Jedzenie kontra emocje

2023-01-30 09:41:00(ost. akt: 2023-01-30 09:37:25)

Autor zdjęcia: freepik

Nierzadko za nadmierną masę ciała odpowiadają właśnie one – emocje. Można tutaj przede wszystkim wymienić stres, który chcemy zajadać. Chcąc oderwać się od rzeczywistości wybieramy rozwiązania, które zdają się być najprzyjemniejsze, najprostsze, najszybsze.
Czujemy się tak wypompowani, że jedyne na co mamy ochotę to zaszycie się gdzieś z paczką chipsów, tabliczką czekolady i opakowaniem lodów. Nie umiemy nawet zauważyć, w którym momencie nasz organizm ma dość i daje nam sygnał „stop”.

Stres nie jest sprzymierzeńcem w walce o lepszą figurę, potrafi również ją zepsuć. Wiem, że łatwo powiedzieć „przestań się stresować”, jednak ten problem jest bardziej złożony. Warto przeanalizować sytuacje, w których dochodzi do stresu, które negatywnie na nas wpływają. Dzięki temu będziemy mieli szansę zareagować i przeciwstawić się nadmiernemu spożyciu kalorii, które ma być pocieszeniem za ciężki dzień, niemiłe spotkanie itp.

Przygotowanie listy przyjemności jest bardzo dobrym pomysłem i można mieć ją zawsze pod ręką. Wypisanie na takiej liście kilku czynności, które są dla nas przyjemne, dzięki którym możemy odreagować ciężki dzień, a nie są one związane z jedzeniem. Taką listę należy przygotować w skupieniu. Może do takich przyjemnych rzeczy, odwracających nasza uwagę od zmartwień dnia codziennego należy gorąca kąpiel, wieczorny spacer, medytacja, posłuchanie podcastu, kubek ciepłej herbaty w towarzystwie ciekawej książki?

Możliwości jest wiele i warto mieć je wszystkie wypisane, by zawsze były pod ręką na tak zwany wszelki wypadek.
Jedzenie to jedzenie i powinno ono odgrywać funkcje odżywcze, nie pocieszające. Jedzenie nie może być ani karą ani nagrodą. Niestety, od dzieciństwa wpajano nam, że cukierek może służyć jako pocieszyciel, a jak nie zjemy obiadu to nie dostaniemy deseru. Takie zachowania towarzyszą nam do teraz, do momentu aż jesteśmy dorośli i mamy zaburzone postrzeganie pożywienia. Jedzenie jest w naszym życiu i zawsze będzie. Pamiętajmy, że jeść trzeba, jednak musimy nauczyć się oddzielać jedzenie od emocji.

Stres może wpływać na nasze żywienie dwojako. Jedna grupa nie odczuwa głodu podczas stresu, ma tak zwany kamień w żołądku i nie jest w stanie absolutnie nic przełknąć. Natomiast druga grupa to ta, która szuka przyjaciela w jedzeniu, przyjemności, odetchnienia, chwili zapomnienia. W takiej sytuacji ciężko jest też nauczyć się odróżniać głód fizyczny od psychicznego. Wiele osób przybiera na masie właśnie z powodu stresu, a więc nie bez powodu mówi się, że to właśnie on w głównej mierze odpowiada za kłopoty z utrzymaniem odpowiedniej wagi.

Starcie jedzenie kontra emocje jest trudne, zdarza się, że niektórzy nie chcą zaakceptować i wprowadzić w życie innych rozwiązań radzenia sobie ze stresem niż właśnie pocieszanie się czekoladą, pizzą, krakersami. Kluczem do sukcesu jest nauka głodu – istnieje fizyczny i psychiczny. Głód fizyczny narasta stopniowo, charakteryzuje się burczeniem w brzuchu, zjedzeniem czegokolwiek, pojawia się w odstępie od poprzedniego posiłku. Głód psychiczny pojawia się nagle i gdy już się pojawi to mamy ochotę na konkretne produkty. Zazwyczaj są to te wysoko przetworzone słodkie lub słone, mające na celu poprawę naszego humoru. W przypadku głodu psychicznego nie ma znaczenia kiedy zjadło się poprzedni posiłek, liczy się tylko chęć szybkiego zaspokojenia swojej zachcianki.

Podstawą rozwiązania problemów z zajadaniem stresu jest znalezienie przyczyny tego stresu. Następnym krokiem powinno być skupienie się nad nim i poszukanie innych rozwiązań niż jedzenie. Nauka odróżniania głodu fizycznego od psychicznego jest bardzo ważna i powinna być wprowadzana już w dzieciństwie. Ciężko jest wyeliminować stres z naszego życia, aczkolwiek powinno się próbować go rozładowywać za pomocą innych sposób niż konsumpcja.


Aleksandra Kobylańska

Obrazek w tresci

Aleksandra Kobylańska – dietetyk, psychodietetyk, pasjonatka nauki prawidłowego odżywiania. Twórczyni konta instagramwego @aleksandrakobylanska na którym dzieli się z obserwatorami pysznymi przepisami, wiedzą i doświadczeniem.



2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5