Piłkarze zmęczeni długim sezonem. Start Nidzica nie dał rady GKS Stawigudzie

2015-11-07 17:13:18(ost. akt: 2015-11-10 10:49:55)

Autor zdjęcia: Jerzy Boczkowski

W sobotę 7 listopada w meczu 16 kolejki piłkarskiej V ligi gr.2 Start Nidzica po słabym spotkaniu uległ na własnym stadionie GKS Stawigudzie 1:3 (0:1)
Runda jesienna rozgrywek piłkarskich zakończyła się w ubiegłym tygodniu. Decyzją WM-ZPN rozegrane zostaną jeszcze dwie kolejki awansem z wiosny. W sobotnie popołudnie w 16 kolejce wicelider tabeli Start Nidzica po słabym spotkaniu zasłużenie przegrał z GKS Stawigudą 1:3.

Od pierwszego gwizdka sędziego nic szczególnego nie działo się na boisku. Zawodnicy obydwóch drużyn nie forsowali tempa gry. Gra wyglądała nieciekawie i z boiska sporymi fragmentami wiało piłkarską nudą. Scenariusz dzisiejszego meczu podobny był do poprzedniej kolejki w której to nidzicki Start grał z Grunwaldem Gierzwałd.

To goście ze Stawigudy po raz pierwszy celnie trafiają do bramki już w 12 minucie. Podobnie jak w poprzednim meczu arbiter spotkania gola nie uznaje, gdyż strzelec znajdował się na ofsajdzie. O grze gospodarzy nie wiele dobrego można powiedzieć. Szkoda bo to czołowy zespół tych rozgrywek, a tak w kiepskim stylu traci kolejne ligowe punkty.

Na pierwszą groźną i składną akcję gospodarzy przyszło kibicom czekać aż do 17 minuty. Kamil Michalski mija przed polem karnym dwóch obrońców i oddaje ładne uderzenie na bramkę rywala. Golkiper Stawigudy imiennik strzelca Kamil Borowski w ładnym stylu wybronił te uderzenie.

W 30 minucie składną akcje przeprowadzają goście. Mateusz Przytulski podaje w tempo piłkę do Łukasza Gorgola i tylko ładną interwencją Alana Zasadzkiego gospodarze zawdzięczają że nie stracili gola. Chwilę później odwrotna sytuacja Michał Leszczyński wypuszcza na lewej stronie Dominika Bróździńskiego, lecz obrońca gości w ostatniej chwili blokuje naszego zawodnika.

Pod koniec tej części gry goście widząc nieporadność gospodarzy częściej są przy piłce i stwarzają groźne sytuacje pod bramką nidzickiego Startu. W środkowej strefie boiska piłkę traci kapitan Startu Paweł Napiórkowski i od razu groźnie zrobiło się pod nidzicką bramkę. Przytomne wejście Kamila Godlewskiego zapobiega po raz kolejny utracie bramki.

Wydawało się że pierwsza połowa zakończy się wynikiem bezbramkowym. Niestety nidzicki Start dostaje gola do szatni. W ostatniej minucie szybka akcja gości i bramkarz Startu Nidzica Karol Bruzda wychodząc z bramki wybija piłkę na około 40 metr boiska wprost pod nogi Tomasza Jagielskiego. Zawodnik Stawigudy widząc opuszczoną nidzicką bramkę dalekim i wysokim lobem próbuje pokonać naszego bramkarza. Do opadającej piłki stara się dojść Paweł Napiórkowski, lecz aby musnął futbolówkę nasz zawodnik bo piłka i tak nieuchronnie trafiła do naszej bramki.

Goście dość niespodziewanie ale trzeba przyznać że zasłużenie prowadzili ze Startem 1:0. Po zmianie stron obraz gry nie wiele uległ zmianie. Wiele niedokładności, niecelnych podań, indywidualnych strat piłki obserwujemy w wykonaniu nidzickiego Startu. Kuba Stasiukiewicz niedokładnie przyjmuje piłkę od kolegi z zespołu i w konsekwencji stracił ją. Sprytnie wykorzystał to Łukasz Gorgol który szybciutko popędził z piłką na lewej stronie i oddał groźne uderzenie.

