Harcerstwo to nie jest coś, co się umie, ale coś czym się jest

2017-01-03 07:00:00(ost. akt: 2017-01-02 21:06:48)

Autor zdjęcia: ZHP

Niektórzy wyobrażają sobie harcerstwo jako ciągłą musztrę i bezcelowe bieganie po lesie podczas gry w podchody. Ten, kto chociaż krótki czas należał do szarych szeregów wie, że to jedna, wielka nieprzewidywalna przygoda. Dzięki harcerstwu stajemy się lepszymi ludźmi. Uczymy się wielu prawd życiowych, które pozwalają nam być lepszymi ludźmi.
Oprócz nauki harcerstwo to jedna wielka zabawa. Na zbiórkach gramy w różne pląsy, organizujemy tematyczne zabawy, gry miejskie i wiele innych. Nigdy się nie nudzimy! O to jak to jest być harcerzem zapytałam druhny z 22 GNŻWDH „Bezimienne”.

Czy przynależność do ZHP można nazwać pasją?

— Sądzę, że tak, ponieważ, kiedy robi się coś dobrowolnie i zamienia się to w coś, od czego nie można się oderwać - to właśnie jest pasją —mówi Kinga. "Harcerstwo to nie jest coś, co się umie, ale coś czym się jest- Sławomira Kazimierza Lutosławskiego — cytuje Ala.

Jak długo należycie do ZHP? W jaki sposób znalazłyście taką formę spędzania wolnego czasu?

— Do pójścia na pierwszą zbiórkę zachęciła mnie mama. Dzięki niej już przez 5 lat mogę przeżywać harcerskie przygody — opowiada Kinga.

— Ja, do harcerstwa należę już 7 lat. Takie hobby odkryłam dzięki ówczesnej drużynowej, która zachęciła mnie do rozpoczęcia nowej przygody — dodaje Asia.

— Pamiętam jak Asia wróciła zachwycona ze zbiórki, entuzjastycznie opowiadając mi o niej i oznajmiając, że na następną muszę iść razem z nią — wtrąca Ala.

Co wniosło do waszego życia harcerstwo?

— Dzięki szarym szeregom zyskałam wielu przyjaciół, którzy nigdy mnie nie zawiodą. Stałam się też odważniejsza — mówi dh Oliwia. — Harcerstwo nauczyło mnie, żeby nigdy nie przestawać dążyć do spełnienia swoich celów — stwierdza Kinga. — Dzięki ZHP poznałam wiele wspaniałych osób. Wiem, że zawsze mogę zwrócić się do nich o pomoc i zaufać im — mówi Ala.

Jakie momenty w życiu harcerskim najbardziej zapadły wam w pamięci?

— Nigdy nie zapomnę mojego pierwszego rajdu. Nie znałam wtedy harcerzy z innych drużyn. Trochę się stresowałam, że nikt mnie nie polubi, ale zostałam pozytywnie zaskoczona.

Niewątpliwie pamiętam też moment przejścia z gromady zuchowej do drużyny harcerskiej. Wszystkie wtedy płakałyśmy — wspomina z sentymentem Ala. Ja na zawsze zapamiętam moją przysięgę harcerską.

Drużynowa obudziła mnie i Kingę około 2 w nocy. Bardzo się stresowałam, jednak gdzieś w głębi serca coś podpowiadało mi, że ta noc będzie przełomowa — mówi Oliwia. Na nocce rozpoczynającej rok harcerski zostałam zastępową zastępu Andromeda. Byłam bardzo zaskoczona, oczywiście pozytywnie — mówi Asia.


Kto może należeć do harcerstwa

Każdy! Jeśli chcesz przeżyć wiele przygód, zyskać wielu przyjaciół oraz odnaleźć w sobie pasje, to szare szeregi są do tego świetnym miejscem. ZAPRASZAMY!


2001-2025 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 7B