Za wypalanie traw można zapłacić nawet 5000 zł

Pożary ugasiły jednostki OSP gminy Kozłowo (Januszkowo i Sarnowo). Na szczęście panujące warunki atmosferyczne chwilowo powstrzymały rosnące zagrożenie.

— Pomimo występujących opadów, możemy się spodziewać, że podobnie jak w latach poprzednich pożary traw zaznaczą się na przełomie marca i kwietnia — mówi oficer prasowy nidzickiej straży pożarnej Andrzej Osowski.

Pożary traw i nieużytków niosą ze sobą trudne w oszacowaniu straty dla środowiska oraz stanowią zagrożenie dla ludzi, zwierząt, lasów i obiektów znajdujących się w sąsiedztwie. Niektóre z nich rozprzestrzeniają się na dużych obszarach, w szybkim tempie niszcząc wszystko po drodze i powodując straty materialne.

— Angażują też często znaczne zasoby ratownicze oraz strażaków potrzebnych do ratowania życia, zdrowia i mienia w innych miejscach. Mając na uwadze przeciwdziałanie skutkom tych pożarów przypominamy o istniejących zakazach — dodaje Andrzej Osowski.

Prawo zabrania wypalania łąk, pastwisk, nieużytków, rowów, pasów przydrożnych, szlaków kolejowych oraz trzcinowisk i szuwarów. Osoba, która nie przestrzega tego zakazu może być ukarana karą aresztu lub grzywny. Surowe sankcje grożą osobom, które w lasach oraz na terenach śródleśnych rozniecają ogień poza miejscami wyznaczonymi do tego celu.

— Za wykroczenia tego typu grozi kara aresztu, nagany lub grzywny od 20 do 5000 złotych — wyjaśnia Andrzej Osowski.

Czytaj e-wydanie ">kliknij
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. Pomogę: Igor Hrywna