Nidzicka Atlantyda: Na historycznym polsko – pruskim pograniczu

2017-06-09 13:00:00(ost. akt: 2017-06-09 13:31:49)

Autor zdjęcia: PIOTR KOSCIJANCZUK

Uczniowie Zespołu Szkół Nr 2 w Nidzicy wyruszyli na wycieczkę rowerową historycznym polsko – pruskim pograniczem.
Młodzież pod opieką nauczycieli Joanny Marcjanik i Piotra Kościjańczuka oraz przewodnika, miłośnika i badacza naszego miasta Witolda Zagożdżona, a także pasjonatów jazdy na rowerze Wojciecha Żulczyka, Andrzeja Marcjanika, Tomasza Rudzińskiego i Mikołaja Koziorowskiego uczestniczyła w niecodziennej „żywej lekcji historii”.

Wczesnym rankiem wyruszyliśmy spod szkoły jadąc przez Waszulki, Bartoszki, Grzegórzki i Magdaleniec w kierunku dawnej granicy mazowiecko – krzyżackiej.

Mimo, że trasa miała 30 km i nie była łatwa, wszyscy dotarli do celu nie odczuwając zmęczenia. Uczestnicy wyprawy wykazali się niezwykłą sprawnością i dużą kreatywnością pokonując drogi leśne od miejscowości Piotrowice, obok Grabowa i Zawad, przez nieistniejącą wieś Siemno, przez Szczepkowo Giewarty do Janowa.

Ścieżka rowerowa przebiegała drogą leśną „po polskiej stronie”, wzdłuż rowu granicznego, na którym znajdują się usypane kopce graniczne. Ta najdłużej w Polsce istniejąca granica, została wyznaczona w 1343 roku między Mazowszem i państwem krzyżackim.

Po sekularyzacji zakonu stała się granicą mazowiecko – pruską, a w konsekwencji polsko – niemiecką. Trwała w niezmienionym kształcie do 1939r.

Mimo upływu ponad 70 lat od utworzenia nowych granic państwa polskiego w świadomości mieszkańców tego regionu granica nadal istnieje.

Kierując się w stronę Szczepkowa Giewart zobaczyliśmy nieistniejącą osadę Siemno z pozostałościami z końca XIV w. kuźnicy, zniszczonej przez Mazowszan, zastąpionej następnie przez młyn wodny. „W miejscu tym - o czym opowiedział nam Witold Zagożdżon – znajdują się żużle po wytopie rudy darniowej i resztki koła młyńskiego”.

Następną odwiedzoną wsią było Szczepkowo Giewarty, miejsce urodzenia Wojciecha Bogumiła Jastrzębowskiego. „Jego pierwsze osiągnięcia naukowe "wynalezienie kompasu polskiego, czyli gnomografu", opracowanie obserwacji meteorologicznych i osiągnięcia w dziedzinie botaniki stały się podstawą przyjęcia Jastrzębowskiego w 1829 r. do Towarzystwa Przyjaciół Nauk.

Jastrzębowski organizował dla młodzieży wycieczki naukowe i przyrodoznawcze. W ich wyniku w latach 1829-1830 złożył w Wydziale Umiejętności Towarzystwa Przyjaciół Nauk 1150 gatunków nowych rozpoznanych roślin, które wzbogaciły zbiory Ogrodu Botanicznego. W powstaniu 1830 r., po walkach pod Wawrem i Grochowem, zrodziły się jego "myśli" sformułowane w traktacie z 1831 r. "Wolne chwile żołnierza polskiego, czyli myśli o wiecznym przymierzu między narodami cywilizowanymi", a także w "Konstytucji dla Europy". Zmarł 30 grudnia 1882 r. w Warszawie i został pochowany na Powązkach” – kontynuował pan Witold.

Po przejechaniu w tej miejscowości dawnej granicy na Orzycu udaliśmy się do Janowa, któremu zabrano prawa miejskie za aktywny udział w powstaniu styczniowym.

Od lat 40. XV w. Janowo, które leżało u zbiegu granic państwa krzyżackiego, księstwa płockiego i Mazowsza Wschodniego, było miejscem zjazdów granicznych i jarmarków.

W maju 1930 Janowo odwiedził Prezydent RP Ignacy Mościcki. W miejscowości tej zachował się cmentarz żydowski, szkoła z 1938 r. im. Marszałka Józefa Piłsudskiego oraz niezmieniony układ uliczek. Podczas wycieczki wszystko było niezwykłe. Piękna pogoda, uśmiechnięte twarze, radość ze spotkania z historią, przyrodą i drugim człowiekiem.

Joanna Marcjanik


Czytaj e-wydanie

Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz klikając " Tutaj ". Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:

">kliknij
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. Pomogę: Igor Hrywna

Ten tekst napisał dziennikarz obywatelski. Więcej tekstów tego autora przeczytacie państwo na jego profilu: Piotr2014

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5