Przystań kajakowa w Nowym Mieście będzie bardziej przyjazna wodniakom i mieszkańcom

Wiadomo, że turystyka kajakowa na Drwęcy i okolicznych jeziorach, w ostatnich latach przeżywa prawdziwy renesans. Niewątpliwą zasługą takiej sytuacji są zorganizowane przystanie kajakowe, które powstały nad brzegiem Drwęcy oraz wypożyczalnie sprzętu wodniackiego z dowozem i odbiorem kajaków po zakończeniu spływów. Indywidualni wodniacy i zorganizowane grupy przemierzający szczególnie szlak Drwęcy, w sezonie letnim były widoczne w Nowym Mieście prawie codziennie, co może świadczyć o zainteresowaniu turystyką z wiosłem w ręku.
Niestety, przystań na obiektach MOSiR, która została generalnie doprowadzona do użytku, była dotychczas omijana. Powody, o czym oficjalnie informowali wodniacy, były różne. Skarżyli się głównie na brak kontaktu z zarządcą obiektów MOSiR, który zniechęcał kajakarzy. Również właściciele wypożyczalni sygnalizowali o pozamykanych bramach i szeregu innych niedogodności.
Nowy dyrektor MOSiR, Daniel Kopiczyński, zapowiada diametralną zmianę polityki związanej z przystanią kajakową i dostępem do obiektu. Po merytorycznej dyskusji ustalono, że każdy właściciel wypożyczalni przedłoży dyrekcji MOSiR swoje sugestie. Następnie opracowany będzie dokument dotyczący funkcjonowania przystani, by była bardziej przyjazna dla wodniaków oraz, co jest ważne, mieszkańców. Już podczas rekonesansu na terenie, właściciele wypożyczalni sugerowali, jakie ewentualne modernizacje i udogodnienia dla turystów należy wprowadzić. Mówiono także o imprezach miejskich, których elementem mogłaby być promocja kajakarstwa.
Niebawem wrócimy do tematu. ul