Biała "królowa szos" ze Złotowa zdobyła nagrodę publiczności...

Przekrój typów samochodów był doprawdy bardzo szeroki, bowiem zaprezentowano modele sportowe, klasyczne osobówki, oldtimery i auta dostawcze. Organizatorzy z lubawskiego Magic Old Cars obliczają, że zjechało ponad pół setki pojazdów z różnych stron. Z polskich klasyków można wymienić poczciwą Syrenkę, Warszawę, Polskiego Fiata 125p, kilka maluchów, dostawczą Syrenę Bosto i Żuka. Był także Polonez w kolorze oliwki, który grał rolę nieoznakowanego radiowozu z epoki PRL-u. Kolekcjonerzy zaprezentowali także całą gamę zagranicznych osobówek na żółtych zabytkowych tablicach, które zostały pieczołowicie odrestaurowane przez właścicieli.
Organizatorzy zaproponowali publiczności szybki plebiscyt na najciekawszy pojazd. Rozdano kupony do wypełnienie i po podliczeniu głosów okazało się, że wygrała „biała królowa szos” — Syrena, którą za Złotowa koło Lubawy, wraz z żoną przyjechał Marcin Groszkowski.
— Przypomnę, że jest to jedyne auto zaprojektowane i w całości produkowane w Polsce. Syrenka, którą przyjechałem jest wyprodukowana w 1968 roku — powiedział pan Marcin.
Motocyklem Gazela na zlot do Nowego Miasta przyjechał z Tylic Wojciech Lewandowski wraz z synem Fabianem. Przyznał, że motocykl ma na tabliczce znamionowej rok produkcji 1969. — Został wyciągnięty gdzieś ze stodoły i doprowadzony do użytku. Miał tylko naprawianą elektrykę, ma niewielki przebieg i jeżdżę nim na zloty nawet do miejscowości oddalonych ponad sto kilometrów. Cieszę się, że syn Fabian, pomimo młodego wieku, żywo interesuje się motoryzacją — powiedział właściciel Gazeli.
Waśnie Gazela pana Wojciecha znalazła się wśród nagrodzonych pojazdów.
Stanisław R. Ulatowski