10 kolejka NHLPN. Doświadczenie i rutyna górą nad młodością

Powoli zbliżają się ku końcowi rozgrywki rundy zasadniczej w Nidzickiej Halowej Lidze Piłki Nożnej. Po rozegraniu 10 kolejek pozostały już tylko dwie niewiadome w lidze. W I lidze zarówno Juniorzy jak i Podwórkowy Klub Sportowy zaciekle walczyć będą w następnej 11 kolejce o miejsce szóste premiowane awansem do elit-grup tych rozgrywek. Zapewne będzie im ciężko gdyż będą musieli się zmierzyć z samymi liderami rozgrywek PKS z Fc Miami a Juniorzy z Agro Partner Old Boys. Kto wyjdzie z tej korzystniej ten zajmie 6 miejsce w ligowej tabeli.

Podobnie jest też w II lidze. Tutaj też już wszystko jest wiadomo oprócz miejsca szóstego o które powalczą Żelazno i Światłowodowi Hardsoft. W ostatniej kolejce Żelazno zagra z Wolnymi Strzelcami i będzie faworytem w tym spotkaniu a Światłowodowi Hardsoft z Na Podwójnym Gazie i faworytem raczej nie będzie.

W 10 kolejce w I lidze wszystkie czołowe zespoły ligi powygrywały swoje spotkania i w tabeli nic prawie się nie zmieniło. Grający w osłabieniu kadrowym Isoroc uległ Cubie Napiwoda i spadł na 10 miejsce w tabeli a Mrówka raczej niespodziewanie urwała punkt Juniorom i te dwa zespoły zamieniły się ze sobą miejscami.

Znacznie większe zmiany zaszły w tabeli II ligi. Dotychczasowy lider Na Podwójnym Gazie przegrał z Kramem i spadł aż na 4 miejsce. Na fotel lidera ponownie wskoczyli piłkarze Stalmotu po wysokim zwycięstwie nad outsiderem rozgrywek Źródlanymi Łyna. Kram po zwycięstwie nad Na Podwójnym Gazie zajmuje 2 miejsce. Kolejną szóstą z rzędu porażkę zanotowali Piekarze i definitywnie pogrzebali swoje szanse na awans do czołowej szóstki.

I liga

Juniorzy zremisowali z Mrówką 1:1 (0:0). Dobre spotkanie rozegrała Mrówka. Na tablicy wyników długo utrzymywał się rezultat bezbramkowy. W 18 min. prowadzenie dla Mrówek zdobył Piotr Czaplicki. Na 20 sek. Przed zakończeniem punkt dla Juniorów uratował bramkarz Tomek Samsel który dalekim wyrzutem piłki z własnego pola karnego wpakował piłkę do bramki rywala.

Agro Partner Old Boys wygrał z PKS-em 3:1 (1:1). Doświadczenie i rutyna wzięła górą w tym spotkaniu nad młodością. Sporo musieli napracować się Old Boysi by wygrać te spotkanie. W 20 sek. błąd popełnił grający w bramce Agro Partner Mietek Michalski i najlepszy strzelec PKS-u Robert Wawrowski okazji nie zmarnował. Wyrównanie padło dopiero w ostatniej minucie I połowy po akcji braci Sobotka, po której Paweł doprowadził do wyrównania. Old Boys przeważali, częściej byli przy piłce i zamykali młodzież z PKS-u na ich własnej połowie. Świetnie zawodny w bramce PKS-u rozegrał Perez (Patryk Szczepkowski), który uchronił swój zespół od znacznie wyższej porażki. Po zmianie stron Agro Partner dopiero w samej końcówce zapewnił sobie zwycięstwie. Najpierw w 18 min. Krzemu idealnie wyłożył piłkę Robertowi Sobotka, a minutę później końcowy wynik ustalił drugim swoim golem Paweł Sobotka.

Lider Fc Miami pokonał Polonię Muszaki 2:0 (0:0). Do przerwy poloniści dzielnie walczyli i nie stracili żadnego gola. Po zmianie stron w 15 min. Adrian Roczeń wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Minutę przed zakończeniem skuteczną dwójkową akcję przeprowadzili Kuba Nidzgorski z Marcinem Czaplickim i ten drugi ustalił końcowy wynik na 2:0 dla Fc Miami.

Katalończycy Działdowo przegrali z Alpi Remont Janowiec Kościelny 1:3 (0:2). W 6 min. Katalończycy gubią piłkę w środkowej strefie boiska, przejmuje ją Radek Langowski, który podaje ją na prawą stronę do Krzyśka Ramy, a ten zdobywa prowadzenie dla zespołu Alpi. Na 2:0 podwyższył Radek Langowski dość dziwnym strzałem. Uderzenie niby niegroźne, a sprawiło sporo kłopotów bramkarzowi działdowskiej Katalonii Marcinowi Szmitowi, który niby obronił te uderzenie, ale piłka jakimś dziwnym trafem wturlała się do jego bramki. W 14 min. goście z Działdowa zdobywają gola kontaktowego po strzale Przemka Szczepańskiego. Końcowy wynik ustalił w 19 min. po strzale z rzutu karnego Waldek Pyracki.

