Jarmark był rekordowy z prawie setką stoisk

Podobnie jak w latach ubiegłych, najwięcej osób przewinęło się przez nowomiejski rynek po zakończeniu niedzielnych mszy, ale nie tylko. Nie zdarzało się dotychczas, by trudno było przejść „alejkami” wśród straganów. Uwagę zwracała bogata oferta choinek. Były odmiany świerków — począwszy od pospolitych do gatunków szlachetnych. Tu warto nadmienić, że ceny były wyważone i niższe od cen w stacjonarnych punktach sprzedaży choinek.
Na rynku obecne były stoiska firm, szkół i zakładów i stowarzyszeń, które rokrocznie prezentują swoją ofertę na jarmarku. Był namiot Warsztatu Terapii Zajęciowej, Hufca ZHP oraz kramy szkół z ciastem i tradycyjnymi kluchami. Darmowy poczęstunek serwował Zespół Szkół Zawodowych w Kurzętniku. Dość długie kolejki ustawiały się do stoisk z wyrobami wędliniarskimi. Wędzonki i kiełbaski oferowały lokalne firmy, a wśród nich zakład z Mroczna, nowomiejska Swojska Baba i znana masarnia Wędlimar z Lipinek. Dość licznie stawili się na jarmarku pszczelarze, którzy wystawili miód gwarantowanej jakości. Tradycyjne oblegane było przez klientów stoisko „Domowe Wypieki”, szczególnie przez tych, którzy poznali smak ciast pani Doroty. Wyjątkowo dużo, na tegorocznym jarmarku, było stoisk z artystycznie wykonanymi ozdobami świątecznymi i drobnymi upominkami. Powodzenie wśród najmłodszych miały przejażdżki moto-saniami z okazałym jeleniem na czele.
Podczas jarmarku podsumowano powiatowy konkurs plastyczny „Zaginiony Renifer Świętego Mikołaja” dla uczniów szkół podstawowych klas I-III i klas IV-VIII, a w konkursie na najciekawsze stoisko wygrała w tym roku Nowomiejska Akademia Kobiet.
Organizatorem jarmarku było Starostwo Powiatowe w partnerstwie z Urzędem Miejskim i MCK.
Stanisław R. Ulatowski