Próbne egzaminy: co zaskoczyło ósmoklasistów?

2021-03-19 12:24:58(ost. akt: 2021-03-19 12:33:09)
Zdjęcie jest ilustracją do tekstu

Zdjęcie jest ilustracją do tekstu

Autor zdjęcia: pixabay.com

W środę, testem z języka polskiego, rozpoczęły się próbne egzaminy ośmioklasistów. Dzień później uczniowie napisali test z matematyki, a w piątek 19 marca ostatni test - z języka obcego. Egzaminy odbywały się stacjonarnie w szkołach, z zachowaniem reżimu sanitarnego.
Szkoły otrzymały wytyczne od Głównego Inspektoratu Sanitarnego, co do warunków sanitarnych przeprowadzanych egzaminów. Do testów podejść mogły jedynie osoby zdrowe, nie mające objawów związanych z COVID-19. Na egzaminie nie mogły pojawić się osoby będące na kwarantannie. Na terenie szkoły mogły przebywać wyłącznie osoby mające zakryte maseczką usta oraz nos. Zasady te dotyczyły zarówno uczniów jak i nauczycieli.

Test z języka polskiego trwał 120 minut, uczniowie znaleźli na nim 20 zadań do rozwiązania oraz wypracowanie stanowiące największe wyzwanie. Pojawiły się na nim fragmenty "Pana Tadeusza" Adama Mickiewicza oraz tekst Józefa Tischnera o starożytnym filozofie Diogenesie z Synopy. Uczniowie musieli również zredagować zaproszenie na wystawę fotograficzną. Jeśli chodzi o wypracowanie uczniowie mieli do wyboru rozprawkę na temat podziwu, na który zasługuje każdy z nas oraz opowiadanie o spotkaniu z wybraną postacią lektury obowiązkowej podczas spotkania, w którym przekonuje ona, że w życiu warto podejmować ryzyko.

Test z matematyki trwał 100 minut. Obejmował 19 zadań w tym 15 zamkniętych. Cztery ostatnie zadania otwarte obejmowały materiał z ułamków, prostego dzielenia oraz pól i obwodów figur.

Testy z języków obcych nowożytnych trwały 90 minut. Miały one mniejszą liczbę zadań, ale poza zamkniętymi oraz otwartymi zawierały one zadania, w których uczniowie udzielali odpowiedzi na podstawie słuchanych tekstów. Zawierał on również wypracowanie w postaci email'a do zagranicznego znajomego.

W piątek kilku uczniów odpowiedziało na kilka pytań dotyczących próbnych egzaminów. Co sprawiało im największy problem?
— Raczej matematyka. W zadaniach zamkniętych można przynajmniej strzelić, a w otwartych jak nie mamy pojęcia jak zabrać się za zadanie to jest raczej nie za fajnie. Szczególnie wczoraj, gdzie zaskoczyło zadanie o drodze do szkoły, gdzie trzeba było policzyć czas i prędkość. To raczej materiał na fizykę nie na matmę — mówi Marcin.

Inna uczennica, Martyna, opowiedziała nam o problemach na teście z języka angielskiego: — Był e-mail, więc bardzo trudny test. Mam nadzieje, że chociaż 30% będę miała. Zapytana również o gotowość do głównego testu powiedziała: — Nie no raczej jeszcze nie jestem gotowa. Mam tylko nadzieję, że nie będzie znowu tak ciężkiego e-mail'a jak dziś, albo będą łatwe zadania na słuchanie.

Jakub Kępa

2001-2025 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 7B