Blues Brothers Zagrzewo przegrał z Kametem 2:4 (2:1). W Brothersach świetne zawody rozegrali bracia Łaszczych. Najpierw Łukasz w 4 min. wyprowadził swój zespół na prowadzenie a w 10 min. ten sam zawodnik po podaniu piłki przez całą długość boiska od swego brata Bartka i sprytnym jej strąceniu i strzałem w same okienko bramki Kametu zdobył drugiego gola. Po drodze Kamet w 7 min. zdobył gola po strzale Mateusza Karwackiego. Kamet przeważał w tym meczu grał szybciej i dokładniej i oczywiście niesiony kilkuosobowym dopingiem swoich fanów zdołał wygrać te spotkanie. Po zmianie stron kolejny gol Mateusza Karwackiego i na tablicy wyników już był wynik remisowy. W 13 min. prowadzenie dla Kametu dał Grzesiu Walkiewicz ładnym uderzeniem z rzutu wolnego. Końcowy wynik ustalił w ostatniej minucie Daniel Pawęcki, który wykorzystał błąd Jarka Szatkowskiego z bramkarzem Sebastianem Chabowskim.

Isoroc przegrał z Cubą Naiwoda 2:3 (1:2). Isoroc wystąpił w tym meczu osłabiony kadrowo. Zabrakło ich czołowego bramkarza oraz Andrzeja Łochnickiego. W bramce z konieczności zagrał Krzysiek Jasiński II. Cuba w 4 min. po golu Bartka Kruschel objęła prowadzenie. Dwie minuty później podwyższył Leszek Pepłowski. Cubańczycy w tym okresie gry kontrolowali grę, jak trzeba było to przyspieszyli tempo. Isoroc ambitnie walczył do zmiany niekorzystnego rezultatu. W ostatniej sekundzie I połowy gola kontaktowego zdobył młody Mikołaj Woźniak. W 13 min. niefrasobliwa gra Cuby pod własną bramką kończy się fatalnie i Cezary Onyszek doprowadził do remisu. Końcowy wynik na 3:2 dla Cuby ustalił w 18 min. Krzysiek Dąbkowski który otrzymał idealne podania od Rafała Wawrzyniaka.

II liga

MP Meble Popławscy przegrali z ZWO 1:4 (1:3). ZWO po dwóch golach w 2 i 8 min. Kuby Rzepczyńskiego prowadziło 2:0. Minutę później wynik zmniejszył Adrian Mydlarz wykorzystując błąd Szymona Lejtymana, który za lekko zagrywał piłkę do swego bramkarza. Kilka sekund później Shadi Al. Madani zdobył trzeciego gola. Po zmianie stron na 4:1 podwyższył Dariusz Piotrkowski.

Stalmot&Wolmet pokonał Źródlanych Łyna 5:1 (2:1). Stalmot był faworytem w tym spotkaniu i nie zawiódł. Zaczęło się dość niespodziewanie bo to Źródlani po golu w 2 min. Mateusza Żmijewskiego objęli prowadzenie. Do przerwy dwa gole Damiana Kowalskiego dały prowadzenie zespołowi Stalmotu. Po przerwie jeszcze jeden gol Damiana Kowalskiego i po jednym Bartka Bunalskiego i Olka Różyckiego dały wysokie zwycięstwo temu zespołowi, który awansował na fotel lidera rozgrywek II ligi.

Zryw Szkotowo zremisował z Żelaznem 1:1 (0:0). Do przerwy nie wiele ciekawego działo się na boisku. Po zmianie stron w 12 min. Robert Pokrzywnicki wyprowadza Zryw na prowadzenie. W ostatniej sekundzie spotkania wyrównał Daniel Karla.

Wolni Strzelcy zremisowali z Best Serwis Kunicki 1:1 (0:0). Prowadzenie dla serwisantów zdobył w 11 min. Mikołaj Pawlak, wyrównał minutę później Szymon Borczon.

PSS Społem Piekarze przegrali ze Światłowodowymi Hardsoft 0:1 (0:0). Piekarze ponieśli w tym meczu szóstą z rzędu porażkę i definitywnie pogrzebali swoje szanse na pierwszą szóstkę tych rozgrywek. Jedyny gol w meczu padł w 14 min. po strzale z rzutu karnego Kacpra Morzyc.

W meczu kolejki II ligi Kram pokonał dotychczasowego lidera Na Podwójnym Gazie 3:2 (0:1). Prowadzenia dla Na Podwójnym Gazie zapoczątkował w 6 min. Krzysiek Drządzewski. W 15 min. ładnym uderzeniem z rzutu wolnego wyrównał Łukasz Dobies. Dwie minuty później skutecznie karnego wyegzekwował Krystian Kielecki. W ostatniej minucie wynik podwyższył Błażej Fahl, a kilka sekund później wynik ustalił Piotr Dziewiątkowski.

W 10 kolejce Nidzickiej Halowej Ligi Piłki Nożnej piłkarze zdobyli 46 goli. Sędziowie pokazali zawodnikom 14 żółtych i 3 czerwone kartki. Następna a zarazem ostatnia 12 kolejka spotkań rundy zasadniczej rozegrana zostanie w najbliższą sobotę 28 stycznia.

Czytaj e-wydanie ">kliknij
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. Pomogę: Igor Hrywna