20 kolejka NHLPN. Agro Partner Old Boys goni lidera. Walkower dla Wolnych Strzelców w meczu z Kramem
2016-02-28 21:10:57(ost. akt: 2016-02-29 20:29:45)
W niedzielę (28 lutego) w hali widowiskowo-sportowej w Nidzicy rozegrano 20 kolejkę spotkań Nidzickiej Halowej Ligi Piłki Nożnej
Isoroc miał chrapkę na lidera ale tylko zremisował z Fc Miami. Brothersi z Zagrzewa pokonali zawsze groźnych Katalończyków z Działdowa i przy jednoczesnej przegranej Cuby Napiwoda awansowali na 3 miejsce w ligowej tabeli.
W II lidze walkower w meczu Wolnych Strzelców z Kramem. Zawodnicy Kramu mający od dłuższego czasu kłopoty kadrowe nie przystąpili dzisiaj do gry. Obudził się lider PKS. Świeżo upieczony I ligowiec po dwóch poprzednich niespodziewanych porażkach pokonał dzisiaj Piekarzy z PSS Społem. Gra lidera jedynie w II połowie zasługiwała na wyróżnienie, ale wystarczyło to aby uporać się z przeciętnie ostatnio grającymi Piekarzami.
Rozgrywki I ligi
Isoroc Polska miał wyraźną ochotę na zwycięstwo w dzisiejszym spotkaniu z liderem Fc Miami. Obydwa zespoły mecz rozpoczęły bardzo spokojnie starając się głównie nie stracić gola. Mecz podobał się miejscowej publiczności. Pierwszego gola Isoroc zdobywa w 8 minucie. Piotrek Mioduszewski wyprowadza swój zespół na prowadzenie w momencie gry rywal grał w liczebnym osłabieniu. Po zmianie stron w 13 minucie do remisu doprowadza Radek Bogusz. Kolejne gole padły po indywidualnych błędach obrońców. Najpierw Bartek Szczypiński w 16 minucie odebrał piłkę na środku boiska Piotrowi Rzepczyńskiemu, podciągnął z nią kilka metrów po czym oddał potężne uderzenie na bramkę rywala po którym Krzysztof Rólka bramkarz Fc Miami zmuszony był do wyciągnięcia piłki z siatki. Kilka sekund później błąd popełnił młody obrońca Isorocku Czarek Onyszek który nie bardzo wiedział co ma zrobić z piłką w efekcie czego Krzysztof Dąbkowski odebrał mu ją idealnie w tempo podał do Radka Bogusza a ten po raz drugi doprowadził do remisu. Bartek Szczypiński w ostatnich sekundach wespół z Pawłem Chmielewskim mogli rozstrzygnąć losy tego spotkania lecz Bartek zagrał zbyt indywidualnie i bramkarz Fc Miami wybronił jego strzał. Mecz zakończył się podziałem punktów co stanowi odzwierciedlenie wydarzeń panujących na boisku.
Isoroc Polska miał wyraźną ochotę na zwycięstwo w dzisiejszym spotkaniu z liderem Fc Miami. Obydwa zespoły mecz rozpoczęły bardzo spokojnie starając się głównie nie stracić gola. Mecz podobał się miejscowej publiczności. Pierwszego gola Isoroc zdobywa w 8 minucie. Piotrek Mioduszewski wyprowadza swój zespół na prowadzenie w momencie gry rywal grał w liczebnym osłabieniu. Po zmianie stron w 13 minucie do remisu doprowadza Radek Bogusz. Kolejne gole padły po indywidualnych błędach obrońców. Najpierw Bartek Szczypiński w 16 minucie odebrał piłkę na środku boiska Piotrowi Rzepczyńskiemu, podciągnął z nią kilka metrów po czym oddał potężne uderzenie na bramkę rywala po którym Krzysztof Rólka bramkarz Fc Miami zmuszony był do wyciągnięcia piłki z siatki. Kilka sekund później błąd popełnił młody obrońca Isorocku Czarek Onyszek który nie bardzo wiedział co ma zrobić z piłką w efekcie czego Krzysztof Dąbkowski odebrał mu ją idealnie w tempo podał do Radka Bogusza a ten po raz drugi doprowadził do remisu. Bartek Szczypiński w ostatnich sekundach wespół z Pawłem Chmielewskim mogli rozstrzygnąć losy tego spotkania lecz Bartek zagrał zbyt indywidualnie i bramkarz Fc Miami wybronił jego strzał. Mecz zakończył się podziałem punktów co stanowi odzwierciedlenie wydarzeń panujących na boisku.
