Bożena Piątek - dyrektor Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Olsztynie: W przyszłości będziemy pracować sercem

2024-12-08 12:08:47(ost. akt: 2024-12-08 12:13:33)

Z Bożeną Piątek (z lewej), dyrektorką Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Olsztynie rozmawiała Zuzanna Leszczyńska

Z Bożeną Piątek (z lewej), dyrektorką Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Olsztynie rozmawiała Zuzanna Leszczyńska

Autor zdjęcia: Andrzej Sprzączak/GO TV

O sytuacji na rynku pracy, zawodach deficytowych, kompetencjach i wyzwaniach, które stoją przed rynkiem pracy w kontekście młodych pokoleń rozmawiamy z Bożeną Piątek, dyrektorką Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Olsztynie.
— Jak obecnie wygląda sytuacja na rynku pracy w naszym regionie?
— Dobrze. Od lat nie notowaliśmy tak niskiego poziomu bezrobocia. Liczba osób zarejestrowanych jako bezrobotne jest wyjątkowo mała, to niespełna 37 tysięcy w całym województwie. Stopa bezrobocia w regionie na poziomie 7,8%. jest wyższa niż średnia krajowa (5%), ale nadal pozostaje na zadowalającym poziomie. Pamiętam czasy, gdy liczba osób bezrobotnych była znacznie wyższa, blisko 190 tysięcy, a sytuacja była dużo trudniejsza.
Oczywiście poziom bezrobocia jest zróżnicowany w całym województwie. W powiatach przygranicznych, sąsiadujących z Federacją Rosyjską, sytuacja tradycyjnie jest trudniejsza ze względu na brak swobodnej współpracy transgranicznej i ograniczenia wynikające z lokalizacji na granicy Unii Europejskiej. W innych miejscach, takich jak Olsztyn czy powiat iławski, bezrobocie jest na bardzo niskim poziomie, co świadczy o tym, że rynek pracy pozostaje stabilny.

— Kiedyś brakowało miejsc pracy a dziś można powiedzieć, że w niektórych zawodach obserwujemy nawet taką "bitwę o pracownika". A czy problem kurczących się zasobów pracy dotyczy naszego regionu?
— To zjawisko nie dotyczy wyłącznie naszego regionu, ale jest problemem ogólnopolskim, a nawet ogólnoeuropejskim. Starzejące się społeczeństwo i niski przyrost naturalny sprawiają, że mamy coraz mniej osób wchodzących na rynek pracy. W konsekwencji obserwujemy duży odsetek osób biernych zawodowo, co obecnie stanowi jedno z największych wyzwań w naszym województwie i w całym kraju.
Aby przeciwdziałać temu zjawisku, Wojewódzki Urząd Pracy w Olsztynie zaangażował się w projekt realizowany we współpracy z OECD – organizacją zrzeszającą państwa wysoko rozwinięte z całego świata. W projekcie uczestniczą również urzędy pracy z Krakowa, Opola i Gdańska. Celem tego przedsięwzięcia jest opracowanie skutecznych metod dotarcia do osób biernych zawodowo, aktywizowanie ich oraz przygotowanie do podjęcia pracy. Liczymy, że dzięki wspólnym działaniom uda się zwiększyć aktywność zawodową części tej grupy, co przyczyni się do uzupełnienia braków na rynku pracy i poprawy sytuacji demograficzno-gospodarczej.

— Które branże najbardziej potrzebują pracowników?
— Od wielu lat obserwujemy znaczące niedobory w branży budowlanej. Regularnie badamy rynek pracy, korzystając z narzędzi, które umożliwiają nam analizę sytuacji w poszczególnych powiatach. Eksperci w terenie zbierają informacje o nowych inwestycjach, otwierających się zakładach pracy czy sytuacji bezrobotnych. Na podstawie tych danych prognozujemy, które zawody będą deficytowe, a które utrzymają równowagę. Od dawna największe braki występują w branży budowlanej – potrzebni są specjaliści tacy jak brukarze, cieśle i stolarze budowlani, elektrycy czy osoby wykonujące prace ogólnobudowlane. Kolejną branżą z niedoborem pracowników jest transport, gdzie brakuje kierowców autobusów i samochodów ciężarowych. Od lat deficyt dotyczy także sektora medycznego i opieki, w tym lekarzy, pielęgniarek, rehabilitantów, masażystów, a ostatnio również psychologów i psychoterapeutów.
Zawody związane ze zdrowiem psychicznym stały się szczególnie poszukiwane, co wiąże się z rosnącym kryzysem zdrowia psychicznego w społeczeństwie. Wzrost liczby osób cierpiących na depresję czy zaburzenia lękowe, a także rosnąca liczba prób samobójczych, zwłaszcza wśród młodzieży, wskazują na poważne wyzwania. Sytuację pogarszają także zmiany klimatyczne, które wywołują tzw. lęk klimatyczny, oraz inne współczesne problemy. W naszym regionie kształci się obecnie nowych psychologów, co daje nadzieję na częściowe uzupełnienie braków w tej dziedzinie w przyszłości.
Inne obszary, w których brakuje specjalistów, to edukacja – potrzebni są nauczyciele zarówno przedmiotów ogólnokształcących, jak i zawodowych, a także nauczycieli praktycznej nauki zawodu.
Co ciekawe, w naszym regionie nie występują obecnie zawody nadwyżkowe, co jeszcze kilka lat temu było zjawiskiem charakterystycznym np. dla ekonomistów. Obecnie rynek pracy w większości branż jest zrównoważony.

— Każde pokolenie ma inne oczekiwania i podejście do pracy. Jakie wyzwania stoją przed rynkiem pracy w kontekście młodych pokoleń?
— Młode pokolenie stanowi ogromne wyzwanie dla rynku pracy, ale jednocześnie wnosi wiele nowych wartości, stylów komunikacji i podejścia do pracy. To pokolenie, które może być świetnym zasobem, o ile zrozumiemy jego potrzeby i oczekiwania. Podczas jednego z naszych Tygodni Kariery rozmawialiśmy na ten temat i doszliśmy do wniosku, że brakuje wzajemnego zrozumienia między pokoleniami. Za mało o sobie wiemy. Starsze osoby często odczuwają irytację wobec zachowań młodszych, co wynika z różnic w wychowaniu i warunkach, w jakich dorastały poszczególne generacje. Obecne młode pokolenie, określane czasem jako „pokolenie sieci” lub „iGen”, dorastało w dobrobycie i technologicznej rewolucji, co znacząco wpłynęło na jego postawy. To pokolenie ceni sens w pracy, chętnie korzysta z technologii, komunikuje się z pracodawcami na nowe sposoby i mocno akcentuje różnorodność. Jest tolerancyjne, otwarte na różne środowiska i docenia wartość różnorodnych zespołów, co może być ogromnym atutem w pracy. Zrozumienie ich potrzeb i oczekiwań wymaga jednak świadomości i otwartości z naszej strony. Kluczem jest tworzenie zespołów wielopokoleniowych, które czerpią zarówno z doświadczenia starszych, jak i innowacyjnego podejścia młodych. Wkrótce młodsze pokolenia będą stanowić większość zasobów rynku pracy, dlatego tak ważne jest znalezienie równowagi i szanowanie wartości każdej grupy wiekowej. Współpraca i wzajemne zrozumienie mogą przynieść wyjątkowe efekty w rozwoju zarówno firm, jak i całego rynku pracy.

— Jakie umiejętności i kompetencje będą kluczowe na rynku pracy w nadchodzących latach?
— To bardzo ciekawe pytanie, bo często w rozmowach skupiamy się na zawodach przyszłości, a w rzeczywistości kluczowe są kompetencje. Zawody zmieniają się tak dynamicznie, że trudno dziś przewidzieć, jakie dokładnie specjalizacje będą potrzebne za kilka czy kilkanaście lat. Kompetencje natomiast są uniwersalne i pozwalają dostosować się do tych zmian. Ważne będą przede wszystkim zdolności związane z myśleniem innowacyjnym, kreatywnością i rozwiązywaniem złożonych problemów. Umiejętność adaptacji do zmian i gotowość na nie są równie istotne, bo tempo rozwoju technologii i przemian społecznych stale przyspiesza. Równie ważne są kompetencje społeczne, takie jak efektywna współpraca, komunikacja interpersonalna i zdolności przywódcze. W przyszłości będziemy pracować sercem. Empatia zyskuje na znaczeniu, ponieważ wiele zadań technicznych zostanie zautomatyzowanych, ale ludzkie cechy, takie jak współczucie czy zdolność rozumienia innych, pozostaną niezastąpione. Kompetencje technologiczne również będą kluczowe – umiejętność analizy danych, znajomość nowoczesnych technologii i rozumienie ich zastosowań, a także świadomość zagrożeń związanych z cyberbezpieczeństwem. Warto także wspomnieć o znaczeniu krytycznego myślenia, które pozwala selekcjonować informacje i podejmować decyzje w oparciu o fakty, co w dobie informacyjnego chaosu jest niezwykle cenne. Dlatego zamiast skupiać się na konkretnych zawodach, lepiej rozwijać uniwersalne kompetencje, które pozwolą elastycznie reagować na zmiany i dostosować się do wymagań przyszłego rynku pracy.


2001-2025 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5