[ZDJĘCIA] Studniówka maturzystów ze szkoły Kurzętniku

Wieczór rozpoczął się uroczystym polonezem, którego taneczny układ zachwycał. Uczniowie, pełni wdzięku i elegancji, wprowadzili wszystkich w podniosły nastrój. Dziewczęta wystąpiły w klasycznych, długich czarnych spódnicach, które dodały choreografii niezwykłego uroku i podkreśliły rangę wydarzenia. Polonez, tradycyjnie otwierający studniówkę, stał się symbolem wkroczenia w dorosłość i zbliżającego się egzaminu maturalnego.

Była także część artystyczna przygotowana przez uczniów, którzy we wzruszający sposób podsumowali swoje lata spędzone w murach szkoły. Nie zabrakło podziękowań dla nauczycieli, wychowawców oraz rodziców, którzy przez pięć lat wspierali młodzież na ich drodze edukacyjnej. Ważnym momentem był wspólny toast, którym młodzież i nauczyciele uczcili ostatnie 100 dni do matury.

Studniówka to jedno z najbardziej wyjątkowych wydarzeń w życiu młodych ludzi. Jej tradycja sięga XIX wieku, a początki poloneza jako symbolicznego tańca otwierającego bal maturzystów przypisuje się okresowi międzywojennemu. Jest to nie tylko czas zabawy, ale także moment refleksji nad pięcioma latami spędzonymi w szkole i przygotowanie mentalne do nadchodzącego egzaminu dojrzałości.

Hasło na ich czapkach brzmiało: "Per aspera ad astra" to łacińska sentencja, która oznacza "Przez trudy do gwiazd". Wyrażenie to symbolizuje dążenie do osiągnięcia wielkich celów mimo trudności, przeciwności losu i wyzwań.

— Trwały przygotowania do dzisiejszego balu, czas, żeby młodzież zatańczyła poloneza, a po balu studniówkowym rozpoczną się intensywne przygotowania do egzaminu maturalnego. Tegoroczne hasło, które młodzież wybrała to "Przez trudy do gwiazd". Życzę im, aby tych cierni, tych trudów na swoich życiowych drogach mieli jak najmniej. Aby tylko gwiazdy im świeciły, marzenia się spełniały i same piękne szczęśliwe przygody ich w życiu spotykały. Życzę wszystkim dzisiaj udanej zabawy — mówiła przed balem dyrektor szkoły, Katarzyna Trzaskalska.

— Pięć lat w tej szkole minęło niesamowicie szybko. Dzisiaj jako maturzyści spotykamy się w Tylicach, żeby świętować te sto dni przed maturą, ale także uświadomić sobie, że to tylko sto dni do matury pozostało, więc musimy zacisnąć pasy, otwierać książki i przygotować się do egzaminu dojrzałości, który jest przed nami i wszyscy jak najlepiej chcemy go zdać — mówił uczeń klasy piątej, Kamil Zagórski.

Każda studniówka jest inna, ale wszystkie łączy jedno – to wieczór radości, elegancji i młodzieńczej energii. W takich chwilach wspólne tańce, rozmowy i wspomnienia zbliżają młodzież, tworząc wspomnienia, które pozostaną na całe życie.

Dla uczniów technikum im. Noblistów Polskich w Kurzętniku studniówka była wyjątkowym wydarzeniem, które symbolicznie otworzyło ostatni etap przygotowań do matury. Teraz przed nimi 100 dni intensywnej nauki i wyzwań, ale ten magiczny wieczór z pewnością doda im energii i motywacji. Niech wspomnienie tej uroczystej nocy towarzyszy im w drodze do sukcesu na egzaminach i w kolejnych etapach życia.

Technik handlowiec i technik rachunkowości — wychowawca Anita Trela. Technik grafiki i poligrafii — wychowawca Karolina Szałkowska.
Technik informatyk — wychowawca Bożena Szarek.
Technik żywienia i usług gastronomicznych, Technik rolnik — wychowawca Kamila Ławicka.

red.
a.laskowska@gazetaolsztynska.pl