Czarna seria wypadków na "siódemce" w Napierkach
2016-12-28 16:00:00(ost. akt: 2016-12-28 14:42:43)
Końcówka grudnia pokazuje, że z pogodą nie ma żartów. Pracownicy służb mundurowych coraz częściej interweniują podczas wypadków drogowych, do których dochodzi na lokalnych drogach. Najgroźniejsza i nadal ciesząca się złą sławą pozostaje jednak "siódemka". W ostatnim czasie na drodze krajowej nr 7 w okolicach miejscowości Napierki służby mundurowe interweniowały podczas kilku poważnych wypadków drogowych. Czarna seria sprawiała, że podczas specjalnego spotkania podjęto decyzję o niezwłocznej zmianie organizacji ruchu.
Najpierw kobieta kierująca polo zderzyła się czołowo ze skodą, potem daewoo uderzyło w znak, a audi zjechało na pobocze. W sumie jednego wieczoru (16 grudnia) doszło do trzech wypadków na drodze krajowej numer 7 w pobliżu Nidzicy, a dokładnie na remontowanym odcinku drogi koło Napierek. Trzy osoby trafiły do szpitala.
Służby mundurowe pracowały jednocześnie na miejscu trzech zdarzeń drogowych. Osobom poszkodowanym w wypadku pierwszej pomocy udzielili policjanci ruchu drogowego, którzy najechali na to zdarzenie. Ruch na „siódemce” odbywał się wahadłowo. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że kierująca vw polo jadąc w kierunku Gdańska na łuku drogi zjechała na przeciwległy pas ruchu i zderzyła się czołowo ze skodą.
Policjanci udzielili pierwszej pomocy uczestnikom tego zdarzenia zakładając kołnierze ortopedyczne, okrywając ich i układając poszkodowanych w pozycjach bezpiecznych. W rozbitych pojazdach odłączyli zasilanie elektryczne. Przy jednej z kobiet pozostającej w samochodzie, czuwał policjant do czasu przyjazdu staży i pogotowia ratunkowego. Trzy z czterech kobiet podróżujących volkswagenem trafiły do szpitala w Działdowie ze złamanymi obojczykami oraz żebrami. Kierowcy obu pojazdów byli trzeźwi.
Za szybka jazda i samochód wpadł w poślizg
Kolejne dwa zdarzenia miały miejsce również koło miejscowości Napierki. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że w pierwszym z nich 31-letnia mieszkanka województwa mazowieckiego, kierująca daewoo nie dostosowała prędkości do panujących warunków na drodze, wpadła w poślizg i uderzyła w przydrożny znak.
Kolejne dwa zdarzenia miały miejsce również koło miejscowości Napierki. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że w pierwszym z nich 31-letnia mieszkanka województwa mazowieckiego, kierująca daewoo nie dostosowała prędkości do panujących warunków na drodze, wpadła w poślizg i uderzyła w przydrożny znak.
W przypadku drugiej kolizji będący na miejscu policjanci ustalili, że kierujący audi nie dostosował prędkości do panujących warunków na drodze, zjechał na przeciwległy pas, a następnie wjechał na pobocze uszkadzając pojazd. Żaden z uczestników tych dwóch zdarzeń drogowych nie odniósł obrażeń.
Czołówka i ciągnik w rowie
W środę rano (14 grudnia) doszło do zderzenia samochodu ciężarowego marki Scania z naczepą do przewozu paszy z samochodem Renault Trafic, którym podróżowało dwóch mężczyzn. W wyniku zderzenia obaj mężczyźni jadący pojazdem osobowym doznali obrażeń. Strażacy po dojeździe na miejsce zaopatrzyli jednego z poszkodowanych oraz wsparli Zespół Ratownictwa Medycznego w transporcie drugiego z poszkodowanych.
W środę rano (14 grudnia) doszło do zderzenia samochodu ciężarowego marki Scania z naczepą do przewozu paszy z samochodem Renault Trafic, którym podróżowało dwóch mężczyzn. W wyniku zderzenia obaj mężczyźni jadący pojazdem osobowym doznali obrażeń. Strażacy po dojeździe na miejsce zaopatrzyli jednego z poszkodowanych oraz wsparli Zespół Ratownictwa Medycznego w transporcie drugiego z poszkodowanych.
Kierowca renault w stanie ciężkim został przewieziony do szpitala w Mławie, natomiast pasażer do szpitala w Nidzicy. Przez kilka godzin droga była całkowicie nieprzejezdna. Na miejscu pracowali strażacy, policjanci oraz służby drogowe. Po raz kolejny na odcinku w Napierkach nidziccy strażacy interweniowali już w niedzielę (18 grudnia). Tym razem ciągnik siodłowy z naczepą wypadł z drogi i wywrócił się w przydrożnym rowie.
Na szczęście samochód z cysterną, w której przewożono żywicę izolacyjną nie spowodował innych poważniejszych zagrożeń. Kierowca został na miejscu zaopatrzony przez Zespół Ratownictwa Medycznego, natomiast strażacy zabezpieczyli wyciek paliwa ze zbiornika oraz oświetlili i zabezpieczyli miejsce zdarzenia.
Potrącenie pieszego
Zaledwie kilka dni wcześniej, bo 9 grudnia na drodze krajowej nr 7 doszło do potrącenia pieszego. Mężczyzna chciał przebiec przez jezdnię i wbiegł pod nadjeżdżający samochód. Ruch na drodze odbywał się bez żadnych utrudnień.
