Poznaj polskiego autora: Agnieszka Zakrzewska w powieści "Rubinowa Akwarela"

Z kolei ogrody Keukenhof to jedna z największych wiosennych atrakcji w królestwie tulipanów. Można tu podziwiać aż 7 milionów kwitnących kwiatów. Ogród znajduje się w małej, ale malowniczej miejscowości Lisse. To właśnie tam w podróż oczyma wyobraźni zabiera czytelnika Agnieszka Zakrzewska w powieści "Rubinowa Akwarela".

Orange Bouquet to najstarsza w okolica tulipanowa farma. Jaap i Mathilde - jej właściciele, dbają by prosperowała jak najlepiej. On zajmuje się tworzeniem nowych gatunków, ona - finansami. Ich córka Richella, w której krwi płyną tulipanowe soki, nie podziela jednak rodzinnej pasji. Dziewczyna marzy, by zostać fotografem mody.

Jakub Janes - syn archeologów, urodzony w Warszawie, ale jako dziecko przeprowadził się do Holandii, uważa że "praca powinna być naszym powołaniem". Jego marzeniem jest zostać florystą i otworzenie własnej kwiaciarni. Po czasie udaje mi się spełnić marzenie i teraz mężczyzna tworzy najpiękniejsze kwiatowe kompozycje. A jeśli kwiaty odgrywają ważną rolę w życiu Jakuba i Richelli, to i ich
drogi się krzyżują, ale w dość nie codziennej sytuacji.

Czy Richelli uda się spełnić swoje marzenie? Czy Jaapowi uda się wyhodować wymarzonego tulipana? Jakie tajemnice skrywa ją właściciele Orange Bouquet?
"Rubinowa Akwarela" Agnieszki Zakrzewskiej to historia niezwykle mi bliska. Może nie mam własnej farmy tulipanowej, ale mam przyjemność pracować w rodzinnej kwiatowej firmie już 10 lat, a nawet mój szef ma na imię, jak właściciel Orange Bouquet.

Agnieszka Zakrzewska w swojej powieści przemyca wiele ciekawostek na temat Holandii i tulipanów. Na początku każdego rozdziału przybliża jedną odmianę tulipana w majestatyczny sposób przedstawiając jego charakterystykę, co bardzo mi się podobało.
*

Autorka ma swój niepowtarzalny, przyjemny i lekki styl pisania. Potrafi zaciekawić czytelnika już od pierwszych stron. Z jej bohaterami można się utożsamić, mają marzenia, dążą do celu, ale i zmagają się z codziennymi problemami. Najbardziej polubiłam Richellę i jej babcię - Tulipanową Lady.
*

"Rubinowa Akwarela" to przyjemna mieniąca się różnymi kolorami powieść obyczajowa, która doprawiona emocjami, przynosi czytelnikowi wiele przyjemności. To historia o spełnianiu marzeń, dążeniu do celu mimo przeciwności, o rodzinie jej sekretach, ale i chwilach, w których rodzinne więzy zostają zerwane. To także powieść o różnych rodzajach miłości, zazdrości, rywalizacji, przyjaźni i wsparciu.

*
Nie mogę nie wspomnieć o pięknej oprawie, takie wydania aż chce się mieć na półce.

*
Otwórzcie książkę i zacznijcie czytać. Polecam.

Trwa nasz cykl #poznajpolskiegoautora, w którym promujemy polską literaturę. Autorką recenzji jest Sylwia Białowąs, która na Instagramie prowadzi profil @ksiazka_do_towarzystwa