Tajemnicza tama w lesie pod Malinowem

2011-03-12 16:00:00(ost. akt: 2013-04-06 16:22:22)

Autor zdjęcia: Jerzy Grala

W ubiegłą niedzielę autor znanego od lat programu Polskiego Radia Olsztyn Robert Lesiński w programie "Niedziela Odkrywców "prezentował odkrytą pod Malinowem tajemniczą tamę na rzece Marózka i położone sto merów dalej ruiny młyna wodnego i tartaku Johannenthal.
Przewodnikiem Roberta Lesińskiego po tajemniczych budowlach był nidziczanin Witold Zagożdżon, znawca naszej regionalnej historii, były prezes Towarzystwa Ziemi Nidzickiej.

Tajemniczą budowlę w lesie na pograniczy powiatów nidzickiego i olsztyńskiego Witold Zagożdżon znalazł dwa lata temu na starej niemieckiej mapie i postanowił sprawdzić, co w rzeczywistości oznacza malutki kwadracik na mapie.

Dalsze szukanie w dostępnej literaturze pozwoliło naszemu odkrywcy ustalić, że po pierwszej wojnie światowej budynki młyna wodnego i tartaku Johannenthal popadły w ruinę, a tama być może otrzymała nowe przeznaczenie, obronne. Mogła służyć do zalania drogi.

W audycji przedstawiono radiosłuchaczom także losy kopalni i przetwórni wapna po drugiej stronie torów kolejowych (obecnie Kalkownia).
Audycja " Niedziela odkrywców" ukazuje najciekawsze miejsca Warmii i Mazur, jej historię i ludzi. Od 2004 roku reporterzy Polskiego Radia Olsztyn podjęli około 200 tematów, pokazując nie tylko fakty powszechnie znane, ale również docierając do miejsc i osób pozornie mało interesujących.

Z reporterskim mikrofonem towarzyszyli badaczom, poszukującym we Fromborku grobu Mikołaja Kopernika, odwiedzali wsie i miasta, w których rodzili się, działali, a często też oddawali życie działacze polskiego ruchu plebiscytowego. Na zakończenie audycji o tajemniczej tamie, Robert Lesiński zapytał swojego przewodnika czy na tej niemieckiej mapie znalazł jeszcze coś nieznanego. — Tak, istniejące do dziś ślady po krzyżackich kuźnicach, w których z rudy darniowej wytapiano żelazo używane do produkcji krzyżackich mieczy. A o tym dowiemy się być może, w którymś z kolejnych odcinków "Niedzieli odkrywców".


Jerzy Grala

Komentarze (6) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. rubin #245720 | 88.199.*.* 31 mar 2011 22:49

    Tę ruinę widziałem już kupę lat temu przy okazji wycieczek ornitologicznych z Waplewa do Bujak. Ale mi odkrycie.

    odpowiedz na ten komentarz

  2. ===== #231118 | 83.9.*.* 16 mar 2011 08:05

    Może niech o nidzickich UBEKACH.

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  3. iperyt #228918 | 83.8.*.* 13 mar 2011 20:44

    Pan Zagożdżon to taki "powiatowy Wołoszański". Dawno nic nie było o Kacapach czy PRL. Proponuję aby zajął się Pan sprawą gen. Aleksandra Samsonowa - rzekomo popełnił samobójstwo. No i jego wielką ilością złota. I sprawa poligonu na Muszakach - Małdze. To był sztandarowy poligon chemiczny WSO Woj.Chem.Kraków. Są wspomienia i fotografie byłych podchorążych/dzisiaj pułkowników/ z ćwiczeń na Naszej Klasie - lata 60. Może coś zakopali, schowali. Trzeba pomierzyć, przekopać. Z chemią i promieniotwórczością nie żarty - Nidzica blisko!

    odpowiedz na ten komentarz

  4. Nidzicki poszukiwacz #228592 | 83.23.*.* 13 mar 2011 14:12

    Ale mi zabłysnął, o ruinach młyna wiadomo nie od dziś a skoro Zagożdżon twierdzi że jest ich odkrywcą to jeszcze mało widział :-)

    odpowiedz na ten komentarz

  5. Szakal #228338 | 83.23.*.* 13 mar 2011 09:29

    Skoro mamy tak bogatą historię tych terenów to czy nie warto było by wydać jakiś przewodnik turystyczny po ziemi nidzickiej?? Z odpowiednią mapką by każdy chętny mógł bezpiecznie trafić w pożądane miejsca.

    odpowiedz na ten komentarz

Pokaż wszystkie komentarze (6)
2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5