Kobieta kultury: Elżbieta Olszta

2021-05-27 10:11:16(ost. akt: 2021-06-07 12:27:25)

Autor zdjęcia: archiwum

Niezwykła osoba, radosna, otwarta, energiczna i zaangażowana. Działająca na rzecz społeczności Jamielnika, ale nie tylko. Kobieta kultury — Elżbieta Olszta.
Elżbieta Olszta od 17 lat pracuje w Bibliotece Publicznej w Jamielniku, która z uwagi na różnorodność podejmowanych inicjatyw nieformalnie pełni funkcję wiejskiego domu kultury. Inicjatywy, jakie podejmuje i pieczołowicie realizuje zauważane są nie tylko w powiecie.

To w jamielnickiej bibliotece zrodził się pomysł pośmiertnego uhonorowania gen. A.M. Waraksiewicza. Udział Stowarzyszenia Ułanów Grochowskich im. gen. J. Dwernickiego w uroczyści odsłonięcia pomnika to również inicjatywa pani Elżbiety. Jest pasjonatką lokalnej historii - od lat gromadzi na strychu biblioteki świadectwa dawnej kultury materialnej i faktograficznej.

Dyskusyjny Klub Książki, spotkania autorskie, warsztaty, wystawy, zajęcia feryjne, wakacyjne, coroczne święto Misia, czytanie w formie video fragmentów książek związanych z lokalną historią, w które zaangażowana jest lokalna społeczność – to tylko niektóre formy krzewienia kultury realizowane przez Elżbietę Olsztę.
— Planuję zarchiwizować dokumenty życia społecznego (mam ich bardzo dużo, użyczonych od lokalnej społeczności) w systemie OSA (Otwarty System Archiwizacyjny) Moje działania są spontaniczne, rodzą się z dnia na dzień, dlatego nie mam dokładnie sprecyzowanych planów — mówi Elżbieta Olszta — Marzę, by eksponaty – świadectwa życia naszych dziadków i pradziadków, które zgromadziłam, a jest ich ponad 1100 – nie poszły w zapomnienie. Moim marzeniem jest to, by powstało w Jamielniku wiejskie muzeum w odrębnym drewnianym budynku, stylizowanym na stary.

Pani Elżbieta to niezwykle charyzmatyczna osoba, pełna wigoru, z błyskiem w oku, zawsze otwarta, radosna i gotowa do działania. Prowadzona przez nią biblioteka podejmuje szereg inicjatyw na rzecz lokalnej społeczności. Elżbieta Olszta swoją postawą i działaniami pokazuje, że biblioteka to nie tylko książki, to życie w którym książka jest partnerem i przyjacielem. Jej działania są spójne, czuć w nich serce i oddanie pani Elżbiety.

Alina Laskowska
a.laskowska@gazetaolsztynska.pl

Z cyklu "Kobiety kultury" przygotowywanego przez Gazetę Olsztyńską, bohaterki zostały poproszone o odpowiedź na trzy pytania:

Najczęściej uśmiecham się, gdy...
"dzień się budzi, a ja razem z nim… i gdy widzę moją szczęśliwą wnuczkę Zuzię i gdy spędzam z nią czas"

Gdyby moje życie miało dostać tytuł, to brzmiałby on...
„Z wiatrem i pod wiatr” – to moje odbicie życia – fragment tekstu – sparafrazowany i zaczerpnięty z piosenki Anny Wyszkoni „Biegnij przed siebie”. Chciałabym, żeby każdy, kto teraz czyta ten artykuł, wsłuchał się w słowa tej piosenki. Są piękne."

Moją największą siłą jest...
"Umiejętność dążenia do celu poparta oczywiście pracą. Moją siłą jest wiara, że „jeszcze będzie przepięknie, jeszcze będzie normalnie…”


pagina: KOBIETY KULTURY

2001-2025 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 7B