Węgiel sprzedaje się jak świeże bułeczki

2022-12-09 14:30:00(ost. akt: 2022-12-09 14:24:25)

Autor zdjęcia: Halina Rozalska

Pierwsze 75 ton węgla dojechało do Nidzicy 8 grudnia. Tego samego dnia węgiel dojechał na skład w Janowcu Kościelnym. — Sprzedaje się na pniu — mówi wójt gminy Janowiec Kościelny Piotr Rakoczy.
Do Nidzicy dojechało 75 ton węgla. Wczoraj były 3 dostawy.
— Dojechało do składu węgla w "Mrówce" 25 ton orzecha i 50 ton groszku, który ma takie same parametry jak ekogroszek. Kolejnej dostawy spodziewamy się we wtorek — mówi Katarzyna Isko - kierownik marketu Mrówka.

Węgiel sprzedaje się od ręki. Osoby chcące kupić węgiel muszą mieć ze sobą opłaconą fakturę.

— Tona węgla kosztuje 2000 zł. Za dowóz na terenie miasta bierzemy 5 zł, a na terenie wiejskim — 10 złotych — wyjaśnia Katarzyna Isko.

Węgiel został dowieziony z Braniewa przez nidzickie firmy Transbud Łukasza Izydorczyka, Borowy Młyn Waldemara Wylengowskiego oraz firma Tomasza Purzyckiego Stolarnia pod Pszczelim Pniem.

Również do gminy Janowiec Kościelny dotarło już 25 ton węgla. Węgiel kosztuje 2000 zł. — Za dowóz mieszkańcy nie płacą. Nie ma kolejek, ponieważ dzwonimy do mieszkańców, którzy mogą przyjechać po węgiel. W pierwszej kolejności zapraszamy te osoby, które najbardziej go potrzebują. Dystrybucja idzie bez zakłóceń— mówi wójt Piotr Rakoczy.

Do gminy Janowo 25 ton węgla dotrze w poniedziałek. — Mieszkańcy zapłacą 2000 zł za tonę. Dowóz do mieszkańców jest bezpłatny. Węgiel będzie dowoził Wojciech Szypulski — mówi wójt gminy Janowo Grzegorz Napiwodzki.

Do gminy Kozłowo węgiel najprawdopodobniej dotrze wkrótce. — Nasz samochód obecnie stoi w Braniewie w kolejce. Czeka na załadunek 25 ton węgla — mówi wójt gminy Kozłowo Marek Wolszczak.

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5