Cuba Napiwoda uległa Alpi Janowiec Kościelny 0:1. Ciekawy, szybki mecz. Sporo sytuacji pod obiema bramkami lecz tylko jeden gol w tym spotkaniu. Na 30 sekund przed zakończeniem gola na wagę 3 punktów dla Alpi zdobył po ładnej akcji Radek Langowski.
Wicelider tabeli Agro Partner Old Boys pokonał Kamet 5:2. Obydwa zespoły po przegranych w poprzedniej kolejce pałały chęcią zwycięstwa w dzisiejszym spotkaniu. Agro Partner grał szybciej piłką. W 3 minucie Szymon Zieja z podania Marcina Olczaka zdobywa prowadzenie dla Old Boysów. Trzy minuty później zimny prysznic przechodzą piłkarze Old Boys. Kamet grający w osłabieniu zdobywa wyrównującego gola po strzale Kamila Rutkowskiego. Zespół ten przycisnął rywala, ale nadziewał się na groźne kontry rywala. W ostatniej minucie I połowy Agro Partner zdobywa dwa gole. Najpierw wynik na 2:1 podnosi Marcin Olczak, a za chwilę po asyście Roberta Stasiukiewicza na listę strzelców ponownie wpisuje się Szymon Zieja. Po zmianie stron Krzysztof Krajewski zmniejsza rozmiary porażki. Zespół ten gra jednak nerwowo i nie za wiele dobrego dla tego zespołu wychodzi. Agro Partner uważnie gra w obronie i po kolejnych ofensywnych akcjach zdobywa dwa następne gole. Najpierw Robert Wiński strzela na 4:2 a końcowy wynik w 16 minucie ustala Rafał Kowalczuk.
Blues Brothers Zagrzewo pokonał działdowskich Katalończyków 3:2. W zespole działdowskim w bramce zabrakło Marcina Szmita którego zastąpił Krystian Jasik. Mecz prowadzony w niezłym tempie. Obydwa zespoły chciały wygrać w tym spotkaniu. Pierwszego gola w tym meczu zdobywa Czarek Lewikowski z Brothersów. Po zmianie stron szybko do remisu doprowadza Piotr Czarnecki. Dobrze w bramce Brothersów spisywał się Sebastian Chabowski. Działdowianie długo nie mogli znaleźć skutecznej recepty na pokonanie tego bramkarza. Najlepszy tego dnia wśród Brothersów Czarek Lewikowski ponownie wyprowadza swój zespół na prowadzenie. Goście z Działdowa wyrównali po strzale Marcina Cichaczewskiego. Gola na wagę 3 punktów dla Brothersów zdobył w 18 minucie Przemek Małecki. Blues Brothers po zwycięstwo nad Katalończykami Działdowo zamienił się z tym zespołem miejscami w ligowej tabeli.
W pozostałych dwóch meczach I ligi Mniejsza o Nazwę pokonała Skorpiona Napiwoda 4:1. Gole dla zwycięzców zdobyli Rafał Wawrzyniak 3 oraz Kamil Godlewski, dla Skorpiona Piotr Olber.
