VI kolejka NHLPN. Pierwszy punkt Stalmotu. Grad goli Michała Piskorza

2014-12-27 22:26:57(ost. akt: 2014-12-28 12:41:42)

Autor zdjęcia: Jerzy Boczkowski

W sobotę (27 grudnia) w hali widowiskowo-sportowej w Nidzicy rozegrano VI kolejkę Nidzickiej Halowej Ligi Piłki Nożnej
Po przerwie świątecznej wznowili rozgrywki piłkarze Nidzickiej Halowej Ligi Piłki Nożnej. W niektórych zespołach panowała świąteczna atmosfera, w pozostałych trwała zażarta walka o ligowe punkty. Im bliżej końca tym piłkarze bardziej odzyskiwali formę i oglądaliśmy ciekawsze mecze.

Pierwszy jakże cenny punkt zdobył Stalmot, który dość niespodziewanie zremisował z Colet Team Kozłowo. W VI kolejce padł rekord goli piłkarze strzelili 155 goli co jest najlepszym rezultatem w dotychczas rozegranych kolejkach. Michał Piskorz pokazał dzisiaj swoje show i zaaplikował Jankesom 8 goli czym wysunął się na 1 miejsce w tabeli strzelców.

Pierwszy mecz to spotkanie Cuby Napiwoda z Blues Brothers Zagrzewo. Obydwa zespoły wystąpiły dzisiaj w osłabionych składach. W Cubie zabrakło liderów: Leszka Pepłowskiego, Karola Szypulskiego i Bartka Kruschela. W Brothersach nieobecny był Paweł Kondeja pauzujący za czerwoną kartkę w poprzedniej kolejce. Do przerwy to Cubańczycy niespodziewanie prowadzili 3:1. Po zmianie stron Brothersi podkręcają tempo, osiągają znaczną przewagę. Cuba sporo błędów popełnia w obronie, co skrzętnie wykorzystuje rywal. Mecz wygrywają Brothersi 9:5

Katalończycy Działdowo - GHG. Świąteczny początek meczu gości z Działdowa i nienajlepsza gra tego zespołu w pierwszej połowie. GHG zwietrza swoją szansę na odniesienie zwycięstwa w tym meczu i prowadzenie tego zespołu do przerwy 5:2. Świetna gra Mateusza Karwackiego który punktuje rywala. W II połowie Katalończycy wychodzą z letargu grają mądrzej, skuteczniej i na efekty długo nie trzeba czekać. Doprowadzają do remisu a w końcówce najlepszy snajper działdowian Łukasz Szymański przechyla szalę zwycięstwa na stronę swego zespołu.

Fc Miami - PSS Społem Piekarze. Jednostronne widowisko w wykonaniu Fc Miami. Piekarze zmęczeni trudem świątecznych wypieków nie zregenerowali na tyle sił aby sprostać ekipie z Miami. Ponadto w ich składzie zabrakło w tym meczu dwóch czołowych zawodników Bartka Dąbka i Mateusza Dąbrowskiego. Nowy nabytek Miami Piotr Rosa zdobył 4 gole a Mieciu z Adrianem Roczeniem i Mariuszem Rólką po 2 i wysokie zwycięstwo tego zespołu aż 13:0.

Lider Agro Sznajder Team nie miał najmniejszych problemów z pokonaniem Bloku Ekipy Zagrzewa. Ostre strzelanie rozpoczął Dawid Szypulski już w 40 sek. Zdecydowana przewaga sznajderowców w każdym elemencie gry. Do przerwy lider prowadził 7:1 by cały mecz wygrać 11:3.

Alpi Janowiec - Wyrwani z Podwórka. Tutaj też świąteczną formę zademonstrowali nam piłkarze Alpi. Więcej należało oczekiwać po grze zawodników z Janowca bądź co bądź byli wicelidera tabeli. Gra zupełnie nie kleiła się tej drużynie. Adrian Podowski zdobywa pierwszego gola dla Wyrwanych, szybko wyrównuje Waldek Pyracki. Mecz mimo iż był słabszym występem zespołu Alpi to na tle Wyrwanych z Podwórka był wyrównanym spotkaniem. Piotr Czaplicki i Tomek Sadza z Wyrwanych próbują zaskoczyć strzałami z dystansu bramkarza Alpi Tomka Langowskiego. W II połowie Wyrwanych wyprowadza na prowadzenie Mateusz Ludwiński. Adaś Wąsowski z Alpi dwa razy pod rząd celnie trafia do bramki rywala i to zawodnicy z Janowca obejmują prowadzenie w tym meczu. To było niestety wszystko na co było stać wicelidera tabeli. Kolejne dwa gole zdobyli Wyrwani. Piękny gol pietą Michała Słomkowskiego i Olek Różycki ustalił końcowy wynik tego meczu na 4:3 dla Wyrwanych z Podwórka. Alpi po tej porażce spadło aż na 9 miejsce w ligowej tabeli.

Colet Team Kozłowo - Stalmot. Równie nie najlepszy dzień mieli młodzi piłkarze z Kozłowa. Stalmot zwietrzył swoją szansę na korzystny rezultat widząc słabszą grę rywala. Jako pierwszy do bramki rywala trafia Daniel Pawęcki, szybko odpowiada Radek Olszewski ze Stalmotu. Do przerwy remis 1:1. Po zmianie stron piękny gol Bartka Grzeli z Colet z główki i jak to określił spiker zawodów ,,stadiony świata''. Colet nieco poprawił się w drugiej połowie, lecz na ich nieszczęście kapitalną formą błysnął bramkarz Stalmotu Dawid Adamkowski który wyciągał nieprawdopodobne piłki. Ten wyrównany mecz kończy się remisem 3:3 i Stalmot w ten sposób zdobył swój pierwszy punkt w lidze.

W meczu Kametu z Mechaniczną Pomarańczą do przerwy prowadzili 3:2 ci pierwsi. Po zmianie stron role na boisku diametralnie się odwracają. To Mechaniczna Pomarańcza z Krzyśkiem Dąbkowskim w składzie bezlitośnie punktuje rywala. Damian Dąbrowski bramkarz Kametu dwoił się i troił a nawet fruwał w bramce jak widać na jednym ze zdjęć z tego meczu lecz nie był w stanie zapobiec naporze rywala. Krzysztof Dąbkowski zdobył w tym meczu 3 gole, a jego zespół wygrał z Kametem 8:5.

Isoroc pewnie pokonał Pięknych i Młodych. Wśród tych drugich zabrakło Patryka Rosolińskiego i Kacpra Morzyca. Nie najlepszy dzień miał też Kapi. W Isorocku katem dla rywala był Bartek Szczypiński który zdobył 4 gole. Tego zawodnika Piękni nie upilnowali i to się srogo na nich zemściło. Wśród przegranych niezłe spotkanie rozegrał Piotrek Rzepczyński, no ale w pojedynkę sam meczu nie wygra. Isoroc zasłużenie wygrał ten mecz 6:2.

Skorpion Napiwoda przegrał z Mniejszą o Nazwę 4:7. Dominik Bróździński ze Skorpiona rywalizujący w klasyfikacji najlepszych strzelców zdobył w tym meczu 4 gole, lecz nie wystarczyło to jak się później okazało do obrony 1 miejsca. Obydwa zespoły były zmotywowane do gry w tym meczu. Mniejsza o Nazwę od początku posiadała niewielką przewagę. Dobrze w tym zespole grał Mateusz Mętlicki zdobywca 3 goli. Żywe tempo, składne akcje tego zespołu i zwycięstwo 7:4 tego zespołu.

Żelazno nie dało rady Old Boysom osłabionym brakiem Olafa. Niezłe spotkanie rozegrał Andrzej Karczewski. Paweł Napiórkowski tym razem był najskuteczniejszy w tym zespole. Dobra gra Jacka Smolińskiego, a jego drugi gol zdobyty piętką to majstersztyk w wykonaniu tego zawodnika. W Żelaźnie poprawnie zagrał Radek Bogusz lecz to było za mało na doświadczony zespół Old Boysów. Mecz kończy się zwycięstwem tego zespołu 7:2.

Polonia ZSRiO po dramatycznej końcówce pokonała Bo Mark Januszkowo 9:8. Nieważne jak zaczęli, ważne jak skończyli. Poloniści po 3 minutach przegrywali już 0:3 by po kolejnych 3 minutach był remis 3:3 na tablicy wyników. Do przerwy mecz kończy się też remisem, tym razem 4:4. Zawodnicy obydwóch drużyn rozstrzelali się w II połowie. Pada gol za golem i ostatecznie o tę jedną bramkę lepsi z boiska schodzą jako wygrani młodzi piłkarze Polonii z Jagarzewa.

Positive Team rozgromił Jankesów aż...17:2. Pierwsze skrzypce Michała Piskorza w tym meczu, dzielnie asekurowali mu Mateusz Szczypiński, czy też Kuba Stasiukiewicz. Ładny mecz rozegrał Grzesiu Walkiewicz. Positive zagrał ładną dla oka piłkę, której oczekiwaliśmy od tego zespołu już od pewnego czasu. Michał Piskorz zdobył aż...8 goli w tym meczu, a tym samym przeskoczył w tabeli najskuteczniejszych strzelców Dominka Bróździńskiego ze Skorpiona.

Nie najlepiej grający w lidze Kram poniósł kolejną porażkę. Tym razem ze Zrywem Szkotowo 4:7. Krystian Kielecki zdobył wszystkie 4 gole dla swego zespołu. Wśród Zrywu podobać się mogła gra Rafała Laska i Tomka Lesińskiego.

W VI kolejce strzelono rekordową ilość goli bo aż 155. Sędziowie pokazali zawodnikom 7 żółtych i 1 czerwoną kartkę. Jedna bramka była samobójcza. Porażka Alpi Janowiec kosztowała ten zespół spadkiem na 9 miejsce w ligowej tabeli. Na przeciwnym biegunie najwyższy skok bo aż o 5 lokat w górę zanotowali piłkarze Zrywu Szkotowo po zwycięstwie nad Kramem


Wyniki VI kolejki:





Komentarze (3) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Ona. #1620025 | 80.55.*.* 30 gru 2014 09:04

    Bardzo ciekawy artykuł. Nie interesuję się sportem, ale poziom tych informacji zaciekawił mnie... Lekkość, błyskotliwość, poczucie humoru (zmęczeni trudem świątecznych wypieków piekarze...), jednym słowem KUNSZT. Gratuluję redaktorowi. Chociaż jeden...;)

    Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz

  2. Fest #1619126 | 109.241.*.* 28 gru 2014 20:42

    kibica cieszy jak padaja bramki i bramki 5X2 są dobre a jak w bramce ręcznik więc pada ich duzo i o to chodzi żeby oglądać bramki nie kopanine

    odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. a #1619047 | 88.199.*.* 28 gru 2014 18:15

      155 goli brawo nastepna liga bedzie z bramkami ze stadionu bedzie po 250 goli

      Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

      2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5