Mieście”, który będzie można usłyszeć w samo południe. Dzwon będzie wybijał pełne godziny.

We wnętrzu budynku zaszło wiele zmian. Początkowy projekt trzeba było zmienić ze względu na to, co znaleziono podczas prac rozbiórkowych, a czego nie było widać na etapie projektowania. Chodzi tu głównie o odkryte malowidła na suficie. Zmiany spowodowały też odkryte fundamenty. Brana była pod uwagę konstrukcja budynku. Przez „znaleziska” wydłużył się czas wykonania prac i zakończenia robót.

— Zmiany wynikające z przeprojektowania budynku niosą za sobą nowe koszty. W tej chwili trwa ich szacowanie. To inwestycja potrzebna, a mieszkańcy powinni być zadowoleni. Musimy sobie z tym poradzić, bo to zostanie na dziesięciolecia – mówił burmistrz Józef Blank.

Garderoby i toalety dla artystów będą się znajdowały w wieży. Od strony zachodniej będzie wejście do Informacji Turystycznej. Główne wejście do kina znajdzie się od strony wschodniej. Na tym poziomie będzie też toaleta dla niepełnosprawnych. Stąd klatka schodowa zaprowadzi do części piwnicznej. Znajdą się tam dwie toalety dla gości, centrala wentylacyjna, serwerownia, klimatyzatory. W sali kinowej scena i widownia będą usytuowane odwrotnie niż dotychczas. Na widowni znajdzie się 197 foteli, a trybuny będą składane. Sala będzie udostępniana na spotkania, imprezy czy wystawy, gdyż ma spełniać funkcję kulturalną i wystawienniczą.

— Konserwator zabytków podkreślał wartość historyczną sufitu i nie pozwolił na jego zakrycie czy demontaż. Skomplikowało to prace i spowodowało kolejne nakłady finansowe. Teraz widzimy efekt, jaki osiągnęliśmy. Cieszymy się, że udało się zachować historyczny sufit, który będzie wizytówką tego obiektu – informował Damian Artuszewski.

Malowidła na stropie to odkrycie na skalę światową. Dużo osób zaczęło się nimi interesować. Już niedługo będziemy mogli je oglądać podczas wizyty w kinoteatrze.
Prace powinny się zakończyć w połowie sierpnia. Potem nastąpi wyposażanie pomieszczeń, będą odbiory techniczne. We wrześniu zaplanowano uruchomienie obiektu i zaproszenie pierwszych gości.

— Niebawem rozpoczną się też prace związane z rewitalizacją rynku. Firmy muszą się dogadać, by prace w kinie nie kolidowały z robotami na rynku – powiedział burmistrz Józef Blank.

Przedstawiciele lokalnego samorządu poprosili nowomieszczan o wybranie nazwy dla dawnego Kina „Harmonia”. Zaproponowano trzy nazwy: Kinoteatr „Harmonia”, Kinoteatr Nowomiejski i Centrum Promocji Kultury. Zwyciężyła pierwsza propozycja.
Już dziś zapraszamy więc wszystkich we wrześniu do Kinoteatru „Harmonia”, którego inni zapewne nam pozazdroszczą.
Grażyna Jonowska