Takim samym wynikiem zakończyło się spotkanie Polonii Jagarzewo ze Sklepem nad Rzeczką Rączki. Gole dla Polonii zdobyli bracia Czapliccy Piotr i Marcin którzy strzelili po 2 gole. Honorowe trafienie dla Sklepu nad Rzeczką zaliczył Sebastian Szczypiński
Rozgrywki II ligi
Podwórkowy Klub Sportowy (PKS) pokonał Piekarzy z PSS Społem 7:4. Dziwny to był mecz bo o dwóch obliczach. W I połowie zdecydowanie na boisku dominowali Piekarze. Z dziecinną łatwością zdobywali gole, by po przerwie zupełnie nie istnieć na parkiecie. PKS po słabszej I połowie ostro wziął się w drugiej części do odrabiania strat. Gra tego zespołu mogła się podobać w tym okresie. Piekarze w tej części gry zupełnie spasowali i oddali pole rywalowi, a szkoda bo widowisko zrobiło się nam bardzo jednostronne. Gole dla PSS zdobyli Dominik Antolak, Damian Płoski i Robert Wawrowski po 2 oraz Adrian Podowski, dla Piekarzy Żarówka 3 oraz Bartek Dąbek
Podwórkowy Klub Sportowy (PKS) pokonał Piekarzy z PSS Społem 7:4. Dziwny to był mecz bo o dwóch obliczach. W I połowie zdecydowanie na boisku dominowali Piekarze. Z dziecinną łatwością zdobywali gole, by po przerwie zupełnie nie istnieć na parkiecie. PKS po słabszej I połowie ostro wziął się w drugiej części do odrabiania strat. Gra tego zespołu mogła się podobać w tym okresie. Piekarze w tej części gry zupełnie spasowali i oddali pole rywalowi, a szkoda bo widowisko zrobiło się nam bardzo jednostronne. Gole dla PSS zdobyli Dominik Antolak, Damian Płoski i Robert Wawrowski po 2 oraz Adrian Podowski, dla Piekarzy Żarówka 3 oraz Bartek Dąbek
PSB Mrówka skromnie bo skromnie ale pokonała Stalmot 1:0 po golu Mateusza Ludwińskiego.
Zryw Szkotowo wysoko wygrał ze Zjednoczonymi Emiratami Tatarskimi 5:1. Szkotowianie od początku przeważali w tym meczu, a ponadto mieli w swoim składzie dzisiaj najskuteczniejszego zawodnika tego zespołu Rafała Laska który punktował ostro rywala. Rafał zdobył 3 gole a pozostałe dwa Bartek Kaczmarczyk. Honorowego gola dla Z.E.T zdobył Kacper Morzyc
Royals Bank Spółdzielczy pokonał Na Podwójnym Gazie 2:1. Mecz bardzo wyrównany. Bankowcy wygrali te spotkanie chociaż w ostatnich sekundach stracili gola po którym rywal mógł doprowadzić do remisu. Sędziowie spotkania gola zdobytego bezpośrednio z autu nie uznali. Gole dla Royalsu zdobyli Olek Różycki i Damian Kwiecień, dla rywala Mariusz Łochnicki
Nie doszedł do skutki mecz Kramu z Wolnymi Strzelcami. Zespół Kramu mający już od pewnego czasu kłopoty kadrowe nie wystawił dzisiaj zespołu do gry i zgodnie z regulaminem rozgrywek rywalowi Wolnym Strzelcom przyznano walkower 5:0.
W rozgrywkach Nidzickiej Halowej Ligi Piłki Nożnej nastąpi teraz 2 tygodniowa przerwa a zawodnicy następną 21 kolejkę spotkań rozegrają w niedzielę 13 marca
Jerzy Boczkowski
Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
Zibi #1942567 | 188.146.*.* 29 lut 2016 09:06
Opis meczu Katalończyków Działdowo z Blues Brothers Zagrzewo lekko niezgodny z prawdą. Blues wygrywali już 3-1 i to Katalończycy w 9 minucie zdobyli drugą bramkę.
Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz