Książki wypożyczamy z biblioteki oraz wymieniamy między sobą

2015-03-03 13:05:24(ost. akt: 2015-03-03 13:06:48)

Autor zdjęcia: Mamy Głos

Większość mediów donosi, iż czytanie wśród uczniów zanika na rzecz gier komputerowych czy internetu. Jak jest w rzeczywistości? Czy młodzież przestaje czytać czy wręcz przeciwnie? Spytaliśmy o to kilka osób.
Nic nie zastąpi szelestu stron

Większość mediów donosi, iż czytanie wśród uczniów zanika na rzecz gier komputerowych czy internetu. Jak jest w rzeczywistości? Czy młodzież przestaje czytać czy wręcz przeciwnie? Spytaliśmy o to kilka osób.

Według 16-letniej nowomieszczanki Pauliny Chmarzyńskiej, coraz więcej młodych ludzi sięga po książkę nie tylko z przymusu szkolnego, jakim jest czytanie lektur oraz późniejsze ich omawianie na lekcjach języka polskiego.

— Niektóre lektury szkolne są również ciekawe. Jest wiele interesujących książek, które do nas przemawiają i wydają się być stworzone dla czytelników w naszym wieku — mówi Paulina.

Książki z internetu

Skąd młodzi ludzi pozyskują treści do czytania? Źródeł, z których można przeczytać interesującą nas lekturę, przybywa. Najpopularniejszym środkiem dostępności książek jest biblioteka, jednak pożyczanie wzajemnie sobie książek również jest dość popularne wśród nowomiejskiej młodzieży. Jednak żyjemy w czasach innowacji technologicznej, która nie ominęła również słowa pisanego.

W internecie bardzo często można kupić, czy też pobrać za darmo książki w formacie przystosowanym do urządzeń mobilnych. Czy młodzież sięga po e-booki bądź audio booki? Według Pauliny książka, którą czyta, lepiej pobudza jej wyobraźnię i wydaję się jej ciekawsza niż tekst słuchany.

— Nic nie zastąpi szelestu książki czy charakterystycznego zapachu stron. Tradycyjna książka przetrwa dłużej, bo często jest przekazywania z pokolenia na pokolenie, przez co nabiera również niezwykłości — twierdzi Julia Bączek, gimnazjalistka z Nowego Miasta.

Ekranizacja książek
Odmienne zdanie co do nowoczesnych książek ma 15-letnia Zuzanna Mówińska z Kurzętnika. Jej zdaniem e-booki są wygodniejsze, jednak nie mają w sobie „duszy” jaką posiadają książki papierowe. Są one jednak bardziej dostępne. Nie trzeba nosić ze sobą dodatkowej, nie raz ciężkiej książki. Interaktywną książkę można zgrać na telefon czy tablet, który prawie każdy ma przy sobie cały czas.

Coraz częściej książki mają swoje adaptacje filmowe. Jednak czy młodzież woli obejrzeć film zamiast czytać książki?
— Nie mam nic przeciwko ekranizacji książek, jednak niestety w większości przypadków są to „gnioty”. Bardzo rzadko zdarza się, że film jest lepszy od książki. Ja przykładowo idąc na film wzorowany na książce, za każdym razem się rozczarowuje. Zdecydowanie wolę najpierw przeczytać książkę niż obejrzeć film na jej podstawie. Tyczy się to starszych książek i nowych. Czytając, możemy wyobrażać sobie, jak wyglądają główne postacie czy wnętrza. Oglądając wcześniej film jesteśmy tego pozbawieni, gdyż mamy w głowie widoki z filmu — twierdzi 17-letnia nowomieszczanka Maja Lewandowska.

Zaczytani w powieściach
Podsumowując śmiało można stwierdzić, że wiele młodych osób coraz częściej lubi relaksować się, czytając interesujące ich powieści. Stereotypem jest tak zwany „zanik czytania” wśród młodych.

Karol Suszyński

1 zdjęcie — Młodzi ludzie zaglądają do tradycyjnych książek i chętnie je czytają
Fot. Wiktoria Dąbrowska

Artykuł ukazał się w specjalnym dodatku do Gazety Nowomiejskiej redagowanym przez młodzieżową redakcję w ramach projektu MAMY GŁOS.
Projekt jest współfinansowany z Funduszy EOG w ramach programu Obywatele dla Demokracji.

Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz klikając " Tutaj ". Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:

">kliknij
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. Pomogę: Igor Hrywna

Ten tekst napisał dziennikarz obywatelski. Więcej tekstów tego autora przeczytacie państwo na jego profilu: MamyGlos

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5