Lodowata kąpiel „dostawczaka” w Drwęcy
2018-12-14 15:48:21(ost. akt: 2018-12-14 22:34:21)
W piątek doszło do zdarzenia, jakiego nie pamiętają nawet najstarsi przedstawiciele służb ratowniczych. Niezabezpieczony mały samochód dostawczy stoczył się z górki do Drwęcy. Akcja wydobycia pojazdu trwała około trzy godziny.
Parkujący na jednej z posesji na terenie powstającego osiedla domków jednorodzinnych w Mszanowie, samochód dostawczy citroen (na brodnickich numerach), w pewnym momencie zaczął staczać się w kierunku polnej drogi Mszanowo-Nowe Miasto i dalej do Drwęcy.
Kiedy wpadł do rzeki płynął nurtem około 200 metrów i kiedy nabrał wody zatonął. Na miejscy pojawili się strażacy JRG w Nowym Mieście i ochotnicy z jednostki wodnej z Bratiana.
Na pomoc wezwano również Specjalistyczną Grupę Ratownictwa Wodno-Nurkowego z Ostródy. Oni właśnie odegrali kluczową rolę w akcji, bowiem operując pod wodą założyli zawiesia pasowe do podwozia auta, co przy rwącym nurcie Drwęcy było zadaniem niełatwym. Resztę pracy wykonał operator ładowarki teleskopowej.
Cała akcja trwała ponad trzy godziny. W zdarzeniu nikt nie ucierpiał. ul
Cała akcja trwała ponad trzy godziny. W zdarzeniu nikt nie ucierpiał. ul
Komentarze (3) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
sas #2644090 | 83.6.*.* 15 gru 2018 10:41
Nie był to wypadek ani kolizja, nie było zagrożone życie ani zdrowie człowieka, czy w tej sytuacji koszty akcji wydobywczej pokryje właściciel ewentualnie ubezpieczyciel z polisy AC czy podatnicy ?
Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz
Najwyższy czas #2643824 | 176.52.*.* 14 gru 2018 20:32
na wodowanie tramwaju w Olsztynie !
Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz
kom #2643622 | 94.254.*.* 14 gru 2018 16:37
Titanic też miał być niezatapialny, a poszedł na dno. Noooo, a przecież był skonstruowany do pływania, a nie nurkowania bezpowrotnego. Renię się wysuszy i jeszcze pohasa po drogach na Kurpiach. Chyba, że pokąpie się w Narwi. :#
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz