Chcę, aby obiekty MOSiR były dostępne dla wszystkich

2024-04-05 09:48:41(ost. akt: 2024-04-05 09:49:28)

Autor zdjęcia: .

Co skłoniło Daniela Kopiczyńskiego do podjęcia wyzwania objęcia ważnej funkcji dyrektora Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Nowym Mieście Lubawskim, który wygrał konkurs na to stanowisko? Pytamy o to dyrektora, bowiem prowadzenie takiej jednostki jak MOSiR, to duże wyzwanie, bowiem wokół tej „instytucji” toczy się nie tylko życie sportowe, ale szeroko rozumiana działalność prospołeczna.
— Na początek naszej rozmowy pogratuluję stanowiska, które Pan objął. Był to początek października zeszłego roku.
— Dziękuję za gratulacje. To prawda, od 2 października 2023 roku pełnię funkcję dyrektora nowomiejskiego MOSiR. To dla mnie ogromne wyzwanie, ale też zaszczyt. Zawsze byłem przekonany, że sport i kultura fizyczna mają ogromny wpływ na jakość życia mieszkańców. Moim celem jest stworzenie przestrzeni, gdzie aktywność ruchowa i zdrowy tryb życia będą promowane na każdym kroku.

— Jak wyglądały pierwsze kroki świeżo wybranego dyrektora po objęciu stanowiska?
— Pierwszym i kluczowym działaniem była dogłębna analiza stanu Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji. To oznacza przegląd organizacji pracy, zapoznanie się z kadrą, finansami i kalendarzem wydarzeń. To fundamentalne, aby zrozumieć, gdzie jesteśmy i co możemy poprawić lub rozwijać.

— Czy może pan podzielić się swoją wizją funkcjonowania ośrodka. Na czym dyrektor skupia swoją uwagę?
— Moja wizja opiera się na trzech filarach — współpracy, innowacji i dostępności. Chcę współpracować z lokalnymi instytucjami i społecznością, modernizować i unowocześniać obiekty oraz tworzyć oferty, które będą dostępne dla wszystkich, w tym osób z niepełnosprawnościami. Pragnę, by MOSiR był miejscem łączącym ludzi i kulturę fizyczną. Miejscem, gdzie każdy znajdzie coś dla siebie. Koncepcja, którą stworzyłem, była odpowiedzią na wyraźne potrzeby naszego miasta. Inspiracją były również działania Urzędu Miejskiego, a zwłaszcza postać pana Józefa Blanka, obecnego burmistrza, który jest żywym przykładem osoby oddanej sportowi, jako doświadczony działacz sportowy i trener. Wychował wicemistrza olimpijskiego w zapasach w stylu klasycznym. Przypomnę, że był to Jacek Fafiński, który w pamiętnym roku 1996 przyniósł chlubę całej Polsce. Dzięki wspólnym wartościom i doświadczeniu sportowemu gospodarza miasta, nasze wizje idealnie się uzupełniają.

— Rozumiem, że współpraca z burmistrzem miasta ma bezpośredni wpływ na działalność ośrodka.
— Bez wątpienia. Choć w kwestii zarządzania ośrodkiem mam jako dyrektor tzw. wolną rękę, to jednak wzajemne zrozumienie i spójność poglądów rozwoju ośrodka pozwala mi czerpać również z doświadczenia sportowego burmistrza Józefa Blanka, który doskonale rozumie potrzeby zarówno sportowców, jak i amatorów rekreacji. Jego wiedza i doświadczenie są nieocenione w realizacji i tworzeniu strategii dla MOSiR, która stawia na rozwój i integrację społeczną poprzez sport.

— W jaki sposób planuje pan angażować lokalną społeczność sportową w działania ośrodka?
— Zamierzam wsłuchiwać się w potrzeby i opinie mieszkańców. Planuję regularne spotkania i konsultacje z różnymi grupami społecznymi, aby nasze działania odpowiadały ich oczekiwaniom i potrzebom. Jestem na bieżąco w kontakcie z lokalnymi klubami i stowarzyszeniami sportowymi. Organizuję spotkania z różnymi środowiskami, zarówno sportowymi, jak i poświęconymi rekreacji. Chcę również zorganizować cykliczne wydarzenia sportowe i rekreacyjno - kulturalne, które będą ściągać mieszkańców i tworzyć z ośrodka prawdziwe centrum życia społecznego z poszanowaniem istniejących tradycji sportowych w Nowym Mieście Lubawskim. W najbliższym czasie zostanie powołana Młodzieżowa Rada Sportu przy Miejskim Ośrodku Sportu i Rekreacji, co pozwoli mi (poprzez odpowiednie działania) poznać lepiej oczekiwania młodych osób i kierunków rozwoju, które przyciągną i zachęcą młodzież do aktywności fizycznej.

— Jakie działania zamierza pan podjąć, by wdrożyć swoją koncepcję w życie?
— Kluczowym działaniem będzie zwiększenie dostępności obiektów sportowych tak, aby każdy mieszkaniec, bez względu na wiek czy możliwości fizyczne, mógł na określonych zasadach z nich korzystać. Pragnę również rozwijać ofertę zajęć i imprez sportowych, które będą dostosowane do różnorodnych zainteresowań naszej społeczności.

— Czy zamierza pan wykorzystać sąsiadującą z ośrodkiem rzekę Drwęcę i przystań kajakową? Czy jest wizja wykorzystania tego miejsca?
— Rzeka Drwęca to skarb naszego miasta, a przystań kajakowa ma ogromny potencjał. Chcę wykorzystać to miejsce nie tylko do celów sportowych, ale również turystycznych i edukacyjnych. To teren z wielkim potencjałem, który chcę zagospodarować w optymalny sposób. Z mojej inicjatywy i zaproszenia odbyło się na terenie MOSiR owocne spotkanie z wodniakami - przedstawicielami firm świadczących usługi turystyki wodnej i nie tylko. To w moim przekonaniu jest początkiem drogi prowadzącej do rozwoju przystani kajakowej i współpracy na rzecz wszystkich, którzy korzystają z turystyki wodnej i tych, którym zależy na rozkwicie przystani i nabrzeża rzeki Drwęcy. Nie mogę pominąć faktu, iż burmistrz miasta ma bardzo ciekawą koncepcję i plan zagospodarowania nabrzeża rzeki Drwęcy na odcinku od dużego mostu do przystani na terenie MOSiR.

— A co z modernizacją istniejącej infrastruktury obiektów MOSiR?
— To jedno z priorytetowych zadań. Planujemy wprowadzenie rozwiązań, które nie tylko podniosą standardy, ale i zwiększą atrakcyjność obiektów. W planach mamy też zagospodarowanie istniejących przestrzeni jeszcze nie zagospodarowanych, w tym budowę nowej siłowni. Ambitnie podchodzę do obecnego hotelu sportowego. Marzy mi się kompleksowa przebudowa obiektu lub inwestycja w nowy, co dla przyszłości ośrodka jest na pewno kluczową sprawą.

— Finanse to zawsze temat budzący emocje. Czy dyrektor ma plany dotyczące pozyskiwania funduszy?
— MOSiR jako jednostka budżetowa nie może sam pozyskiwać zewnętrznych środków budżetowych, lecz może, a nawet powinien, wspierać działania Urzędu Miejskiego w pozyskiwaniu zewnętrznych środków finansowych na rozwój ośrodka. Nadmienię, że w ostatnim czasie odbyłem wizytę razem z panem Józefem Blankiem, burmistrzem miasta w Ministerstwie Sportu i Turystyki, gdzie podczas wspólnej rozmowy z wiceministrem Ireneuszem Rasiem na temat rozwoju i przyszłości sportu oraz Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, otrzymaliśmy ważne informacje oraz cenne wskazówki, które pozwalają pozytywnie i realnie brać pod uwagę plany rozwojowe naszego ośrodka.

— Jak widzi pan przyszłość wydarzeń sportowych organizowanych przez MOSiR?
— MOSiR jest w mieście powiatowym. Dlatego uważam, że powinno stać się liderem, centrum wydarzeń, rozwoju sportu i rekreacji w całym powiecie, w ścisłej współpracy ze wszystkimi gminami. Widzę nasz ośrodek również jako organizatora wydarzeń o zasięgu nie tylko lokalnym, powiatowym, ale i ogólnopolskim. Nasze miasto ma potencjał do przyciągania dużych sportowych wydarzeń, co z pewnością pozytywnie wpłynie na jego wizerunek. Praca nad atrakcyjnym kalendarzem imprez już trwa.

— Jak zamierza pan wspierać rozwój talentów sportowych w mieście?
— MOSiR jako jednostka miejska wspiera cały czas młodzież i kluby sportowe poprzez udostępnianie infrastruktury. Natomiast Urząd Miejski finansowo wspiera stowarzyszenia, których zadaniem statutowym jest szkolenie i wychowywanie młodych talentów. Moje działania będą w dalszej mierze skoncentrowane na wsparciu lokalnych klubów i stowarzyszeń sportowych, oferując im lepsze warunki do pracy i treningów. Warto w tym miejscu przypomnieć, że wszystkie nowomiejskie kluby sportowe korzystają z obiektów MOSiR nieodpłatnie, a ich utrzymanie też kosztuje. Miasto na działalność sportową w mieście przeznacza w budżecie ponad 2 miliony złotych.

— Czy jest wydarzenie sportowe organizowane już za pana kadencji, które szczególnie utkwiło w pamięci szefa ośrodka?
— Z całą pewnością na pierwszym miejscu do tej pory stawiam Nowomiejskie Biegi Niepodległościowe w dniu 11 listopada z okazji odzyskania przez Polskę niepodległości. Było to wydarzenie niezwykłe pod kątem miejsca imprezy, którym było piękne centrum miasta, przesłania i charakteru, ale również zaangażowania logistycznego i wspaniałej współpracy z wieloma jednostkami, podmiotami i osobami, których wymienienie zajęłoby mi co najmniej pół strony. Ważnymi imprezami sportowymi są też mecze piłki nożnej zespołu KS Drwęca i liczne zawody lekkoatletyczne.

— Na zakończenie spytam, jakie ma pan przesłanie do mieszkańców Nowego Miasta Lubawskiego?
— Chcę powiedzieć mieszkańcom, że Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji jest dla Was i z Waszą pomocą może stać się miejscem, które będzie źródłem dumy i radości. Miejscem, gdzie każdy może rozwijać swoje pasje sportowe, spotykać się z innymi i prowadzić zdrowy tryb życia. Zapraszam każdego do udziału w tej przygodzie. Zapraszam do uczestnictwa w społeczności, która czerpie radość i siłę ze sportu i rekreacji.

— Dziękujemy za rozmowę i życzę powodzenia w realizacji wszystkich zamierzeń.

red.

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5