Kolejne sukcesy nidzickich biegaczy!

2021-06-08 10:10:13(ost. akt: 2021-06-08 10:24:49)

Autor zdjęcia: Andrzej Ziółek

5 czerwca Stanica Harcerska „Gorzewo” po raz siódmy stworzyła niepowtarzalny klimat ultramaratońskiej przygody pod nazwą „Rykowisko”.
RYKOWISKO ULTRA TRAIL – Gorzewo, 05.06.2021

„Rykowisko” to niezwyczajna impreza biegowa, ale wydarzenie skupiające ludzi kochających naturę i bieganie w trudniejszych warunkach, to atmosfera bliskości, którą daje wspólna pasja, pozbawiona blichtru i zadęcia, a przywodząca na myśl harcerską brać. Tu więzi międzyludzkie pogłębiają się jeszcze bardziej za sprawą dodatkowej atrakcji jaką serwują organizatorzy - możliwość skorzystania z noclegu w namiocie na terenie stanicy ZHP.

W tym roku uczestnicy mogli zmierzyć swoje siły na czterech trasach:
- „Łoszak” – około 12 km,
- „Szybkie Badyle” – 36 km (1 okrążenie),
- „Rącza Łania” – 72 km (2 okrążenia),
- „Rogacz” – 108 km (3 okrążenia).

Drużynę Nidzica Biega reprezentowali: Ewa Lisek (108 km) i Marcin Lisek (12 km).
Skoro świt, gdy pierwsze ptactwo przerywało leśną ciszę, trąbka „harcmistrza” przywołała uczestników „Rogacza” na linię startu. Punktualnie o 4:00 w blasku czerwonych rac pierwsi śmiałkowie wyruszyli w zaspaną knieję na kilkunastogodzinną przygodę.

Choć wyjątkowo ciepły poranek zapowiadał upalny, słoneczny dzień, to pierwsze okrążenie naszpikowane wywyższeniami, stromymi górkami i gwałtownymi zbiegami udało się jeszcze pokonać w miarę komfortowych warunkach. Bliskość malowniczych jezior i rzek, rozśpiewany tysiącem ptasich gardeł las należący do Rezerwatu Łąck rekompensowały narastające zmęczenie. Wraz z upływającym czasem na trasie zagęściło się od zawodników „Rączej Łani” i „Szybkich Badyli”. Upał dawał się we znaki, dlatego dobrze zaopatrzone punkty odżywczo-nawadniające w Łącku, Soczewce i Klusku cieszyły się szczególnym powodzeniem.

Podczas gdy inni od kilku godzin walczyli ze swymi słabościami, zwolennicy krótszych terenowych biegów wystartowali na trasie „Łoszak”. Imponująco niespokojny profil trasy zgotował prawdziwą przeprawę ostatniej grupie. Narastającej temperatury nie zdołała obniżyć nawet bryza znad pobliskiego Jeziora Sumino.

Marcin finiszował jako 32. mężczyzna z wynikiem 1:08:41 (40. Miejsce w Open/155). Po 13 godzinach 22 minutach i 33 sekundach swój bieg ukończyła Ewa jako 1. kobieta (7. Miejsce w Open).

Panujące tego dnia warunki nie wszystkim pozwoliły ukończyć wymarzony bieg. Na metę najdłuższego dystansu dotarło tylko 25 osób spośród 41 startujących.

E.L.

Fot. Andrzej Ziółek, Paweł Trzybiński, Marcin Lisek


2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5