Zaledwie kilka dni wcześniej, bo 9 grudnia na drodze krajowej nr 7 doszło do potrącenia pieszego. Mężczyzna chciał przebiec przez jezdnię i wbiegł pod nadjeżdżający samochód. Ruch na drodze odbywał się bez żadnych utrudnień.
Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że 43-letni obywatel Ukrainy przebiegając przez jezdnię wtargnął pod jadący prawidłowo w kierunku Gdańska peugeota. Nieprzytomnego mężczyznę z urazem głowy przetransportowano do szpitala w Mławie. Kierowca peugeota był trzeźwy.
3 kolizje w długi weekend
23 grudnia (piątek) o godz. 18.00 kierujący dafem, jadąc w kierunku Warszawy na łuku drogi nie dostosował prędkości do panujących warunków na drodze, stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na prawe pobocze i uderzył w barierę ochronną. Kierowca był trzeźwy i nie odniósł żadnych obrażeń. Ruch na DK-7 odbywał się wahadłowo.
23 grudnia (piątek) o godz. 18.00 kierujący dafem, jadąc w kierunku Warszawy na łuku drogi nie dostosował prędkości do panujących warunków na drodze, stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na prawe pobocze i uderzył w barierę ochronną. Kierowca był trzeźwy i nie odniósł żadnych obrażeń. Ruch na DK-7 odbywał się wahadłowo.
Drugie zdarzenie miało miejsce w Wigilię po godz. 12.00. Z wstępnych ustaleń policjantów wynika, że jadąca w kierunku Warszawy 35-latka na łuku drogi nie dostosowała prędkości do panujących warunków na drodze, straciła panowanie nad pojazdem i wjechała do przydrożnego rowu. Kobieta była trzeźwa.
Wczorajsze ( 25 grudnia) trzecie zdarzenie miało miejsce również koło Napierk. Po godz. 15.00 policjanci otrzymali informację o zderzeniu się dwóch aut osobowych na remontowanym odcinku dk 7.
Pracujący na miejscu funkcjonariusze ruchu drogowego ustalili, że kierujący citroenem nie dostosował prędkości do panujących warunków na drodze, stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na przeciwległy pas ruchu i zderzył się z prawidłowo jadącym volkswagenem. Kierowcy byli trzeźwi. Nikt nie odniósł obrażeń. Na czas usunięcia pojazdów z drogi wprowadzono ruch wahadłowy.
Podjęto decyzję o zmianie organizacji ruchu
19 grudnia odbyło się spotkanie robocze zorganizowane przez kierownictwo nidzickiej komendy z dyrektorem firmy wykonującej przebudowę drogi krajowej nr 7 na odcinku Litwinki – Napierki, przedstawicieli Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie oraz przedstawicielami Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
19 grudnia odbyło się spotkanie robocze zorganizowane przez kierownictwo nidzickiej komendy z dyrektorem firmy wykonującej przebudowę drogi krajowej nr 7 na odcinku Litwinki – Napierki, przedstawicieli Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie oraz przedstawicielami Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
W trakcie spotkania, a następnie lustracji odcinka drogi, na którym odnotowano największą ilość zdarzeń drogowych w ostatnim miesiącu, podjęto decyzję o niezwłocznej zmianie organizacji ruchu. Polegać ona będzie na rozstawieniu na odcinku drogi około 2 km barier spowalniających ruch, których zadaniem ma być uniemożliwienie kierującym jazdy z nadmierna prędkością, co dotychczas generowało dużą ilość zdarzeń drogowych. Realizacja tych zmian ma nastąpić do 22 grudnia.
Zdarzenia na drodze krajowej nr 7 w okolicach miejscowości Napierki są coraz bardziej niepokojące i tragiczne w skutkach. Mając na uwadze trudne warunki drogowe oraz obowiązujące rozwiązania tymczasowe, służby mundurowe zwracają uwagę kierowcom na stosowanie się do przepisów drogowych oraz zachowanie szczególnej ostrożności w miejscach zmian organizacji ruchu. Warto zdjąć nogę z gazu i dostosować prędkość do panujących warunków na drodze.
Czytaj e-wydanie
Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz klikając " Tutaj ". Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. Pomogę: Igor Hrywna
Komentarze (4) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
a może #2147975 | 178.235.*.* 2 sty 2017 00:06
a może warto zbadać nawierzchnię tej drogi bo to z nią coś na tym nowym odcinku nie tak,a gdzie są służby które powinny o nią dbać żeby nie było ślisko /jest coś takiego jak piasek!/przecież codziennie na tym odcinku jest po kilka wypadów ,ale najlepiej winić kierowcę i jeszcze wlepiać mandaty.
Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz
HOHO #2145538 | 29 gru 2016 19:02
droga od Olsztynka do Olsztyna jest też remontowana ale tam są oznakowania i znaki na jezdni mam na myśli liniie a na odcinku do Napierk w wielu miejscach brakuje
odpowiedz na ten komentarz
paragraf #2145084 | 88.156.*.* 29 gru 2016 08:54
Najskuteczniejsze jest WALENIE PO KIESZENI BARDZO WYSOKIMI MANDATAMI. Raz dwa i zaczną jeździć przepisowo, zwłaszcza "nieśmiertelne" szczyle i blondynki, które nie maja pojęcia po co przy samochodach są kierunkowskazy.
odpowiedz na ten komentarz
jak ktoś za kierownicą nie #2145042 | 83.6.*.* 29 gru 2016 07:47
myśli to i bariery nie pomogą. jest rozbudowa drogi to trzeba sie dostoswać do oznakwoania tymczasowego i tyle, a nie gnac, a potem w ostatniej chwili hamowac.
Ocena komentarza: warty uwagi (6) odpowiedz na ten komentarz