Cerrad Czarni Radom wygrywają nidzicką Mega Siatę

Przez dwa dni w piątek i sobotę w hali widowiskowo - sportowej w Nidzicy rozgrywany był turniej piłki siatkowej z udziałem czterech drużyn z Plus Ligi, jednej z najlepszych lig siatkarskich świata.

Nidzica, która już kilkukrotnie od momentu powstania hali widowiskowo-sportowej przyjmowała sportowców oraz kluby z najwyżej sportowej półki z siatkarską elitą polskiej siatkówki włącznie, kontynuuje organizowanie współzawodnictwa sportowego i imprez z udziałem siatkarskich drużyn występujących w Plus Lidze.

Atrakcyjność, widowiskowość i popularność siatkówki sprawia, że od kilku lat dzięki współpracy Gminy Nidzica reprezentowanej przez Zespół Obsługi Oświaty i Sportu i bogatego w piękną historię klubu AZS Olsztyn w Nidzicy organizowano na arenie Hali Widowiskowo-Sportowej w Nidzicy, w latach ubiegłych mecze rangi Pucharu Polski, w których reprezentant województwa warmińsko-mazurskiego rozgrywał swoje mecze w roli gospodarza z AZS Politechniką Warszawską i Asseco Resovią Rzeszów w 2011 roku oraz Delectą Bydgoszcz w 2013 roku.

Oprócz meczów o rangę Pucharu Polski w Nidzicy organizowano mecze i turnieje towarzyskie służące lokalnej publiczności w postaci widowiska imprezy sportowej. W latach ubiegłych podczas turniejów mieliśmy okazję zobaczyć takie marki klubów jak: Politechnika Warszawska, Transfer Bydgoszcz, Lotos Trefl Gdańsk, Cerrad Czarni Radom, Effector Kielce, Berlin Recycling Volley.

W tegorocznym turnieju oczywiście oprócz Indykpolu AZS Olsztyn wystąpią również trzy kluby z Plus Ligi: Cerrad Czarni Radom, AZS Politechnika Warszawska oraz Effector Kielce. Turniej w Nidzicy to ostatnia prosta do rozgrywek Plus Ligi dla drużyn, które w tym roku zaprezentują się przed nidzicką publicznością. Sezon siatkarski rusza z pełną parą z początkiem listopada, więc drużyny, które występują w Nidzicy prezentują się w swoich optymalnych składach. W każdej z uczestniczących drużyn zobaczymy wielu zawodników występujących w reprezentacjach swoich Państw. Podczas turnieju zobaczymy kompletne kadry klubowe z czołowymi zawodnikami.

W meczu otwarcia zagrały ze sobą AZS Indykpol Olsztyn z AZS Politechniką Warszawa. W olsztyńskim zespole grającego w tym turnieju w roli gospodarza ujrzeliśmy kilka nowych twarzy. Paweł Woicki i Bartosz Bednarz to zawodnicy szerokiej kadry reprezentanci Polski. Do zespołu z Olsztyna przybyło również trzech obcokrajowców. Na pozycji atakującego pozyskano reprezentanta Belgii Bram van den Driesa, środkowego reprezentacji Holandii Thomasa Koelewijna oraz Serba Filipa Stoilovica grającego na pozycji przyjmującego uznawanego za duży talent serbskiej siatkówki. Trenerem zespołu został od tego zespołu włoski szkoleniowiec Andrea Gardini

Trenerem Politechniki Warszawa jest Jakub Bednaruk również świetny niegdyś siatkarz. Prawdziwym rodzynkiem w warszawskiej ekipie jest rozgrywający Paweł Zagumny wielokrotny reprezentant kraju, prawdziwa ikona polskiej i światowej siatkówki.

Mecz AZS Indykpolu Olsztyn z AZS Politechniką Warszawa mimo gładkiego zwycięstwa olsztynian 3:1 był wyrównanym widowiskiem. W pierwszym secie olsztyński AZS od początku objął kilku punktową przewagę którą utrzymał do końca tej partii. Przy stanie 24:22 trener warszawskiego zespołu Jakub wziął czas dla swego zespołu, ale nie wiele to pomogło bo olsztynianie zwycięsko zakończyli tego seta 25:22. Pozostałe sety rozstrzygały się w samych końcówkach.

II seta lepiej rozpoczęli goście z Warszawy i prowadzili 3:1. Po kilku minutach olsztynianie doprowadzili do remisu 5:5. Jednak na pierwszą przerwę techniczną to warszawski AZS schodził na prowadzenie 8:7. Olsztynianie odrobili tę nieznaczną stratę i po kolejnej przerwie to oni prowadzili już 16:14. Bardzo zacięta była końcówka tego seta. Olsztyński AZS przegrywał już 22:24 i wydawało się już że będzie remis w tym spotkaniu po dwóch setach. Nic mylnego, świetna gra zagranicznych zawodników Serba Filipa Stojlowica i Holendra Thomasa Koelewijna doprowadziła szybko do remisu 24:24 i zwycięstwa w tym secie 27:25.

Set trzeci to prawdziwy horror na boisku. Olsztynianie niczym w pierwszym secie odskoczyli rywalowi z początku seta na kilka punktów. Na drugą przerwę techniczną olsztynianie schodzili na prowadzeniu 16:12. Od tego momenty warszawscy akademicy ostro wzięli się do pracy i doprowadzili do remisu 21:21. Olsztyński szkoleniowiec Andrea Gardini poprosił o czas, lecz zaczęła się zażarta wymiana ciosów. Oba zespoły grały punkt za punkt. Tę heroiczną walkę wygrywają goście z Warszawy w dość rzadko spotkanym stosunku 35:33.

W secie IV ponownie olsztynianie odskoczyli na kilku punktowa przewagę, by po drugiej przerwie technicznej prowadzić 16:11. W końcówce seta olsztyński AZS prowadził 23:21, lecz goście z Warszawy doprowadzają szybko do remisu 24:24. Trener Andrea Gardini poprosił o czas i olsztynianie kończą te partię zwycięstwem 26:24.

Mecz AZS Indykpol Olsztyn z AZS Politechnika Warszawa był ciekawym i emocjonującym widowiskiem. Niesiony żywiołowym dopingiem ponad 300 osobowej nidzickiej publiczności olsztyński AZS w końcówkach setów rozstrzygnął te spotkanie na swoją korzyść.

W drugim meczu piątkowego wieczoru Czarni Radom pokonali Effector Kielce 3:0 (21, 23, 19)

W pierwszym meczu drugiego dnia turnieju w spotkaniu o I miejsce w turnieju spotkały się zespoły które wygrały swoje pierwsze piątkowe mecze AZS Indykpol Olsztyn z zespołem Raula Lozano Czarnymi Radom. Olsztyński AZS podobnie jak dzień wcześniej rozegrał
pełne emocji spotkanie z radomskimi Czarnymi. Indykpol przegrał te spotkanie 1:3. Zabrakło tej skuteczności w końcówkach zwłaszcza trzeciego i czwartego seta, gdzie na przewagi ale lepsi byli goście z Radomia

W drugim sobotnim spotkaniu zagrały AZS Politechnika Warszawa z Effectorem Kielce. Mecz 3:0 wygrali warszawscy akademicy którzy zajęli 3 miejsce w turnieju, czwarta lokata przypadła siatkarzom z Kielc

Najlepsi zawodnicy w swoich zespołach:
- Bartłomiej Bołądź (Cerrad Czarni Radom)
- Thomas Koelevijn (AZS Indykpol Olsztyn)
- Paweł Halaba (AZS Politechnika Warszawa)
- Andreas Takvam (Effector Kielce)

Statuetki oraz nagrody wyróżnionym zawodnikom i trenerom wręczali Burmistrza Nidzicy Jacek Kosmala oraz wiceburmistrza Leszek Śpiewak.

Organizatorem turnieju był Zespół Obsługi Oświaty i Sportu w Nidzicy. Patronat objął burmistrz miasta Jacek Kosmala.

Jerzy Boczkowski