Nowomiejscy ochotnicy wpisali się w historię miasta

2025-09-28 12:57:35(ost. akt: 2025-09-28 13:02:20)
Dh Mirosław Ochlak odbiera najwyższe odznaczenie nadawane strażakom ochotnikom — Złoty Znak Związku

Dh Mirosław Ochlak odbiera najwyższe odznaczenie nadawane strażakom ochotnikom — Złoty Znak Związku

Autor zdjęcia: Stanisław R. Ulatowski

Ochotnicza Straż Pożarna w Nowym Mieście obchodzi 140-lecie istnienia. Jubileusz stał się okazją do przypomnienia historii nowomiejskiego strażactwa oraz zaprezentowania współczesnego oblicza odrodzonej jednostki. Uroczystości rozpoczęły się mszą świętą, po której na rynku odbył się uroczysty apel z udziałem znamienitych gości.
Pierwsza korporacja strażacka w Nowym Mieście powstała w połowie maja 1885 roku. Jej celem było niesienie pomocy bliźnim oraz umacnianie więzi narodowych Polaków – mieszkańców grodu nad Drwęcą. Z archiwalnych zapisów wynika, że w gronie inicjatorów znaleźli się przedstawiciele różnych środowisk i zawodów: kupiec Jan Kokoszyński, furman Helmut Benek, ślusarz Eryk Benedyka, fryzjer Józef Kokoszyński oraz pompiarz Konstanty Chudziński. Komitet założycielski wybrał na prezesa Jana Kokoszyńskiego, a na naczelnika – niemieckiego kupca Hermanna Klatt’a, agenta ubezpieczeniowego od ognia.
Na początku działalności jedynej wówczas organizacji społecznej w mieście służyło 19 druhów, a kolejnych 25 wspierało strażaków. Pierwsza remiza mieściła się obok miejskiej elektrowni przy ulicy Kościelnej. Wyposażenie było skromne – dwa konne beczkowozy i stara sikawka – a środki na sprzęt pochodziły ze składek strażaków, rzemieślników i kupców.
Nowomiejscy strażacy nie zaprzestali działalności nawet w czasie I wojny światowej. Pełnili wówczas służbę bezpieczeństwa jako straż obywatelska, a mimo trudności i braków sprzętowych nadal gasili pożary. W okresie II wojny światowej wielu druhów zginęło podczas kampanii wrześniowej lub w obozach zagłady. Mimo to okupant, we własnym interesie, tolerował ruch pożarniczy. Jak pisał Jerzy Orzeł – nauczyciel nowomiejskiego liceum – nowomiejska OSP działała wówczas, pozostając „skrawkiem Polski”.
Po wyzwoleniu, w lutym 1945 roku, rozpoczęto odbudowę jednostki. Strażacy, pozbawieni niemal całego sprzętu zrabowanego przez okupanta, w ciągu sześciu tygodni zorganizowali 24-osobową drużynę. Siedzibą stał się spalony tartak byłego naczelnika Bronisława Jentkiewicza przy ulicy Szkolnej. Po remoncie w 1947 roku remizę uroczyście poświęcono. W 1951 roku, dzięki wsparciu Komendy Powiatowej Straży Pożarnych, jednostka otrzymała swój pierwszy samochód gaśniczy – Bedforda z pełnym wyposażeniem.
Od lat 80. XX wieku druhowie z OSP w Nowym Mieście stopniowo rezygnowali z czynnego udziału w akcjach gaśniczych. Obecnie jednostka liczy około 30 członków, a prezesem jest druh Mirosław Ochlak. Działa tu również Młodzieżowa Drużyna Pożarnicza, skupiająca uczniów Szkoły Podstawowej nr 3. Siedzibą OSP jest dziś Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej, gdzie odbywają się zebrania o charakterze głównie prewencyjnym.
Podczas jubileuszowego apelu na rynku druh Mirosław Ochlak został uhonorowany Złotym Znakiem Związku OSP RP, a odznaki trafiły również do członków Młodzieżowej Drużyny Pożarniczej. Strażacy-jubilaci otrzymali średni samochód ratowniczo-gaśniczy na podwoziu Renault. Uroczysty apel zakończyły gratulacje i przemówienia zaproszonych gości, którzy dziękowali ochotnikom za dotychczasową służbę podtrzymywanie tradycji strażackich w Nowym Mieście. Uroczystość uświetniła orkiestra dęta działająca przy MCK.
Stanisław R. Ulatowski

2001-2025 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 7B