Brutalne morderstwo pod Nidzicą. Znamy przyczynę śmierci
2024-12-27 19:54:25(ost. akt: 2024-12-27 20:02:33)
Sąd Rejonowy w Nidzicy zdecydował w piątek o tymczasowym aresztowaniu na trzy miesiące 18-letniego Gabriela A., oskarżonego o zabójstwo Andrzeja B. Do tragicznego zdarzenia doszło w nocy z 24 na 25 grudnia, gdy ofiara samotnie zmierzała na pasterkę – poinformował rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Olsztynie, Daniel Brodowski.
Prokurator Brodowski powiedział, że 18-letni Gabriel A. przyznał się do winy.
— W zasadzie trudno powiedzieć, dlaczego dotkliwie pobił znanego mu z widzenia Andrzeja B. Przyznał, że zrobił to pod wpływem chwilowego wzburzenia, impulsu" - przekazał rzecznik prokuratury.
Andrzej B. po Wigilii szedł sam do kościoła w pobliskim Kanigowie na pasterkę. Po drodze zobaczył, że w okolicach zbiornika retencyjnego dwóch młodych mężczyzn pije alkohol, wśród nich Gabriel A. Ofiara miała zapytać pijących, co robią. To tak zirytowało 18-latka, że najpierw uderzył pięścią w twarz idącego na pasterkę, a następnie kopał go po całym ciele, zwłaszcza po głowie. Na koniec mocno pobitego Andrzeja B. 18-latek wrzucił do stawu, a by upewnić się, że ofiara nie żyje, przez kilka minut trzymał jego głowę pod wodą.
— Z uwagi na charakter sprawy i zachowanie Gabriela A. usłyszał on zarzut dokonania zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem — powiedział prokurator Brodowski. Przyznał on, że kompan próbował powstrzymywać 18-latka, a sam bity i kopany także miał prosić o litość. Prośby te nie robiły na 18-latku wrażenia.
W piątek odbyła się sekcja zwłok Andrzeja B., która wykazała, że bezpośrednią przyczyną jego śmierci było utonięcie.
— Ale doznał tak licznych obrażeń podczas kopania, m.in. wielokrotnego złamania kości czaszki, podstawy czaszki, oczodołów oraz tułowia, m.in. złamania żeber, że i te obrażenia mogły skutkować zgonem — przyznał prokurator Brodowski.
Kompan 18-latka zawiadomił policję. Ta szybko zatrzymała Gabriela A. Okazało się, że jeden z członków jego rodziny zacierał ślady zbrodni, za co także i on otrzymał zarzuty.
Według okolicznych mieszkańców Gabriel A. miał od kilku miesięcy siać postrach w okolicy. Prokurator Brodowski przyznał, że w tym roku otrzymał wyrok za pobicie, był karany także jako nieletni.
Według obowiązujących przepisów Gabriel A. za dokonanie zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem może otrzymać karę "nie mniejszą niż 15 lat więzienia".
Źródło: PAP/red.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez