Wędrówki po Brodnicy i okolicy nad Skarlanką

2025-10-05 21:23:18(ost. akt: 2025-10-05 22:33:31)
Wspólna fotografia na terenie dawnej osady Białe koło Łąkorza

Wspólna fotografia na terenie dawnej osady Białe koło Łąkorza

Autor zdjęcia: Stanisław R. Ulatowski

Od dwóch lat w Brodnicy działa nieformalna grupa pasjonatów, którzy wspólnie odkrywają ciekawe zakątki powiatu brodnickiego i nie tylko. Inicjatorem przedsięwzięcia krajoznawczego pn. „Wędrówki po Brodnicy i okolicy” jest brodniczanin Andrzej Domżalski – regionalista i miłośnik historii.
— Nasza grupa istnieje już dwa lata. Wszystko zaczęło się od rodzinnych wypadów w interesujące miejsca niedaleko Brodnicy. Z czasem znajomi zaczęli nas namawiać, byśmy pokazali te okolice także innym. Po krótkim namyśle założyliśmy grupę na Facebooku, gdzie zaczęliśmy umawiać się na wspólne wyprawy. Na początku odwiedzaliśmy miejsca znane, ale warte ponownego odkrycia — wspomina Andrzej Domżalski.
Początkowo na spotkania przychodziło zaledwie kilka osób, jednak z każdą kolejną wędrówką liczba uczestników rosła. Wędrowcy poznali już wiele tajemnic Brodnicy, a także odwiedzili Jabłonowo Pomorskie podczas wyprawy zatytułowanej „Historia nad Lutryną”. Zwiedzili tam m.in. grodziska i pałac – siedzibę Sióstr Pasterek. — Teraz w planach mamy Górzno, ale dopiero układam program wyprawy — zapowiada Domżalski.
W miniony weekend grupa „Wędrówki po Brodnicy i okolicy” spotkała się na terenie Brodnickiego Parku Krajobrazowego, a dokładnie w Otrębie. Tam uczestnicy poznali historię oddziału partyzanckiego dowodzonego przez „Cichego”, „Czerwonkę”, „Tygrysa” i „Psotę”. Zobaczyli dom, w którym narodziła się grupa, oraz cmentarz z symboliczną mogiłą jej członków.
— Dzięki obecności członków Towarzystwa Miłośników Ziemi Lubawskiej poznaliśmy wiele ciekawostek dotyczących działalności oddziału „Cichego” — mówi organizator.
Kolejnym przystankiem był most na Skarlance w pobliżu dawnej osady Białe. Wędrowcy podziwiali tam dziki odcinek rzeczki i wysłuchali interesujących opowieści dyrektora Brodnickiego Parku Krajobrazowego. Zatrzymali się również w miejscu, gdzie niegdyś stał drewniany młyn, a następnie dotarli do osady Białe — tragicznie zapamiętanej z wydarzeń 7 lutego 1945 roku, kiedy wymordowano tam mieszkańców.
Dalsza trasa wiodła wzdłuż głównego szlaku wodnego Pojezierza Brodnickiego, a uczestnicy słuchali ciekawych historii przyrodniczych. Według wskazań GPS przeszli około 10 kilometrów, a różnica wieku między najmłodszym a najstarszym uczestnikiem wyniosła imponujące 86 lat.
— Pomysłów na kolejne wędrówki nam nie brakuje, ale nie chcemy organizować ich zbyt często, żeby nasza inicjatywa nie spowszedniała — podsumowuje Andrzej Domżalski.
ul



2001-2025 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 7B