Michał Dzimira, czyli Michael D z Lidzbarka Welskiego jak Modern Talking. Swoją piosenką promuje Warmię i Mazury [WIDEO]
2023-10-26 19:00:00(ost. akt: 2023-10-27 12:38:15)
Dotąd Warmia i Mazury kojarzyły się z szantami, a ja chciałem zrobić coś innego - mówi Michał Dzimira, czyli Michael D. z Lidzbarka, który promuje swój najnowszy singiel „Polska – Warmia i Mazury”. Zdjęcia do teledysku nakręcono w Olsztynie.
— Do stworzenia tej piosenki zainspirował mnie kolega, który wyjechał z Lidzbarka dawno temu, zwiedził wiele krajów, ale zawsze wraca w rodzinne strony, bo ma do nich ogromny sentyment — tłumaczy Michał Dzimira. — Tak naprawdę utwór może dotyczyć wielu osób, które dawno opuściły Warmię i Mazury, ale wciąż łączy je z nimi niezwykła więź, która powoduje, że wracają, by pobyć tutaj choć przez chwilę.
To kolejny utwór na koncie Michała Dzimiry, który mówi o sobie: jestem mieszkańcem Lidzbarka, doktorem historii, nauczycielem, radnym, w końcu piosenkarzem, czyli Michaelem D.
Często też podkreśla, że to właśnie Warmia i Mazury inspirują go na co dzień.
— W singlu „Polska. Warmia i Mazury” pojawia się też postać Mikołaja Kopernika, w tym roku obchodzimy 550 rocznicę jego urodzin. Nie mogło go więc zabraknąć - dodaje.
Kiedy mówimy, że ma ze słynnym astronomem dużo wspólnego, odpowiada ze śmiechem.
— Bardzo bym chciał, to miłe. Choć może rzeczywiście choć trochę nas łączy. O tym, że jestem człowiekiem renesansu, wspominał już mój profesor Janusz Małłek z UMK w Toruniu — wspomina.
Najnowszy teledysk powstał dzięki wsparciu Centrum Edukacji i Inicjatyw Kulturalnych w Olsztynie i Samorządu Województwa Warmińsko-Mazurskiego.
— Jeśli są ludzie, którzy widzą ciekawy pomysł i pomagają, to wszystko idzie łatwiej i można góry przenosić — dodaje Michał Dzimira.
— Jeśli są ludzie, którzy widzą ciekawy pomysł i pomagają, to wszystko idzie łatwiej i można góry przenosić — dodaje Michał Dzimira.
Utwór ponownie nawiązuje do muzycznego stylu lat 80., co jest znakiem rozpoznawczym Michaela D., czyli Michała Dzimiry. Jak wspominał w ostatnim z wywiadów utwory Modern Talking, Bad Boys Blue czy Blue System i wielu innych wykonawców miały w sobie ukryty ogromny ładunek emocjonalny.
Muzyka była bardzo melodyjna, łatwo wpadała w ucho. Była przyjemna, a ludzie bardzo dobrze się przy niej bawili. Autor skupia się na tym stylu, bo chce by muzyka dostarczała na tyle pozytywnych emocji, by ludzie stawali się uśmiechnięci, bardziej zadowoleni. Nie bez powodu mówi się przecież, że muzyka łączy pokolenia. Dziś chętnie wracamy do klimatu piosenek z lat 80., 90.
— Dotąd Warmia i Mazury kojarzyły się z szantami, a ja chciałem zrobić coś innego. Zależało mi też, by pokazać piękno Warmii i Mazur, zachęcić do promowania regionu wspaniałych miast, jak Olsztyn czy innych miejscowości, także Nidzicy, Działdowa czy Lidzbarka Welskiego, w którym mieszkam.
Z przebogatą historią i tradycjami, z regionem pełnym pięknych lasów i jezior. Na tym skupiłem się w tekście. Ten singiel ma nas promować.
Michał Dzimira chce koncertować, nagrywać kolejne utwory. Jego piosenki, czyli Michaela D, są dostępne na YouTube.
— Tym utworem chciałem się odwdzięczyć za to, że mogłem odebrać tytuł Osobowości Roku w województwie warmińsko-mazurskim, w dziedzinie kultura. I to ja, człowiek z Lidzbarka, byłem dumny, że moja społeczność mnie doceniła — podkreśla.
Działa na wielu polach. Powtarza, że w jego życiu ważne jest również motto, które zaczerpnął z utworu zespołu Modern Talking: „You can win, if you want” (Możesz wygrać, jeśli chcesz – red.). I jeszcze - nigdy się nie poddawaj.
— Czasu w naszej codzienności jest coraz mniej. Obowiązki szkolne, radnego, sprawiają, że czas ucieka przez palce. Mimo natłoku zajęć i obowiązków znajduję czas na pasję - muzykę. Mam wspaniałą narzeczoną, która mnie wspiera. Zawsze podtrzymuje mnie na duchu – nie poddawaj się, warto iść do przodu.
Cieszę się, że mam wokół wspierających mnie ludzi. Dziś, w tak trudnych czasach, potrzebujemy życzliwości, zrozumienia, w świecie, w którym jest nadmiar złych emocji.
Uważam, że ludzie powinni sobie pomagać, a nie szkodzić.
Uważam, że ludzie powinni sobie pomagać, a nie szkodzić.
Dlatego każda mała informacja na ten temat, że komuś przypadło do gustu to, co robię, jest fantastyczna. Uczniowie piszą, że im się podoba, że piosenka jest super. I to jest ta dodatkowa energia, którą otrzymuję, a sprawia, że to dla mnie już nie wiatr, a wicher w żagle.
Michael D, czyli Michał Dzimira jest doktorem historii, nauczycielem w jednej z lidzbarskich szkół oraz radnym miejskim, autorem wielu publikacji historycznych.
Katarzyna Janków-Mazurkiewicz
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez