Powiedzieć że było pięknie, to jak nic nie powiedzieć

2024-09-23 07:44:38(ost. akt: 2024-10-04 07:42:47)

Autor zdjęcia: Alina Laskowska

Bez wątpienia była to przygoda życia. Uczeń piątej klasy w Zespole Szkół Zawodowych w Kurzętniku, Filip Florenc, miał okazję być w Paryżu podczas igrzysk olimpijskich. To była nagroda od posła Zbigniewa Ziejewskiego za najwyższą średnią ocen w szkole w poprzednim roku szkolnym.
Zbigniew Ziejewski jako sekretarz stanu w Ministerstwie Aktywów Państwowych miał możliwość wyjazdu do Paryża na igrzyska olimpijskie. Postanowił jednak, aby z tego zaproszenia skorzystał ktoś inny. Zwrócił się do dyrektor Zespołu Szkół Zawodowych w Kurzętniku, Katarzyny Trzaskalskiej, aby wskazała ucznia, któremu taka nagroda by się należała. Filip Florenc uczeń z najwyższą średnią ocen z pewnością sobie na to zapracował i to właśnie on do Paryża poleciał.

— W lipcu dostałem propozycję od posła Zbigniewa Ziejewskiego, aby uczestniczyć w wyjeździe do Paryża w celu oglądania igrzysk olimpijskich. W trakcie całego wyjazdu oglądaliśmy i kibicowaliśmy naszym rodakom podczas ich konkurencji. Miałem szansę zobaczyć kajakarstwo, lekkoatletykę, boks, jak i również finał halowej piłki siatkowej mężczyzn. W telewizji nie widać tego, jak duże jest to przedsięwzięcie i ile osób stoi za tym, aby Igrzyska odbywały się sprawnie. Ja miałem okazję to zobaczyć — wspomina Filip Florenc — Między kibicowaniem na stadionach i arenach – spędzaliśmy czas w Domu Polskim, przepięknym budynku ze świetnie zagospodarowaną przestrzenią zarówno wewnątrz jak i zewnątrz. Polscy kibice są nie do zastąpienia i dało się to odczuć, miło spędzając czas i oglądając zmagania polskich olimpijczyków na dużym ekranie w Domu Polskim wraz z masą polskich kibiców.

Filip Florenc, poza olimpijczykami, spotkał wielu sławnych i utalentowanych sportowców: Jakuba Błaszczykowskiego, Grzegorza Krychowiaka, Adama Kszczota. Został także zaproszony na kolację z prezesem Polskiego Komitetu Olimpijskiego Radosławem Piesiewiczem.

— Dzięki uprzejmości Polskiego Komitetu Olimpijskiego, mogłem zrobić sobie zdjęcie z niektórymi medalistami igrzysk olimpijskich takimi jak: Julia Szeremeta, Natalia Kaczmarek, ale także i Polscy Siatkarze: Kamil Semeniuk, Mateusz Bieniek i Marcin Janusz. Oprócz kibicowania dużo zwiedzałem. Zwiedziłem Luwr, Pola Elizejskie, Łuk Triumfalny, Operę Garniera, Plac Concorde jak i również Wieżę Eiffela. Miałem zaszczyt obejrzeć ceremonię zakończenia igrzysk olimpijskich na żywo na Stade de France, powiedzieć że było pięknie to jak nic nie powiedzieć. Efekty wizualne były na najwyższym poziomie. Jestem wdzięczny za to, że otrzymałem taką szansę aby polecieć i obejrzeć igrzyska olimpijskie na żywo — podsumowuje Filip Florenc.

Kilka dni temu, Filip Florenc, zaprosił do swojej szkoły posła Zbigniewa Ziejewskiego. Przygotował prezentację, w której zrelacjonował swoją francuską przygodę, podzielił się zdjęciami i wrażeniami. Podczas pokazu obecni byli także uczniowie szkoły, koleżanki i koledzy Filipa oraz dyrekcja szkoła. Zbigniew Ziejewski otrzymał prezent w ramach podziękowań. Poseł zwrócił się do uczniów i zaapelował, aby uczyli się języków obcych, inwestowali w siebie i rozwijali się. Zapewnił o swoim wsparciu i obiecał, że zaprosi grupę osób do Sejmu.

red.
a.laskowska@gazetaolsztynska.pl

2001-2025 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 7B