Akcje gości stają się ładniejsze i składniejsze. Zespól Stawigudy swobodnie operuje piłką. Kolejna indywidualna strata piłki w środkowej strefie boiska naszego zawodnika, tym razem Piotrek Mioduszewski daje sobie odebrać piłkę i od razy groźna kontra gości. Od 65 minuty obserwujemy lepszą grę Startu. Częściej przebywają nasi zawodnicy na połowie rywala, ale tylko na tym przebywaniu się kończy. Brak pomysłu na skuteczne wykończenie akcji często kończy się na przedpolu rywala.

Trzy minuty później kolejny cios zadają goście ze Stawigudy. Składna akcja gości i Tomasz Jagielski podwyższa wynik na 2:0. Pierwsi znużeni i zdegustowani postawą nidzickich piłkarzy kibice opuszczają stadion. Start mimo ambitnej gry dąży do zmiany niekorzystnego rezultatu ale wszystko to kończy się na biciu głową w mur. Brak pomysłu na wykończenie akcji i kolejne zmarnowane sytuacje.

Upór gospodarzy nagrodzony zostaje w 74 minucie. Z pola karnego mocne uderzenie oddaje Dominik Bróździński i w końca piłka zatrzepotała w bramce gości. Niestety mimo wielu innych okazji był to jedyny gol gospodarzy w tym meczu. Kropkę nad ,,i'' w tym meczu stawiają piłkarze Stawigudy w 86 minucie. Ładna zespołowa akcja gości i Adam Ślimak zdobywa trzeciego gola dla swego zespołu.

Start Nidzica przegrał mecz 16 kolejki z GKS Stawigudą 1:3. Trzy punkty zasłużenie pojechały do Stawigudy. Zespół GKS w przekroju całego spotkania był zespołem lepszym, mądrzej grającym, dokładniej podającym piłkę, nie tracącym ją w indywidualnych akcjach, skutecznie wykańczającym akcje ofensywne. Gospodarze nidzicki Start po raz kolejny traci w głupi sposób ligowe punkty. Piłkarska niemoc w naszym zespole ciągle trwa i już od dłuższego czasu nie widać poprawy w grze naszego zespołu.

W meczu z GKS Stawigudą nie wystąpiło kilku czołowych zawodników. Nie zagrali dzisiaj Paweł Sobotka,Rafał Wawrzyniak czy też Kuba Bróździński. Nie umniejsza to faktu,że gra Startu od dłuższego czasu stwarza kibicom srogi zawód.

Start Nidzica: Bruzda - Napiórkowski - Karwacki - Zasadzki - Mioduszewski - Roczeń - Godlewski - Michalski - Stasiukiewicz - Bróździński - Leszczyński

Sędzia: Andrzej Patrejko (Morąg)




Komentarze (7) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. CZYM? #1858988 | 88.156.*.* 16 lis 2015 18:53

    zmęczeni nie długim sezonem tylko nocnymi balangami i faszerowaniem chemią.

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  2. 10 #1853639 | 88.156.*.* 9 lis 2015 10:13

    jak by nasi grali w dziesiątkę bez tego jednego przez którego bramki padały .może by wygrali.

    Ocena komentarza: warty uwagi (12) odpowiedz na ten komentarz

  3. to #1853226 | 94.254.*.* 8 lis 2015 16:45

    Trzeba zaznaczyć ze Stawiguda grała w dziesięciu bo nie mieli młodego zawodnika

    Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz

  4. k #1852839 | 78.131.*.* 8 lis 2015 06:42

    do tego Stawiguda cały mecz w dziesięciu ale trenerowi uśmieszek z gęby nie schodzi .

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-3) odpowiedz na ten komentarz

  5. Przegrali i juniorzy #1852747 | 88.156.*.* 7 lis 2015 22:42

    W dniu dzisiejszym 7.11.2015 Juniorzy Młodsi Startu Nidzica przegrali w Iłowie z Polonią iłowo 4:2

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

Pokaż wszystkie komentarze (7)
2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5