Pomagał wolno żyjącym kotom. Sąd skazał go i wymierzył karę nagany

2017-07-25 19:00:00(ost. akt: 2017-07-25 15:16:24)

Autor zdjęcia: Zuzanna Leszczyńska

Kilka miesięcy temu pisałyśmy o sprawie Stanisława Trybel, który od lat 80. dokarmia wolno żyjące koty na działkach i w piwnicy. Pan Stanisław został oskarżony o niezachowanie środków ostrożności przy trzymaniu zwierząt, których nie jest nawet właścicielem. Odmówił przyjęcia mandatu, czego skutkiem było skierowanie sprawy do sądu. Ten uznał pana Stanisława winnym, skazał go i wymierzył karę nagany.
Przypomnijmy, Stanisław Trybel jest mieszkańcem jednego z bloków przy ul. XXX-lecia. Jest zgłoszonym opiekunem wolno bytujących kotów.

Karmę pobiera z gminy, zwierzaki są wykastrowane i wysterylizowane. W drzwiach jednej ze swoich piwnic wyciął otwór, przez który koty swobodnie wchodzą do pomieszczenia stanowiącego ich schronienie. Ustawił miski z karmą i wodą, kuwetę ze żwirkiem, a także przygotował im posłania.

Okienko do piwnicy jest uchylone, zwierzęta mają zatem możliwość swobodnego wychodzenia na zewnątrz. Pewnego dnia policjanci otrzymali zawiadomienie o możliwości popełnienia wykroczenia od prezes spółdzielni mieszkaniowej, która zareagowała na sygnały mieszkańców.

Mężczyźnie zostały przedstawiony zarzut z art. 77. ,,Kto nie zachowuje zwykłych lub nakazanych środków ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia, podlega karze grzywny do 250 złotych albo karze nagany", do którego się nie przyznał. Nie przyjął także mandatu. Wniosek o ukaranie został skierowany do sądu.

Sąd wymierzył karę nagany

Stanisław Trybel został obwiniony o to, że ,,w okresie od 3 do 5 kwietnia 2017 roku w Nidzicy na ul. XXX- lecia dokarmiając bliżej nieokreśloną ilość bezpańskich kotów nie zachował zwykłych środków ostrożności przy ich trzymaniu umożliwiając im przedostawanie się przez otwarte okno do należącego do niego pomieszczenia piwnicznego i stamtąd poprzez wykonany przez niego otwór w drzwiach na korytarz piwnicy i klatkę schodową".

Sąd uznał go za winnego, skazał i wymierzył karę nagany.

Pan Stanisław został zwolniony z obowiązku zapłaty kosztów sądowych.

Wyrok trochę dziwi, bo wolno żyjące koty stanowią własność gminy, a zgodnie z ustawą o ochronie zwierząt ,,koty wolno żyjące stanowią stały element ekosystemu miejskiego, a ich obecność w budynkach w zdecydowany i naturalny sposób zapobiega obecności i rozmnażaniu się gryzoni.

Nie są to również zwierzęta bezdomne, w związku z tym nie wolno ich wyłapywać, wywozić, ani utrudniać im bytowania w danym miejscu".

Komu przeszkadza, że
ja te kotki dokarmiam

Sąd wydał wyrok na podstawie dowodów okoliczności czynu i jak stwierdził wina obwinionego nie budziła wątpliwości. Przeprowadzenie rozprawy nie było konieczne. Pan Stanisław nie kryje rozczarowania

— Komu przeszkadza, że ja te kotki dokarmiam? Ciekawe jakby ci państwo się czuli, gdyby im odebrać pożywienie i dach nad głową — pyta. Stanisław Trybel jest wrażliwy na krzywdę zwierząt i nie potrafi przejść wobec nich obojętnie.

Z pomocy kotom nie zamierza rezygnować. W walce o dobro zwierząt pomaga mu Stowarzyszenie Opieki Nad Zwierzętami "4 - Łapy".

— Wyrok jest normalną procedurą w sprawach o wykroczenia w przypadku odmowy przyjęcia mandatu. Po otrzymaniu wyroku oskarżony ma 7 dni na złożenie sprzeciwu, co w środę wspólnie z panem Stanisławem uczyniliśmy. Teraz trzeba czekać na rozstrzygnięcie sądu — mówiła Magda Sasin, prezes stowarzyszenia.

Opinia Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami:

Wskazany wyrok sądu jest we wstępnej ocenie całkowicie wadliwy i może świadczyć o braku wiedzy odnośnie określonego przepisu ustawy o ochronie zwierząt. A w orzecznictwie przedmiotowej sprawy sąd winien ja posiadać. Art. 11 a ust 2 pkt. 2 ustawy, wskazuje dla każdego samorządu w Polsce obowiązek opieki nad wolno bytującym kotami w tym ich dokarmianie. Jest rzeczą oczywistą, że obowiązek wskazany w zapisie ustawy jest scedowany na karmicieli i opiekunów kotów wolno bytujących w całej Polsce. A wiec pan Stanisław wypełniał swoja powinność wobec tych zwierząt. Osobną kwestia jest doprecyzowanie tylko miejsc dokarmiania tych zwierząt, lub ptaków z właściwą spółdzielnią, czy innym zarządcą nieruchomości. Art. 77 KW może być egzekwowany tylko wobec osób, które mają prawo właścicielskie do swoich zwierząt i dotyczy on przede wszystkim psów. Wskazywanie komukolwiek pod kątem rygoru karnego nakazanych środków ostrożności wobec zwierząt dzikich, żyjących w ekosystemie miasta przy umiarkowanej pomocy człowieka jest absurdalne.

Piotr Jaworski
Krajowy Inspektorat TOZ

zl


Czytaj e-wydanie

Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz klikając " Tutaj ". Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:

">kliknij
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. Pomogę: Igor Hrywna

Komentarze (53) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. anty #2890940 | 31.42.*.* 21 mar 2020 12:33

    Co z zanieczyszczeniami które zostawiają koty w pomieszczeniach wspólnego użytku? Czy pan Kociarz sprząta po kotkach czy tylko je dokarmia? Skoro 90% mieszkańców jest przeciwna sytuacji jestem pewny że opiekun kotów nie spełnia swojego zadania. Czy smród, brud, muchy to nie dowód na jego porażkę. Człowieku przejrzyj na oczy! Kotkom pomagasz ale jednocześnie dręczysz innych ludzi!

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-3) odpowiedz na ten komentarz

  2. ed #2522153 | 83.13.*.* 20 cze 2018 08:05

    Pan Stanisław to dory człowiek, ale problemem bezpańskich kotów powinna zająć się gmina. Koty trzeba wyłapywać, sterylizować i szczepić. Obecnie rozmnażają się na potęgę i stały się przez to plagą i zagrożeniem dla środowiska. Samo dokarmianie tylko potęguje problem

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  3. A co z przytuliskiem ? #2521688 | 188.146.*.* 19 cze 2018 12:40

    Pani Sasin prowadziła schronisko co się z nią teraz dzieje i z tymi pieskami ?

    odpowiedz na ten komentarz

  4. lol #2521639 | 149.156.*.* 19 cze 2018 11:36

    Po komentarzach fanatycznych kociarzy mam wrażenie, że najchętniej byście zakazali zamykania drzwi, okien by koty mogły włazić każdemu do domu. A za brak kota chyba byście chcieli dodatkowe podatki ludziom naliczać. Nooo a najlepiej żeby na ulicach i autostradach ograniczyć prędkość do 20 km/h by koty nie były rozjeżdżane... Co za ciemnogród.

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-7) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. DC #2298322 | 79.184.*.* 31 lip 2017 10:14

      Panie Stanisławie, nie mieszkam w Nidzicy ale bardzo dziękuję, ze są jeszcze tacy bezinteresowni ludzie jak Pan .Życzę wytrwałości w pokonywaniu ludzkiej bezduszności. Kochani rodacy, jeżeli nie pomagacie to przynajmniej nie przeszkadzajcie,.

      Ocena komentarza: warty uwagi (14) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

      Pokaż wszystkie komentarze (53)
      2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5