Z kamerą u podwójnych bliźniąt

2021-03-16 19:11:59(ost. akt: 2021-03-19 09:05:48)

Autor zdjęcia: nadesłane

W domu Kazika, Jasia, Adasia, Ani i ich rodziców gościliśmy w sierpniu 2020 roku. Okazja była nie byle jaka. Dwie bliźniacze ciąże pod rząd to bez wątpienia fenomen.
Od naszej wizyty w domu Anny i Mikołaja Giziewskich z Bratiana minęło trochę czasu. Dzieci bardzo się zmieniły i urosły. Rosną zdrowo, a rodzice opanowali doskonale niełatwą sztukę opieki nad czworgiem maluchów. Starsi chłopcy Kazik i Jasiu mają obecnie 2 latka i 3 miesiące, a młodsi Ania i Adaś - 9 miesięcy. Jasiu i Kazik w prosty sposób zaczynają się z komunikować, potrafią przekazać swoje potrzeby. Są bardzo opiekuńczy w stosunku do młodszego rodzeństwa, nie są zazdrośni, czasami nawet próbują zabawić maluchy. Ania i Adaś siedzą od jakiegoś czasu samodzielnie i wspólnie się bawią, choć Ania lubi bratu z rąk wszystko zabrać, jest bardzo żywa i energiczna. Adaś jest spokojniejszy. Właśnie bratiańską, wesołą gromadkę odwiedziła ekipa znanego programu śniadaniowego „Dzień dobry TVN” z kamerą, aby nagrać krótki materiał do telewizji.
— Starszym dzieciom bardzo się podobało. Były bardzo zainteresowane sprzętem, lampami, kamerą, statywami. Zwłaszcza Kazik, chciał wszystko dotknąć i przestawić w inne miejsce — opowiada Anna Giziewska, mama bliźniąt. — Chętnie pozowali przed kamerą. Młodsze bliźnięta Ania i Adaś byli bardzo pogodni, nie wstydzili się, a na ich twarzach był przez cały czas uśmiech. Również byli zainteresowani lampami. Zwłaszcza Ania wciąż wodziła wzrokiem za kamerą. Jest bardzo ciekawa tego, co wokoło się dzieje. Być może będzie w przyszłości aktorką — uśmiecha się mama bliźniąt.
Nagrania trwały kilka godzin. Starsi chłopcy bardzo chętnie pokazywali przed kamerą swoje umiejętności w tańcu. Dzieci były bardzo grzeczne. Redaktor Aleksandra Rogowska - Lichnerowicz była w szoku, że w domu z czworgiem małych dzieci panuje spokój i porządek.
Emisja programu z bliźniętami z Bratiana zaplanowana była na miniony czwartek. Kto nie zdążył zobaczyć w telewizji, z pewnością znajdzie nagranie w Internecie.
Alina Laskowska
a.laskowska@gazetaolsztynska.pl

2001-2025 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 7B