„Szarak” wraz z uczniami wypuścił bażanty na Dzień Ziemi

Zasiedlanie bażantów odbyło się z udziałem  uczniów ze Szkoły Podstawowej im. ks. Kazimierza Wróblewskiego w Gwiździnach. Z tą  szkołą nowomiejskie koło współpracuje od wielu lat. Uczniowie klas pierwszych pojechali w teren pod opieką Urszuli Świniarskiej i mówili, że w takim wydarzeniu wzięli udział po raz pierwszy.

Wiadomości na temat tych ptaków i ich siedlisk przekazała uczniom Irena Światła z koła „Szarak”, a bażanty prezentowali myśliwi — Artur Dubicki, Andrzej Wilczopolski, Stefan Nowiński i Radosław Rzemiński.

— Młodzież bardzo szybko przyswoiła sobie terminologię pochodzącą z myśliwskiej gwary. Podczas wypuszczania bażantów w nowe siedlisko można było usłyszeć jak uczniowie operują nazwami: kura, kogut, cieki, róża, obroża, ostrogi itp. Miłe to było dla ucha myśliwych. Pytaniom dotyczącym bażantów ze strony uczniów nie  było końca. Fajnie  współpracuje się z taką grupą  uczniów „ciekawskich”  i zainteresowanych tematyką  myśliwską — powiedziała Irena Światła.
 
Gospodarowanie populacjami zwierząt łownych w warunkach ciągle pogarszającego się stanu środowiska przyrodniczego łowisk polnych i leśnych staje się dziś zadaniem coraz bardziej złożonym wymagającym od myśliwych odpowiedniego przygotowania. Myśliwi są zdanie, że do introdukcji bażantów na obwodach łowieckich „Szaraka” przyczyniło się w dużym stopniu  ograniczanie populacji lisów. Dalsza redukcja tych drapieżników umożliwi wzrost liczebności bażantów, kuropatw i innej drobnej zwierzyny.
Czytaj e-wydanie
">kliknij
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie.   Pomogę: Igor Hrywna