Tworzy wyjątkowe koniki, które podbijają Polskę

2024-07-15 16:00:00(ost. akt: 2024-07-09 08:35:19)
Hobby horsing podbija media społecznościowe. Dziś profil olsztynianki na TikToku – Clementine Dr. obserwuje już ponad 10 tysięcy osób. Agata Dorosz nie tylko promuje tę nietypową formę jeździectwa, ale też sama szyje unikalne koniki na patyku.

Hobby horsing podbija media społecznościowe. Dziś profil olsztynianki na TikToku – Clementine Dr. obserwuje już ponad 10 tysięcy osób. Agata Dorosz nie tylko promuje tę nietypową formę jeździectwa, ale też sama szyje unikalne koniki na patyku.

Autor zdjęcia: mat. prasowe

Hobby horsing podbija media społecznościowe. Dziś profil olsztynianki na TikToku – Clementine Dr. obserwuje już ponad 10 tysięcy osób. Agata Dorosz nie tylko promuje tę nietypową formę jeździectwa, ale też sama szyje unikalne koniki na patyku.
— Próbuję przełamywać stereotypy i pokazywać, że sport hobby horse można uprawiać w każdym wieku — zapewnia Agata Dorosz, znana w mediach społecznościowych jako Clementine Dr. — Zachęcam, by w ten sposób spędzali czas wolny np. babcie i dziadkowie z wnukami.

A czym jest hobby horsing? Pokolenie dzisiejszych 50-latków może jeszcze pamiętać koniki na patyku, które kiedyś zastępowały te prawdziwe. Po latach znów stają się popularne, a jeździectwo 2.0, jak już się mówi o hobby horsing, zdobywa coraz szerszą rzeszę entuzjastów.

Hobby horsing polega na naśladowaniu jazdy konnej przy użyciu tzw. hobby horse, czyli konia na patyku. W hobby horsing bierze się udział w różnych konkurencjach, takich jak skoki przez przeszkody czy ujeżdżenie. Co więcej, właściciele takich koników nadają im imiona, kupują akcesoria. W Olsztynie koniki hobby horse i akcesoria szyje Agata Dorosz, która z wykształcenia jest magistrem inżynierem budowy maszyn, przez lata była przedsiębiorczynią. Dodaje jednak, że matematyka i fizyka przydają się nawet w tak kreatywnym zajęciu, jak prowadzenie własnej firmy, której głównym filarem jest szycie koników hobby horse, organizowanie warsztatów, urodzin i zawodów.

— Tak naprawdę szyłam od zawsze, ale dopiero kilka lat temu zaczęłam zajmować się tym na poważnie. Zafascynowały mnie hobby horse, które przed laty w ogóle nie były u nas znane — wspomina Agata Dorosz. — Skupiłam się też na prowadzeniu mediów społecznościowych, które pomogły mi rozpropagować moją wyjątkową pasję. Potem zorganizowałam pierwsze warsztaty.

Dodaje też:
— Nigdy nie bałam się wyzwań. Ostatnio zorganizowałam kolejne zawody i wiele osób przyjechało nie tylko, by wziąć udział w rywalizacji, ale również chciało mnie poznać, co jest bardzo miłe — podkreśla.

Okazało się, że zapanowała moda na koniki na patyku.
— W czym tkwi fenomen hobby horse? Nie każdy może sobie pozwolić na prawdziwego konia, niektórzy mają alergie. Hobby horse jest więc doskonałą alternatywą — dodaje Agata Dorosz. — Tutaj mogą mieć nawet kilka koników i też mieć satysfakcję, biorąc udział w zawodach, dobrze się przy tym bawiąc. Ta pasja ma ogromne korzyści w przypadku dzieci, które dzięki niej rozwijają sprawność fizyczną, koordynację i wyobraźnię.

Mówi też:
— W Niemczech, Danii, Finlandii to bardzo popularny sport, u nas trzeba jeszcze czasu, byśmy się do niego przekonali — uważa. — To sport, który wymaga kondycji. W czasie ostatnich zawodów dwie dziewczynki skoczyły na wysokość 1,20 metra. Hobby horse wymaga dużej sprawności fizycznej.
Okazuje się też, że ona sama dzięki hobby horse wciąż rozwija się, choć w dziedzinie, o której przed laty zupełnie by nie pomyślała.

— Skończyłam projektowanie wyrobów odzieżowych, zostałam technikiem przemysłu mody — mówi. — Jako pierwsza w Polsce zaczęłam szyć koniki hobby horse w kolorze. Uważam, że wyraziste barwy i wzory kojarzą się z energią i odwagą. Miałam wiele nietypowych zamówień. Były koniki dinozaury, z gier komputerowych, w chmurki. Cieszę się też, że dzieci wybierają koniki kolorowe, a nie decydują się już na te typowe. Szyję też malutkie koniki hobby horse, które mieszczą się w dłoni i można je wszędzie ze sobą zabrać.
Każdego dnia odkrywa, że jej nowa pasja daje inną perspektywę. Ma też zupełnie inne podejście do wielu spraw. Przechodząc do social mediów wiedziała też, że może liczyć się z hejtem.

— To, że mój profil ma coraz większe zasięgi, ma swoją cenę — przyznaje. — Staję się rozpoznawalna, moje działania wzbudzają zainteresowanie, więc muszę się z tym liczyć. Wiem jednak, że trzeba liczyć się tylko z konstruktywną krytyką. Jeśli ktoś nie chce stosować się do kulturalnych zasad i wzajemnego szacunku, po prostu go blokuję.

Dodatkowo pasja do hobby horse dziś nie dotyczy tylko najmłodszych.
— Pojawiają się też pytania od osób dorosłych, których ciekawi, czy mogą wziąć udział w zawodach hobby horse. Na razie chętnych wśród tej grupy wiekowej nie ma zbyt wielu, ale potencjał jest. Uważam, że każdy powinien spróbować, bo to jest sport dla wszystkich. W każdym wieku — tłumaczy.
Jest mamą czwórki dzieci, które kibicują pasji mamy. Co więcej, najstarsza córka, która skończyła 15 lat, wspiera ją wyplatając dekoracyjne warkoczyki. Żartuje, że to życie z kalendarzem w ręku, ale nie narzeka. Mówi też, że jej pasja nie miałaby szans na powodzenie, gdyby nie ogromne wsparcie rodziny.

Dodaje też:
— Cieszę się, że podjęłam taką decyzję. Dziś robię to, co sprawia mi frajdę — kończy. — Bo przecież prowadzę pracownię, która realizuje marzenia.
Katarzyna Janków-Mazurkiewicz

Hobby horsing podbija media społecznościowe. Dziś profil olsztynianki na TikToku – Clementine Dr. obserwuje już ponad 10 tysięcy osób. Agata Dorosz nie tylko promuje tę nietypową formę jeździectwa, ale też sama szyje unikalne koniki na patyku.

Obrazek w tresci

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5