Mroczno zdobyte. Start Nidzica wygrywa w pucharze i gra dalej

W ubiegłą sobotę piłkarze Startu Nidzica rozegrali ligowe spotkanie z KS Mroczno i przegrali je 2:4. Dzisiaj w środę los ponownie zetknął ze sobą te dwa zespoły, tym razem w walce 1/32 Wojewódzkiego Pucharu Polski. Start wziął pełny rewanż za ligową porażkę i wygrał pucharową potyczkę 3:1.

Trenerzy obydwóch zespołów Bartosz Kaczmarczyk w Starcie i Roman Bromberg w KS Mroczno wystawili mocno odmienione składy w porównania do meczu ligowego. W Starcie nie wystąpili Pawłowie Sobotka i Napiórkowski, nie zagrał też Daniel Pawęcki. W zespole z Mroczna ujrzeliśmy całkiem przemeblowany skład z ośmioma młodzieżowcami w składzie.

Pucharowy mecz toczył się w niezłym szybkim tempie. Czujnie grające bloki defensywne obydwóch zespołów nie dały rywalom na skuteczne wykończenie akcji ofensywnych.

W 8 min. groźny rajd kapitana Mroczna Macieja Kamińskiego lewą stroną boiska, podanie piłki na środek pola karnego a Łukasza Malinowskiego ubiegają nidziccy obrońcy. W 22 min. strzał wspomnianego Macieja Kamińskiego trafia w poprzeczkę nidzickiego Startu. Trzy minuty później Kamil Michalski rewanżuje się ładnym uderzeniem z narożnika pola karnego, a piłka o centymetry mija bramkę zespołu z Mroczna.

Pierwszy gol w tym spotkaniu pada w 32 min. Adrian Mydlarz sprytnie zachował się w polu karnym gości i po raz pierwszy zmusił do kapitulacji bramkarza z Mroczna Cezarego Kamińskiego. Start jeszcze do przerwy mógł podwyższyć rezultat. Dośrodkowanie z rzutu rożnego Kamila Michalskiego Piotrek Mioduszewski przyjął na główkę. Strzał ładny lecz niecelny.

Gospodarze do przerwy prowadzili 1:0. Po zmianie stron strzelec pierwszego gola Adrian Mydlarz marnuje wyborną okazje do podwyższenia rezultatu. 57 min. kolejna składna akcja ofensywna Startu i Mateusz Cieślak zdobywa drugiego gola dla gospodarzy.

Trzy minuty później pada kolejny gol dla Startu. Z dystansu uderza Kamil Michalski, golkiper gości ,,wypluwa'' piłkę a skutecznie do pustej bramki chociaż z dość ostrego kąta po raz kolejny Mateusz Cieślak wpakował ją do bramki zespołu z Mroczna.

Mimo wysokiego prowadzenia Startu obydwa zespoły nadal grały swoje. Częste akcje ofensywne obydwóch zespołów uatrakcyjniły te widowisko przez co kibice nie mogli narzekać na nudy. W doliczonym już czasie honorowego gola dla zespołu z Mroczna zdobył kapitan drużyny Maciej Kamiński.

Start Nidzica wygrał pucharowy mecz z KS Mroczno 3:1 i gra dalej, a grać będzie w następnej rundzie z Avistą Łążyn który dość niespodziewanie pokonał drugi zespół z naszego powiatu Orła Janowiec Kościelny 2:1.

Jerzy Boczkowski