Pacółtowo mówi „nie” biogazowni. Mieszkańcy w obronie swojego środowiska
2025-03-07 07:38:22(ost. akt: 2025-03-07 12:00:45)
W świetlicy wiejskiej w Pacółtowie podobno jeszcze nigdy nie było tak wielu osób. Oznacza to, że temat spotkania dla mieszkańców jest bardzo ważny. Ponad sto osób rozmawiało o niepokojących dla nich planach budowy biogazowni w tej miejscowości.
Mieszkańcy Pacółtowa w gminie Nowe Miasto Lubawskie jednogłośnie sprzeciwili się budowie biogazowni o mocy 6 MW oraz budynków inwentarskich, obawiają się negatywnych konsekwencji planowanej inwestycji.
– Nie możemy dopuścić do realizacji przedsięwzięcia, które pogorszy warunki życia mieszkańców i zagrozi środowisku naturalnemu – podkreślali, odwołując się do wcześniejszej sytuacji w Linowcu, gdzie skuteczny sprzeciw społeczności doprowadził do rezygnacji z podobnej inwestycji.
W związku z rosnącymi obawami, przy wsparciu radnych, chcą zobowiązać wójta do opracowania i uchwalenia Miejscowego Planu Zagospodarowania Przestrzennego, który ma uniemożliwić powstawanie inwestycji budzących tak duże kontrowersje. – Teraz jest kluczowy moment, aby jasno wyrazić swoje stanowisko, zanim zapadną decyzje administracyjne otwierające drogę do budowy biogazowni – podkreślono podczas obrad. Podczas czwartkowego spotkania zawiązał się komitet, którego członkowie, w imieniu całej społeczności, będą walczyć o zatrzymanie dalszych działań w tej sprawie. Została przygotowana uchwała intencyjna, która ma zostać złożona w Urzędzie Gminy Nowe Miasto Lubawskie. Obecni na spotkaniu radni gminni deklarowali swoje wsparcie, zapewniając o staraniach w celu przekonania pozostałych radnych, aby solidarnie sprzeciwili się tej inwestycji w Pacółtowie.
Wójt Tomasz Waruszewski w oświadczeniu zapewnił, że podejmie wszelkie możliwe działania prawne, by nie dopuścić do realizacji inwestycji, która mogłaby negatywnie wpłynąć na komfort życia lokalnej społeczności.
– Zrobię wszystko, co umożliwiają przepisy prawa, aby nie dopuścić do obniżenia standardu życia mieszkańców Pacółtowa i okolic – zadeklarował.
Wniosek o wydanie decyzji środowiskowej dla tej inwestycji wpłynął do Urzędu Gminy 10 lutego 2025 roku. Jak podkreśla wójt, wszczęcie procedury administracyjnej nie gwarantuje inwestorowi uzyskania pozytywnej decyzji. – Organ musi przeprowadzić pełne postępowanie, zebrać dowody i materiały przed wydaniem jakiejkolwiek decyzji – zaznacza Tomasz Waruszewski.
– Zrobię wszystko, co umożliwiają przepisy prawa, aby nie dopuścić do obniżenia standardu życia mieszkańców Pacółtowa i okolic – zadeklarował.
Wniosek o wydanie decyzji środowiskowej dla tej inwestycji wpłynął do Urzędu Gminy 10 lutego 2025 roku. Jak podkreśla wójt, wszczęcie procedury administracyjnej nie gwarantuje inwestorowi uzyskania pozytywnej decyzji. – Organ musi przeprowadzić pełne postępowanie, zebrać dowody i materiały przed wydaniem jakiejkolwiek decyzji – zaznacza Tomasz Waruszewski.
Pacółtowo to jedna z najszybciej rozwijających się miejscowości w gminie. W ciągu ostatnich 15 lat liczba mieszkańców wzrosła o 200 osób, a w planach jest budowa kolejnych kilkudziesięciu domów. Gmina zainwestowała znaczne środki w rozwój infrastruktury, co czyni ten obszar atrakcyjnym dla nowych mieszkańców.
– Posadowienie tak dużej biogazowni zaprzepaściłoby rozwój Pacółtowa i zniweczyłoby dotychczasowe działania gminy – podkreśla wójt.
Obawy mieszkańców dotyczą nie tylko uciążliwości zapachowych, ale także ryzyka pożaru, wybuchu oraz konieczności składowania ogromnych ilości odpadów. Z informacji, które dotarły do radnych, wynika, że biogazownia miałaby produkować około 10 milionów metrów sześciennych biogazu rocznie.
– Taka inwestycja nie może powstać bez negatywnego wpływu na środowisko i jakość życia ludzi. To po prostu niemożliwe – podkreślano na spotkaniu.
– Posadowienie tak dużej biogazowni zaprzepaściłoby rozwój Pacółtowa i zniweczyłoby dotychczasowe działania gminy – podkreśla wójt.
Obawy mieszkańców dotyczą nie tylko uciążliwości zapachowych, ale także ryzyka pożaru, wybuchu oraz konieczności składowania ogromnych ilości odpadów. Z informacji, które dotarły do radnych, wynika, że biogazownia miałaby produkować około 10 milionów metrów sześciennych biogazu rocznie.
– Taka inwestycja nie może powstać bez negatywnego wpływu na środowisko i jakość życia ludzi. To po prostu niemożliwe – podkreślano na spotkaniu.
Czy biogazownia dotyczy tylko Pacółtowa?
Chociaż odnawialne źródła energii są coraz bardziej popularne, inwestycja w Pacółtowie budzi poważne wątpliwości. Pojawia się pytanie, czy jej skutki odczują tylko mieszkańcy tej miejscowości, czy także sąsiednie – Nowe Miasto Lubawskie, Tylice, Gwiździny czy Kacze Bagno. Czy społeczność gminy powinna się niepokoić? A może inwestycja przyniesie także korzyści? To pytania, na które odpowiedzi powinni szukać wszyscy zainteresowani tematem. Warto, aby mieszkańcy nie tylko Pacółtowa, ale także okolicznych miejscowości, aktywnie włączyli się w dyskusję i wyrazili swoją opinię na forum lokalnej społeczności.
Chociaż odnawialne źródła energii są coraz bardziej popularne, inwestycja w Pacółtowie budzi poważne wątpliwości. Pojawia się pytanie, czy jej skutki odczują tylko mieszkańcy tej miejscowości, czy także sąsiednie – Nowe Miasto Lubawskie, Tylice, Gwiździny czy Kacze Bagno. Czy społeczność gminy powinna się niepokoić? A może inwestycja przyniesie także korzyści? To pytania, na które odpowiedzi powinni szukać wszyscy zainteresowani tematem. Warto, aby mieszkańcy nie tylko Pacółtowa, ale także okolicznych miejscowości, aktywnie włączyli się w dyskusję i wyrazili swoją opinię na forum lokalnej społeczności.
red.
a.laskowska@gazetolsztynska.pl
a.laskowska@gazetolsztynska.pl
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez