Iławski Półmaraton LA RIVE im. Antoniego Gierszewskiego

VIII. IŁAWSKI PÓŁMARATON LA RIVE IM. ANTONIEGO GIERSZEWSKIEGO - IŁAWA, 09.09.2018.

W Iławie odbył się VIII Iławski Półmaraton La Rive im. Antoniego Gierszewskiego przeznaczony dla każdego amatora/ki, chcących pokonać połówkę królewskiego dystansu.

Tegoroczna edycja była wyjątkowa ze względu na klasyfikację wspólną z dwoma sąsiednimi półmaratonami (Półmaraton Śladami Bronka Malinowskiego Grudziądz - Rulewo i Ostródzki Półmaraton Św. Jerzego). Bieg został po części zorganizowany w otulinie iławskiego parku krajobrazowego.

Start umiejscowiono na moście pomiędzy Małym a Dużym Jeziorakiem. Z kolei metę usytuowano nad małym Jeziorakiem przy iławskim amfiteatrze. Trasę półmaratonu zamknięto w jednej pętli. Dodatkowo posiadała ona atest Polskiego Związku Lekkiej Atletyki.

Iława przywitała wszystkich biegowych śmiałków słoneczną pogodą. Start Biegu Głównego przewidziano na godzinę 11. Emocje rosły wraz z temperaturą, a zawodników z każdą minutą przybywało coraz więcej. Na starcie zameldowało się 423 uczestników.

Trasa biegu choć wymagająca, okazała się psychicznie przyjazna. Z profilu mogła wydawać się trudną i ciężką do pokonania, ale w odczuciu biegaczy była szybka, nawet pomimo kilku łagodnych podbiegów (w sumie około 3 %) na pierwszej połówce.

W Iławie nie mogło zabraknąć również "Nidzicy Biega", którą dumnie reprezentował Bogdan Sowiński. Pomimo pełnego słońca i temperatury nidziczanin zameldował się na mecie z czasem 1:55:44, co dało mu 266 miejsce w klasyfikacji Open i 228 wśród mężczyzn.

VIII Iławski Półmaraton był ostatnim w Grand Prix Trzech Półmaratonów, w których Bogdan brał udział. W klasyfikacji Grand Prix Mężczyzn uplasował się na 65 miejscu osiągając czas 05:56:17.

Ogromne samozaparcie oraz hart ducha pozwolił pokonać zawodnikom trasę. Dzięki celom postawionym przed samym sobą można wiele osiągnąć. Bogdan udowodnił (nie tylko sobie), że chcieć to znaczy móc. I tym o to sposobem spełnił swoje biegowe marzenia w 2018 roku.

Wszystkim zawodnikom należą się gromkie brawa. Pomimo przyjaznej biegaczom trasie warto zwrócić uwagę na dystans 21,097 km, który nie jest przeznaczony dla każdego, zarówno fizycznie jak i psychicznie.

Organizatorom oraz wolontariuszom również należą się podziękowania i gratulacje. A przepyszne pierogi serwowane tuż po biegu były wisienką na torcie całej iławskiej imprezy biegowej. Tyle pozytywnej energii jak tu nigdzie nie ma.
Iława to miasto, które zawsze oczekuje na tych, którzy chcą zwiedzać jego urok w czasie biegu.
M. J.