Wybrani przez los.
2011-05-02 14:29:19(ost. akt: 2013-04-06 18:59:49)
W 2003r. natrafiłem na dokumenty rodzinne pochodzącego z Kuklina w gminie Wieczfnia Kościelna polskiego oficera Piotra Wójciaka, zamordowanego w 1940r. w Katyniu. Po latach z dokumentów tych wyłania się sylwetka człowieka prawdziwego, lekarza o wielkim sercu i żarliwego patrioty
Rodzina dr med., por. rez. Piotra Pawła Wójciaka przybyła ze wsi Kosmowo w parafii Pawłowo, w pow. mławskim do wsi Kuklin w 1889r. Zaś w 1924r. Wójciakowie, po sprzedaniu gospodarstwa w Kuklinie, wyprowadzili się do Mławy, gdzie Piotr Wójciak ukończył Gimnazjum im. St.Wyspiańskiego i otrzymał świadectwo dojrzałości.
W latach 1924–1930 studiował na Wydziale Lekarskim UW. W 1930r. uzyskał tytuł doktora wszech nauk lekarskich. W 1932r. w ramach służby wojskowej pełnił obowiązki naczelnego lekarza Centralnego Instytutu Wychowania Fizycznego (CIWF)w W-wie oraz prowadził badania w zakresie fizjologii. W 1934r. pełnił funkcję lekarza Kliniki UW oraz pracował jako st. asystent Wolnej Wszechnicy Polskiej oraz w Poradni Przeciwgruźliczej Ligi Szkolnej.
Obóz w Kozielsku
„(…)W marcu 1939r. został powołany do służby jako lek. wojskowy w stopniu por. rez. We wrześniu 39r. zmobilizowany jako lek. pociągu sanitarnego. Wzięty do niewoli na froncie wschodnim i więziony w obozie w Kozielsku. Z tego obozu nadszedł tylko jeden list, który dotarł do rąk żony w styczniu 40 r”.W czasie pobytu w Kozielsku, tak wspominał P.Wójciaka, jeden ze współwięźniów ppor. A. Rieger:
„(...)6 październik 39r.: (…)żyję bliżej z dr Wójciakiem, dużo spacerujemy i rozmawiamy.(…).
24 październik: drużyna służbowa kuchenna. Moc roboty. Mrozik, sucho-długi spacer z dr Wójciakiem. Mało wiadomości. Drugi dzień chandry. Wieczorem dobre wieści o odjeździe w sobotę(…).
7 listopad: układamy sobie życie z Wójciakiem. Staje się ono dość znośne. Hartujemy się.(…)
15 listopad: wstaję wcześnie(...).Potem nagle wsio do drugiego obozu. Rozbijają nas. Zostaję z Piotrem. Pomieszczenie fatalne (…).
3 luty 40r.: Mróz słabnie. Dostajemy talony. Dziś i jutro trzeba pisać listy. B.słaba pog. o ostatniej wojnie. Trochę robimy angielski z Piotrem, niemiecki trochę czytamy, potem wyścigi(…).
6 kwiecień: wspaniałe słońce, opalamy się. Przerwa w transporcie. Gramy w szachy(…)z Wójciakiem! Był spokój i znów wesz. Brr!(…)Wciąż morze plotek, dokąd jedziemy, domysły, dyskusje, zmienne nastroje(…).
16 kwiecień: brzydko. Transporty od samego rana. Wójciak niestety!(...)”.
Katyński mord
Piotr Wójciak został zastrzelony w Katyniu w kwietniu1940r. „Na liście zamordowanych widnieje następujący zapis: Wójciak P.dr med. por. rez.,leg. urzędnicza, wizytówka, nr 3198. Zapis dokonany według urzędowego spisu niemieckiego”.
Piotr był we wrześniu 39r. por. rez., kadry zapasowej 8 Szpitala Okręgowego. Wywieziony z obozu 16 kwietnia1940r. „(…)We wspomnieniu pośmiertnym, opublikowanym w czasopiśmie "Gruźlica" z1947, napisano o nim: "Wybitnie zdolny i zamiłowany w pracy lekarza, autor kilku wartościowych prac, powszechnie lubiany i serdeczny kolega, nadzwyczaj wartościowy i prawy Człowiek". Był bardzo pogodnym i uśmiechniętym człowiekiem. Mówili na niego śmieszny doktór.
To wartościowy człowiek
To nie jedyna tak pochlebna opinia o doktorze Wójciaku.
W ocenie wartości osobowych Piotra Wójciaka z października 32r. zapisano: „Indywidualność duża. Energia, o dużym poczuciu honoru i godności własnej(…). Duża ambicja osobista, lojalny”.
W pracy zawodowej odznaczał się poczuciem dużej dyscypliny, obowiązkowością, pilnością i sumiennością. Miał zmysł organizacyjny, planował działania, samodzielnie rozwiązywał zagadnienia, przestrzegał przepisów(…)”.
W opiniach podkreślano również, że „fizycznie jest wytrzymały i sprawny. (…)Inteligencja duża, logiczny, konsekwentny. Szybko orientuje się w nowych warunkach.
W opinii lek. formacji zanotowano m.in., że był: „(...) zrównoważony oraz o dużym wyrobieniu towarzyskim, lojalny, bardzo wymagający w stosunku do podwładnych, ale sprawiedliwy.
Zawsze gotowy wypełnić swój obowiązek wobec ojczyzny. Wniosek awansowy do stopnia por. rez. z dn. 6 kwietnia 37r. dla P. Wójciaka został zaakceptowany ze względu na bardzo dobrą opinię w służbie. Uznano m.in., że nadaje się on na stanowisko lekarza batalionu w czasie wojny.
Symboliczna tablica nagrobna ś.p. Piotra Wójciaka znajduje się na nagrobku rodzinnym przy kościele św. Wawrzyńca w Mławie.
Piotr Rafalski
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez