Kurz, ryczące wraki i adrenalina — czyli obraz Wrak Race na nowomiejskim autodromie
2018-06-18 01:11:47(ost. akt: 2018-06-18 01:17:41)
Po raz czwarty, w niedzielę, na nowomiejskim autodromie ścigały się samochodowe wraki. W imprezie Wrak Race braci Kozłowskich wystartowało grubo ponad 40 ryczących maszyn.
Jak zwykle publiczność nie zawiodła i na autodromie Automobilklubu Nowomiejskiego pojawiło się około trzech tysięcy kibiców.
Zawodnicy najpierw startowali (po pięć samochodów) w biegach eliminacyjnych. Potem w finałach w zaciętych „walkach” na torze brało udział dziesięć pojazdów.
Sami zawodnicy, którzy skorzystali z zaproszenia braci Kozłowskich, przyjechali z różnych miejscowości, nawet tych odległych, by tylko wymienić Kwidzyn, Olsztyn, Grudziądz, czy Toruń. Nie zabrakło samochodów z powiatów działdowskiego, brodnickiego i iławskiego oraz nowomiejskiego.
Zwycięzcą wśród męskich załóg zostali: Radosław Hoppe jadący z Ryszardem Zielińskim hondą civic (Nowe Miasto). Wśród pań zwyciężyła Agata Serwatka za kierownicą golfa z pilotem Radosławem Hoppe (Nowe Miasto).
Pełne wyniki zawodów znajdą się w relacji na łamach piątkowej „Gazety Nowomiejskiej”
Pełne wyniki zawodów znajdą się w relacji na łamach piątkowej „Gazety Nowomiejskiej”
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez