Wezwał patrol policji, bo żona zwróciła mu uwagę

2025-01-30 09:58:59(ost. akt: 2025-01-30 10:06:39)

Autor zdjęcia: pixabay.com

63-letni mężczyzna zadzwonił na numer alarmowy twierdząc, że żona go bije i grozi mu toporkiem
Policjanci każdego dnia realizują wiele interwencji, które zgłaszane są za pośrednictwem numeru alarmowego 112. Część z nich dotyczy zdarzeń drogowych, inne nieporozumień rodzinnych. Każde zgłoszenie mundurowi traktują bardzo poważnie. Niestety zdarzają się osoby, które bezpodstawnie wzywają patrol. O konsekwencjach takiego zachowania niebawem przekona się 63-latek z gminy Janowiec Kościelny.

Niepotwierdzone zgłoszenia, żarty, głuche telefony czy też bezpodstawne wezwania wydłużają czas reakcji w sytuacjach, gdzie faktycznie potrzebna jest pomoc. W tym czasie policjanci mogliby pilnować porządku w innych miejscach, a nawet nieść pomoc naprawdę potrzebującym osobom.

W środę (29 stycznia) wnioskiem o ukaranie zakończyła się interwencja na terenie gminy Janowiec Kościelny. Około godz. 17:00, 63-letni mężczyzna zadzwonił na numer alarmowy twierdząc, że żona go bije i grozi mu toporkiem. Policjanci natychmiast podjęli interwencje i pojechali pod wskazany adres. Na miejscu okazało się, że mężczyzna złośliwie wezwał Policję, bo żona zwróciła mu uwagę w kwestii ich wspólnego psa. W związku z bezpodstawnym wezwaniem Policji funkcjonariusze sporządzili dokumentację do wniosku o ukaranie do sądu.

Przypominamy!

Osoby, które w sposób nieprzemyślany wzywają Policję, popełniają wykroczenie z art. 66 Kodeksu Wykroczeń, który brzmi:

„Kto ze złośliwości lub swawoli, chcąc wywołać niepotrzebną czynność fałszywym alarmem, informacją lub innym sposobem, wprowadza w błąd instytucję użyteczności publicznej albo inny organ ochrony bezpieczeństwa, porządku publicznego lub zdrowia, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny do 1.500 złotych”.

2001-2025 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 7B