Nerwowo i kolorowo na nidzickim stadionie. Start Nidzica remisuje z beniaminkiem z Rudzienic
2015-10-03 20:47:15(ost. akt: 2015-10-03 22:45:05)
W sobotę 3 października w meczu 11 kolejki piłkarskiej V ligi gr.2 Start Nidzica zremisował na własnym stadionie z beniaminkiem rozgrywek Czarnymi Rudzienice 1:1 (0:1)
W 11 kolejce piłkarskiej V ligi gr.2 Start Nidzica na własnym stadionie zmierzył się z beniaminkiem ligi Czarnymi Rudzienice. Gospodarze nidzicki Start plasował się na 2 miejscu w tabeli z dorobkiem 21 punktów, a goście z Rudzienic zajmowali 11 pozycję z dorobkiem 11 punktów.
Faworyt mógł być tylko jeden w tym spotkaniu. Gospodarze zaczęli mecz z impetem . Przejęli inicjatywę od samego początku. Zamknęli gości w ich własnej połowie. Niestety seryjnie też marnowali nadarzające się ku temu okazje do zdobycia goli. Kamil Godlewski uderza z dystansu. Na skrzydłach aktywni Dominik Bróździński i Rafał Wawrzyniak, na środku sporą część akcji wykańczał Kamil Michalski, lecz tego meczu nasz utalentowany młody zawodnik nie zaliczy do najlepszych. A szkoda kilka okazji Kamila zakończonych zostało słabymi strzałami z którymi bramkarz gości Paweł Osasiuk nie miał najmniejszych problemów.
Goście z Rudzienic dopiero w 25 minucie oddają swój pierwszy strzał na nidzicką bramkę strzeżoną przez Karola Bruzdę, na dodatek kapitan zespół Czarnych Arkadiusz Karkut oddał niecelne uderzenie. Widząc słabą skuteczność gospodarzy goście co raz śmielej zaczynają sobie poczynać. Na efekty długo nie trzeba było czekać. Do dośrodkowanej w pole karne nidzickiego Startu piłki najwyżej wyskakuje Cezary Dedek i strzałem głową lobuje wysuniętego naszego bramkarza Karola Bruzdę.
Goście z Rudzienic niespodziewanie obejmują prowadzenie w tym spotkaniu. Po zdobyciu gola Czarni łapią wiatr w plecy i ze zdwojoną siłą napierają miejscowy zespół. Stwarzają groźnie sytuacje. Start Nidzica nie daje się i stara się czym prędzej doprowadzić do wyrównania. Nasi skrzydłowi Dominik Bróździński i Rafał Wawrzyniak zamieniają się miejscami.
Na dwie minuty przed zakończeniem I połowy wyborna sytuacja dla Startu na odrobienie strat. Uderzenie Kamila Michalskiego ręką zatrzymuje na linii bramkowej strzelec gola Cezary Dedek i arbiter spotkania bez wahania pokazuje zawodnikowi Czarnych czerwoną kartkę, a gospodarzom przyznaje rzut karny. Etatowy egzekutor jedenastek w Starcie Paweł Sobotka tym razem nie zdobył gola. Intencję naszego napastnika wyczuł bramkarz gości który obronił ten strzał.
Do przerwy wynik nie uległ już zmianie i to goście z Rudzienic dość sensacyjnie prowadzili w Nidzicy 1:0.
Po zmianie stron Start czym prędzej dąży do wyrównania. Dziwna to była ta połowa, goście całym zespołem bronią się we własnej strefie a z przodu wysunięty tylko zawodnik z numerem 19 Bartłomiej Grala czyhający na kontry. Swoje trzy grosze do tego widowiska dokłada arbiter spotkania. O ile nie można było mieć zastrzeżeń do postawy arbitra w I połowie, o tyle w II połowie zupełnie już się pogubił. Swoimi błędnymi decyzjami wprowadził niepotrzebną nerwowość na boisku.
Goście grający w osłabieniu bronią się całym zespołem. Gospodarzom trudno jest przedrzeć się przez szczelną obronę gości. Mecz zaostrza się, a gospodarze dalej napierają rywala. Czarni nie spieszą się ze wznowieniem gry, wybijają piłkę oby dalej przed siebie. Takie widowisko traci na wartości, kibice nie mogą doczekać się bardziej finezyjnych zagrań.
Kamil Michalski popychany w polu karnym upada, lecz arbiter tego nie zauważa i wręcza dla odmiany naszemu zawodnikowi żółty kartonik za próbę wymuszenia rzutu karnego. Zespół Czarnych dosłownie pod nogi rzuca się zawodnikom Startowi aby tylko nie stracić gola.
W 74 minucie pada długo oczekiwany gol dla gospodarzy. Do dośrodkowanej w pole karne piłki najwyżej wyskakuje nasz filigranowy Dominik Bróździński i ładnym strzałem głową na długi słupek zdobył bramkę wyrównującą. Start doprowadził do remisu i nadal napiera blok defensywny Czarnych.
W 84 minucie fatalny błąd arbitra i równie fatalne zachowanie Krzysztofa Osasiuka z Czarnych. W walce o górną piłkę upadają na murawę wspomniany Krzysztof Osasiuk z naszym Kamilem Godlewskim. Masywny i dobrze zbudowany zawodnik Czarnych leżąc już na murawie niemiłosiernie taranuje naszego zawodnika kopiąc go który broniąc się również go kopnął i za te zachowanie nasz zawodnik ujrzał czerwoną kartkę. Który zawodnik jako pierwszy zaczął kopać ?, dlaczego aby jeden kopiący jest ukarany. Jeśli czerwona kartka to dla obydwóch zawodników a nie jednego. Ale to wie tylko arbiter spotkania.
Minutę później i oglądamy kolejną czerwoną kartkę. Kamil Michalski po drugiej żółtej ogląda czerwoną i ostatnie 5 minut Start kończy mecz w liczebnym osłabieniu.
Start Nidzica zremisował mecz z Czarnymi Rudzienice 1:1. Był zespołem lepszym stwarzający mnóstwo sytuacji strzeleckich lecz słaba skuteczność która już od dłuższego czasu towarzyszy naszemu zespołowi nie pozwoliła mu na zgarnięcie pełnej puli w tym meczu.
Start Nidzica: Bruzda - Napiórkowski - Sobotka- Roczeń - Zasadzki - Karwacki - Wawrzyniak - Bróździński - Godlewski - Michalski - Szczypiński
Sędzia: Daniel Szul (Susz)
Komentarze (14) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
S.W #1836565 | 88.156.*.* 16 paź 2015 08:28
nie informacje z relacji trenera bo on jest nie wiarygodny ciągle się chwali , trener jest do zwolnienia , na mecz jedzie jakiś działacz zadzwonić do gospodarzy zawodów ,ale nawet z meczów rozgrywanych w Nidzicy brakuje uczciwych obiektywnych relacji .
Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz
Panie redaktorze #1835803 | 88.156.*.* 15 paź 2015 10:12
czy mecz Rybno się odbył jaki wynik trochę informacji o meczu. Na stronie klubu jest informacja jak by jakiś niemowa pisał.
Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
CO JEST GRANE? #1834644 | 5.172.*.* 13 paź 2015 15:21
Kto jest winien ,dlaczego tak długo trwa marazm ,jak długo jeszcze musi trwać żeby było inaczej ,lepiej , co zrobić żeby było inaczej ,dlaczego zarząd nie poda się do dymisji , dlaczego jeszcze jest ten sam trener , dlaczego zawodnicy muszą przegrywać i upokarzać się swoją grą
Ocena komentarza: warty uwagi (18) odpowiedz na ten komentarz
KTO ,DLACZEGO , JAK DŁUGO ,co zrobić. #1834636 | 5.172.*.* 13 paź 2015 15:13
KTO JEST WINIEN BARDZO SŁABEJ GRY SENIORÓW ALE I NIE TYLKO SENIORÓW .JUNIORZY STARSI I MŁODSI TEŻ PRZEGRYWAJĄ NIE TYLKO PRZEGRYWAJA GRAJĄ SŁABO.
Ocena komentarza: warty uwagi (21) odpowiedz na ten komentarz
Punkty uciekły #1833574 | 5.172.*.* 11 paź 2015 21:42
znow strata punktow Rybno wiocha -Start 4:4 zaplecze przegrywa Juniorzy starsi Start - Jonkowo 0:2 Juniorzy modsi OSSA Biskupiec Pomorski -Start 6:0
Ocena komentarza: warty uwagi (28) odpowiedz na ten komentarz