Rekordowe kilometry sercem i siłą – Kamil Najdrowski bohaterem Wings for Life 2025!
2025-05-07 06:54:36(ost. akt: 2025-05-07 06:56:37)
Z dziecięcego oddziału szpitalnego na trasę globalnego biegu – Kamil Najdrowski z Kurzętnika nie tylko pokonał 34,56 km w Wings for Life World Run 2025 na wózku aktywnym, ale także zapisał się na kartach sportowej historii jako najlepszy zawodnik w swojej kategorii w Polsce.
Niepełnosprawność nigdy nie była dla Kamila Najdrowskiego powodem, by się zatrzymać. Wręcz przeciwnie – stała się siłą napędową jego życiowej pasji. Mieszkaniec Kurzętnika od lat zmaga się z bolesną i uciążliwą chorobą, która już w dzieciństwie przykuła go do łóżka szpitalnego na długie miesiące. – Po złamaniach bywało, że spędzałem w gipsie całe tygodnie, nawet miesiące. Ale nigdy nie pozwoliłem, by choroba mnie złamała – mówi Kamil.
Wszystko zmieniło się w 2017 roku. Podczas biegu „Kogucia Dycha” w Kurzętniku pojawił się Bogdan Król – prezes klubu Smok Orneta. To on zaproponował Kamilowi jazdę na handbike’u – trójkołowym rowerze z napędem ręcznym, przeznaczonym dla osób z dysfunkcją narządu ruchu. Od tamtej chwili sport stał się dla Kamila nie tylko formą rehabilitacji, ale i sposobem na życie. – Moimi największymi sponsorami są jednak moi rodzice – przyznaje wzruszony. – Bez nich nie podniósłbym się po tylu złamaniach. Ich wsparcie dało mi skrzydła.
I to właśnie ze skrzydłami wystartował w globalnym biegu Wings for Life World Run 2025 – niezwykłym wydarzeniu charytatywnym, które każdego roku jednoczy zawodników z całego świata w jednym celu: biegną dla tych, którzy biec nie mogą. Uczestnicy startują o tej samej godzinie w różnych zakątkach globu, a meta – w postaci tzw. samochodu pościgowego – goni ich, aż ich wyprzedzi.
Kamil Najdrowski nie tylko pokonał barierę własnych możliwości, ale i ustanowił krajowy rekord w swojej kategorii – 34,56 kilometra na wózku aktywnym. To najdłuższy dystans osiągnięty w Polsce w tej formie startu.
– Jeszcze kilka lat temu powiedzenie "mam na imię Kamil i poruszam się na wózku" byłoby dla mnie problemem. Dziś mogę odmieniać przez wszystkie przypadki słowa: upór, waleczność i wytrwałość – mówi z dumą.
To nie tylko rekord. To dowód na to, że żadna bariera – fizyczna czy psychiczna – nie jest w stanie zatrzymać człowieka, który postanowił zawalczyć o swoje życie.
– Jeszcze kilka lat temu powiedzenie "mam na imię Kamil i poruszam się na wózku" byłoby dla mnie problemem. Dziś mogę odmieniać przez wszystkie przypadki słowa: upór, waleczność i wytrwałość – mówi z dumą.
To nie tylko rekord. To dowód na to, że żadna bariera – fizyczna czy psychiczna – nie jest w stanie zatrzymać człowieka, który postanowił zawalczyć o swoje życie.
Kamil! Serdecznie Ci gratulujemy!
red.
a.laskowska@gazetaolsztynska.pl
red.
a.laskowska@gazetaolsztynska.pl
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez