Na zwykłą grypę ludzie wciąż chorują

Grypa zwykle „zwala z nóg”, pojawia się nagłe pogorszenie samopoczucia, bóle mięśni, głowy, dreszcze. Potem dochodzą do tego objawy takie jak ból gardła, katar czy kaszel. Choroba ta z reguły przebiega dość łagodnie, nie zagrażając bezpośrednio życiu. Może jednak powodować niebezpieczne powikłania, a te w najlepszym razie wiążą się z hospitalizacją, w najgorszym nawet ze śmiercią. Powikłania grypy mogą ujawnić się w ciągu pierwszych kilkunastu dni trwania infekcji lub nawet w kilka tygodni po jej zakończeniu.
Odkąd żyjemy z koronawirusem w tle, o zwykłej grypie mówi się jakby mniej. Szczególnie w internecie można przeczytać nieustanne komentarze, że zwykłej grypy chyba już w ogóle nie ma. Rzeczywiście jest jej mniej. Tylko dlatego, że izolacja, jaką stosujemy w związku z koronawirusem, zwiększona dbałość o higienę i mniej kontaktów z innymi ludźmi powoduje, że mniej „łapiemy” inne choroby. To zupełnie naturalny mechanizm. Dodatkowo pacjenci często nie zgłaszają się do lekarza i o wielu grypowych infekcjach nawet nie wiemy.
W powiecie nowomiejskim, w całym 2020 roku, lekarze stwierdzili grypę u 1.363 pacjentów, a 19 osób z powodu grypy wymagało hospitalizacji. Czy borykają się dziś z powikłaniami? Tego nie wiemy. Wiemy natomiast, że dostępna jest na grypę szczepionka.
– Przypominam i zachęcam do wykonywania szczepień także przeciw innym chorobom. Realizacja szczepienia przeciw grypie nawet w styczniu i lutym wciąż przynosi korzyści i efektywnie chroni przed szczytem sezonu grypowego — mówi Ewa Pielak, dyrektorka Powiatowej Stacji Sanitarno Epidemiologicznej w Nowym Mieście.
W 2020 roku przeciw grypie w powiecie nowomiejskim zaszczepiło się 528 osób.
Na dzień 24 marca 2021 roku w naszym powiecie zarejestrowano 78 przypadków zachorowań na zwykłą grypę od początku roku. Szczepionki są dostępne, kosztują niewiele. Warto skorzystać, aby uchronić się przede wszystkim przed bardzo groźnymi powikłaniami. Grypa roznosi się tak samo, jak każdy inny wirus oddechowy, a więc drogą kropelkową. Zatem ochrona przed Covidem jaką stosujemy, jest równocześnie ochroną przed grypą.

red.
nowemiasto@gazetaolsztynska.pl