Młodzież uczy się, że może zwyciężać, a porażki nie są końcem świata

Inicjatywa jest realizacją wspólnego pomysłu ks. Andrzeja Midury i Piotra Kraśniewskiego, sekretarza Zarządu Warmińsko-Mazurskiego Związku Szachowego.

— Uczę w szkole i na co dzień widzę młodych ludzi zaangażowanych w świat wirtualny, który ich rozprasza, pochłania, przez co są wyalienowani z życia — mówi ks. Andrzej Midura.

A dlaczego akurat szachy? — Bo jest to gra królewska, która przywraca równowagę, poczucie wartości, godności. Młodzież uczy się, że może zwyciężać, a porażki nie są końcem świata. Ponadto szachy kształtują umiejętność logicznego myślenia, wyciszają, uczą koncentracji, strategii myślenia — wymienia ks. Midura.

Zajęcia skierowane są do młodzieży szkolnej. Grupa początkowo liczyła 6 osób, z czasem przychodziło coraz więcej chętnych, obecnie nauki pobiera 14 osób, jednak każdy kto chce, może do tej grupy dołączyć. Spotykają się w każdą środę o 16:30 w sali nr 26 nidzickiej Dwójki. Zajęcia prowadzi Piotr Kraśniewski.

— Młodzież bardzo chętnie przychodzi na lekcje. Najpierw uczyli się podstaw, obecnie coraz bardziej się rozwijają. Uczą siebie nawzajem, współpracują w grupie. Jak dojdą do poziomu zaawansowanego chcemy zatrudnić trenera — mówi ks. Andrzej Midura. Plany są bardzo konkretne, klub miałby zostać przekształcony w stowarzyszenie.

Jakiś czas temu w Nidzicy odbył się I Grand Prix Województwa Warmińsko- Mazurskiego w Szachach Szybkich, w którym wystartowało aż 132 zawodników. Wydarzenie było "chrztem bojowym" nidzickich zawodników.

— Zdecydowanie zmotywowało dzieci, a także ich rodziców do dalszej nauki i rozwijania umiejętności — mówi na zakończenie.

Czytaj e-wydanie ">kliknij
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. Pomogę: Igor Hrywna