Szukamy dobrego domu dla sympatycznych czworonogów
2018-12-15 12:03:41(ost. akt: 2018-12-15 12:38:37)
Prosimy Czytelników i Internautów "Gazety Nowomiejskiej" o pomoc znalezieniu dobrych domów i opiekunów dla czterech sympatycznych piesków. Są one podopiecznymi Stowarzyszenia Ochrony Zwierząt "Przytul Psisko" z Nowego Miasta Lubawskiego.
BLANKA to mały cudak. Ma około 5 miesięcy, jest słodka i urocza. W domu tymczasowym uczy się załatwiać na dworze, chodzić na smyczy i zachowywać się jak na psiaka w jej wieku przystało. Ma ogromne braki w wychowaniu, ale wszystko jest do nadrobienia!
GRAŻKA pilnie szuka domu, choćby tymczasowego!
Suczka została przypięta do słupka ogrodzeniowego przy przystanku autobusowym w Marzęcicach i zostawiona. Po przewiezieniu do lecznicy dla zwierząt, przylegała całym ciałem do ciepłej podłogi, by się ogrzać. Jest zdrowa, odrobaczona i odpchlona. Prosimy o pomoc w znalezieniu dla niej domu. Jest coraz zimniej i jeśli jej nikt nie przygarnie, trafi do kojca...
Szukamy też właściciela psa, owczarka niemieckiego, który
siedział pod garażami przy ul. Grunwaldzkiej 72 w Nowym Mieście (pod Łąki Bratiańskie). Psiak ma starą ranę na pośladku, która została opatrzona. Ma na szyi obrożę (czarną skórzaną, bez adresatki), wiek w przybliżeniu około 5 lat.
siedział pod garażami przy ul. Grunwaldzkiej 72 w Nowym Mieście (pod Łąki Bratiańskie). Psiak ma starą ranę na pośladku, która została opatrzona. Ma na szyi obrożę (czarną skórzaną, bez adresatki), wiek w przybliżeniu około 5 lat.
ŁATEK to kolejny sympatyczny psiak, który potrzebuje domu.
Ma smutną przeszłość — został porzucony, był niechciany i niekochany. Jest jednak wciąż pełen nadziei na prawdziwy, kochający dom i rodzinę, dla której nie będzie zabawką. Kocha przytulanie i pieszczoty, długie spacery i wspólnie spędzany czas.
Zachowuje czystość, jest wykastrowany. Ma około 2,5 roku.
Może ktoś zechce odmienić jego los i spełnić świąteczne marzenie, o prawdziwym domu i własnym człowieku? O wygodnym posłaniu, pełnej misce oraz kochającym serduszku?
Ma smutną przeszłość — został porzucony, był niechciany i niekochany. Jest jednak wciąż pełen nadziei na prawdziwy, kochający dom i rodzinę, dla której nie będzie zabawką. Kocha przytulanie i pieszczoty, długie spacery i wspólnie spędzany czas.
Zachowuje czystość, jest wykastrowany. Ma około 2,5 roku.
Może ktoś zechce odmienić jego los i spełnić świąteczne marzenie, o prawdziwym domu i własnym człowieku? O wygodnym posłaniu, pełnej misce oraz kochającym serduszku?
Telefon w sprawie wszystkich piesków — 511 717 145.
Grażyna Jonowska
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez