8 kolejka NHLPN. Źródlani Łyna zaczynają wygrywać

2018-01-14 09:36:54(ost. akt: 2018-01-14 12:24:03)
Wielka radość w zespole Źródlanych po zwycięskim meczu z Żelaznem

Wielka radość w zespole Źródlanych po zwycięskim meczu z Żelaznem

Autor zdjęcia: Jerzy Boczkowski

W sobotę 13 stycznia w hali widowiskowo – sportowej w Nidzicy rozegrano 8 kolejkę spotkań w Nidzickiej Halowej Lidze Piłki Nożnej AGG Ligi.
W I lidze mecze stają się coraz bardziej wyrównane. W 8 kolejce 3 spotkania zakończyły się dwubramkową różnicą, dwa jedną bramką i w jednym spotkaniu padł remis. Lider Alpi Janowiec Kościelny nie bez trudu pokonał zaledwie jednym golem młodzież z PKS-u. Grupa pościgowa Cuba Napiwoda i Agro Partner Old Boys po 2:0 wygrały z Blues Brothers Zagrzewo i Isoroc Polska. Niezłe spotkanie rozegrał Stalmot wygrywając z Na Podwójnym Gazie. W ciekawym meczu kolejki Kamet zremisował z Fc Miami a outsider Zryw Szkotowo po raz kolejny miał pecha bo decydującego gola o stracie przynajmniej jednego punktu w meczu z ZWO stracił w ostatnich minutach spotkania.

W II lidze lider Zibud Old Boys II otrzymał punkty walkowerem gdyż ich rywal Shaolin Soccer nie stawił się do gry. Wicelider tabeli nidzicki Kram pewnie wypunktował piłkarzy Zatorza. W derbach Janowca Kościelnego rutyna i doświadczenie Mariana i Przyjaciół wzięły górą nad młodzieżą z Młodych Orłów. Piekarze osłabieni brakiem trzech czołowych zawodników nie mieli nic do powiedzenia w spotkaniu przeciwko ekipie Nadleśnictwa. Apotex wygrał z Centralą Nasienną i coraz pewniej zapewnia sobie miejsce w pierwszej szóstce II ligi. Niespodzianką kolejki było pierwsze tegoroczne zwycięstwo Źródlanych Łyna którzy nareszcie zainkasowali pierwsze punkty w spotkaniu przeciwko lokalnym rywalom ekipie Żelazna.

I LIGA
Agro Partner Old Boys – Isoroc Polska 2:0 (0:0). Old Boysi od początku kontrolowali przebieg gry. Mecz był dobry, prowadzony w szybkim tempie. Do przerwy kibice nie ujrzeli żadnego gola, a te zaczęły padać dla lidera dopiero po przerwie. Pierwszego w 12 min. zdobył ładną akcją prawym skrzydłem ,,Olaf’’ czyli Marcin Olczak. Wynik końcowy ustalił w 18 min. niezawodny Grzesiu który skutecznie wykorzystał dobitkę po strzale Pawła Sobotka.

Alpi Janowiec Kościelny – PKS 1:0 (0:0). Ciężką przeprawę miał lider janowiecki Alpi w spotkaniu z młodzieżą z PKS-u. Mecz ciekawy, szybki. Walka zażarta na całym boisku. Jedynego gola w tym meczu dającego kolejne 3 punkty dla lidera zdobył w 11 min. Sebastian Szczypiński. PKS do końca walczył o zmianę niekorzystnego wyniku lecz sztuka ta im się nie powiodła nie mniej na grę tego zespołu z przyjemnością można popatrzeć.

Stalmot & Wolmet – Na Podwójnym Gazie 2:0 (0:0). Stalmot o ile nie za często dyskutuje z sędziami a bardziej skupia się na grze na boisku to potrafi rozegrać całkiem przyzwoite zawody. Tak też było w spotkaniu przeciwko ,,Gazownikom’’. Miło było popatrzeć jak zespół Stalmotu po ładnej grze wygrał z Na Podwójnym Gazie. Tutaj gole też padały dopiero po przerwie a zdobył je w 15 i 19 min. Łukasz Bieniek. Po tym zwycięstwie Stalmot awansował na 4 miejsce w ligowej i coraz bliżej jest do awansu czołowej szóstki ligi.

Cuba Napiwoda – Blues Brothers Zagrzewo 2:0 (1:0). Łeb w łeb Cuba wraz z Old Boys idą w tych rozgrywkach. Obydwa zespoły mają tę samą ilość oraz ten sam bilans zdobytych i straconych bramek. Od początku spotkania mecz prowadzony był w szybkim tempie. Przed przerwą gola zdobył Rafał Wawrzyniak który sprytnie wymanewrował środkowego obrońcę i nie dał szans bramkarzowi zagrzewian Sebastianowi Chabowskiemu. Po przerwie końcowy wynik ustali Krzysiek Dąbkowski który skutecznie wykorzystał rzut karny po faulu na Rafale Wawrzyniaku. Mimo porażki Brothersom należą się duże brawa za ambitną grę do końca.

Kamet – Fc Miami 1:1 (1:1). Jedyny mecz zakończony remisem. Mecz był bardzo wyrównany i zacięty. Żadna ze stron nie mogła wypracować sobie dogodnej sytuacji strzeleckiej w tym meczu. Obydwa gole w tym meczu padły w 9 min. Najpierw Adrian Roczeń z Miami zaskakująco uderzył i trafił do siatki a za chwilę tuż po wznowieniu gry do remisu doprowadził Michał Mosakowski. Na wyróżnienie w tym meczu zasłużył bramkarz Kametu Krzysztof Krajewski który swoimi licznymi udanymi interwencjami walnie przyczynił się do remisu swego zespołu.

Zryw Szkotowo – ZWO 1:2 (0:1). Szkotowianom odjęto punkty walkowerem za mecz z 5 kolejki z Kametem i zespół ten nadal jest bez jakichkolwiek punktów w tych rozgrywkach. W spotkaniu przeciwko ZWO był bliski osiągnięcia remisu ale nadzieje te rozwiał w 18 min. Kuba Rzepczyński z ZWO ustalając w 18 min. końcowy wynik. Pierwszego gola dla ZWO zdobył w 6 min. Daniel Pawęcki, wyrównał w 14 min. Tomek Lesiński.

II LIGA
Kram Nidzica – Zatorze 5:0 (2:0). Wicelider tabeli nidzicki pokazał kto rządzi na boisku i wysoko pokonał Zatorze. Pierwszego gola w 4 min. zdobył kapitan zespołu Krystian Kielecki a wynik 30 sek. później podwyższył najlepszy snajper zespołu Kuba Wiśniewski. Kram od początku spotkania narzucił rywalowi swój styl gry grając przy tym skutecznie w obronie. Po zmianie stron w 15. Krystian zdobył kolejnego gola. Minutę później Sebastian Płatek sprytnie ,,nagrał’’ piłkę w nogo rywala a ta rykoszetem wpadła do siatki Zatorza. Wynik w 17 min. ustalił Szymon Kuczyński.

Młode Orły – Marian i Przyjaciele 1:2 (0:2). Mecz derbowy gminy Janowiec Kościelny w którym zagrali młodzież Orłów z rutyną i doświadczeniem Mariana i Jego Przyjaciół. Mecz ciekawy mógł się podobać publiczności. W I połowie Młode Orły mimo iż wyżej są w ligowe tabeli zagrali te część za bardzo usztywnieni z czego rutyniarze Mariana skrzętnie wykorzystali. W 3 min. gola dla Mariana zdobył Grzegorz Ławicki a wynik podwyższył w 8 min. niezawodny Boguś Moszczyński. Po przerwie Młodym Orłom wyraźnie trema odeszła i zagrali na pełni swoich możliwości zdobywając honorowego gola w 18 min. po strzale Sebastiana Kwestarza.

Źródlani Łyna – Żelazno 2:1 (1:0). Wielkie święto wśród Źródlanych. Zespół ten wygrał swoje pierwsze ligowe i to nie z byle kim bo ze swoim lokalnym rywalem Żelaznem. W 7 min. fantastyczne uderzenie Waldka pod poprzeczkę Waldka Pejsa dało im prowadzenie. Po przerwie wyrównał w 14 min. najlepszy strzelec ligi Radek Bogusz. Gdy wydawało się że mecz ten zakończy się wynikiem remisowym na 5 sek. przed końcową syreną drugi z Pejsów tym razem Tomek zdobył zwycięskiego gola na miarę pierwszego ligowego zwycięstwa dla tego zespołu.

Nadleśnictwo Nidzica – PSS Społem Piekarze 4:0 (1:0). Piekarze przed tym spotkaniem nie wiele mieli szans w spotkaniu z Nadleśnictwem. Wystąpili zresztą osłabieni kadrowego gdyż zabrakło dzisiaj w składzie Kuby Rogowskiego czy też Krzyśka Smolińskiego i Wojtka Boczkowskiego. W bramce zagrał za to po dłuższej przerwie weteran zespołu Bogdan Sowiński który był najjaśniejszą postacią w swoim zespole. Nadleśnictwo wygrało zasłużenie, grali szybszą piłkę. Pierwszego gola do przerwy zdobył sprytnym uderzeniem Bartosz Piórkowski. Po przerwie trzy gole Dominika Bróździńskiego ustaliły wynik końcowy w tym meczu.

Apotex – Centrala Nasienna 2:1 (2:0). Apotex walczy o awans do czołowej szóstki II ligi i dzięki wygranej nad Centralą Nasienną ma całkiem realne szanse na zrealizowanie swojego planu. Do przerwy Damian Antczak i Konrad Nidzgorski dały prowadzenie Apotexowi. Po zmianie stron wynik zmniejszył Kuba Wróblewski.

Shaolin Soccer – Zibud Old Boys II v.o 0:3. Drużyna Shaolin Soccer nie stawiła się do gry w tym spotkaniu i zgodnie z regulaminem rozgrywek punkty walkowerem otrzymał rywal a jednocześnie lider II ligi Zibud Old Boys II.




2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5