Wielka Sobota nie dla Mrągowii. Podsumowujemy piłkarski weekend
2022-04-20 07:00:00(ost. akt: 2022-04-20 07:26:52)
Wielka Sobota nie dla Mrągowii. Polonia urządziła w Mrągowie prawdziwy pogrom. Reszta drużyn z powiatu mrągowskiego na niższych szczeblach rozgrywek zagrała w świąteczny weekend w przysłowiową "kratkę".
IV liga
Piłkarze Mrągowii wciąż nie mogą przełamać złej passy. Wynik uzyskany z Polonią Lidzbark Warmiński zaskoczył wszystkich. Niestety negatywnie. W Wielką Sobotę worek z bramkami na mrągowskim stadionie otworzył się bardzo szybko. Już w 5 minucie goście prowadzili po golu Krystiana Oleszki. Ten sam zawodnik podwyższył wynik w 24 minucie. Trzy minuty później kibice doczekali się bramki dla Mrągowii. Zdobył ją Piotr Wypniewski. Do przerwy to goście stworzyli jeszcze kilka dogodnych sytuacji. W 37 minucie bramce Polonii zagroził, niestety bez skutku, Mahamadou Bah. Druga połowa zaczęła się pechowo dla "żółto-czarnych". W 48 minucie na listę strzelców ponownie wpisał się Krystian Oleszko. W 66' na 1:4 przewagę gości powiększył Wojciech Dziemidowicz. W 77' do bramki ponownie trafił Oleszko, a wynik na 1:6 ustalił w 88' Piotr Karłowicz.
- Trudno być optymistą po takim meczu. Po raz kolejny tej wiosny zagraliśmy naprawdę słabo i zawiedliśmy swoich kibiców. Musimy zrobić szybki reset, a od wtorku bierzemy się do ciężkiej pracy, żeby w kolejnym meczu odbudować zaufanie kibiców. Obiecujemy zrobić wszystko, aby mecz z Mazurem był przełamaniem. Dziękujemy za dotychczasowe wsparcie, wiarę w drużynę i bycie z nami na dobre i na złe – mówi Mateusz Barszczewski, zawodnik Mrągowii (źródło: www.mragowia.pl).
Mrągowia zajmuje 6. miejsce w ligowej tabeli. Kolejny mecz rozegra 23 kwietnia o godz. 16.00 w Ełku z Mazurem.
Klasa okręgowa
Bez zwycięstwa również w klasie okręgowej. Na ŻagielArena do Piecek zawitała Łyna Sępopol. Wprawdzie w 7 minucie piłkarze Żagla objęli prowadzenie dzięki bramce Andrzeja Krysiaka, jednak w 25' wyrównał Mariusz Czajkowski. I taki wynik utrzymał się już do końca meczu. Żagiel jest wciąż na trzecim miejscu w tabeli. 23 kwietnia o godz. 16.00 pieckowianie zagrają w Olecku z Czarnymi.
A-klasa
Bez porażek za to w A-klasie. Na boisku w Zyndakach Fala Warpuny podejmowała faworyzowanego Juranda Barciany. Zawodnicy wcale się faworyta nie przestraszyli. W 15 minucie Fala objęła prowadzenie po golu Pawła Nowickiego. W 38 minucie na 2:0 podwyższył Damian Oszlis. Kolejne bramki padły dopiero pod koniec meczu. Najpierw w 87' nadzieję gościom na choćby jeden punkt dał Damian Dudziński. Jednak ostatni celny strzał należał do piłkarzy z Warpun. Dokonał tego w doliczonym czasie gry Wojciech Trzciński ustalając wynik na 3:1. Fala zajmuje 6 miejsce w tabeli. 23 kwietnia o godz. 16.00 na boisku w Zyndakach pojawią się zawodnicy Mazura Pisz.
Po ubiegłotygodniowym strzelaniu trochę uspokoili się piłkarze Kłobuka Mikołajki. Tym razem w spotkaniu z MKS Ruciane-Nida padł bezbramkowy remis. Wynik nie odzwierciedla przebiegu meczu, w którym zdecydowanie dominowali zwodnicy Kłobuka. Stworzyli wiele sytuacji, jednak gospodarzy przed porażką uchronił bramkarz. - Wracamy do domu z punktem. Cennym punktem, tym bardziej, że w doliczonym czasie gry gospodarze mogli objąć zwycięstwo. Na szczęście, praktycznie bezrobotny przez całe spotkanie Arek Dziczek, zachował koncentrację do ostatniego gwizdka sędziego. Walki drużynie odmówić nie można. Zabrakło po prostu szczęścia - czytamy na FB Kłobuka. Mikołajski klub jest obecnie liderem tabeli. 23 kwietnia o godz. 16.00 do Mikołajek przyjedzie Granica Bezledy.
fot. Kłobuk Mikołajki
Piłkarze Kłobuka wywieźli tylko jeden punkt z Rucianego
Piłkarze Kłobuka wywieźli tylko jeden punkt z Rucianego
B-klasa
W B-klasie kibice obejrzeli sporo bramek. Najpierw 13 kwietnia UKS Mini Soccer Academy Mrągowo uległ na własnym boisku rezerwom Mamr Giżycko 2:3. Co ciekawe - w tym spotkaniu testowano system weryfikacji VAR. UKS jest obecnie czwarty w tabeli. 23 kwietnia o godz. 16.00 mrągowianie poszukają punktów w Reszlu z miejscową Szansą.
Szans reszelskiej Szansie nie dał w Wielką Sobotę Salęt Boże. Na swoim boisku odniósł zdecydowane zwycięstwo 5:0. Bramki zdobyli: Dominik Rogowski (21', 42'), Patryk Olszewski (25', 58'), Mirosław Olszewski (36'). Salęt jest obecnie 5. 24 kwietnia o punkty powalczy w Kozłowie ze Startem.
Start na pewno będzie chciał zatrzeć niemiłe wspomnienia z Rynu. Miejscowa Pogoń "pogoniła" kozłowskich piłkarzy 6:2. A to goście jako pierwsi wyszli na prowadzenie. Stało się to dzięki Gabrielowi Kowalczykowi. Jednak dwa gole Mariusza Libudzkiego dały gospodarzom prowadzenie do przerwy 2:1. W 50 minucie wyrównał Dawid Kaczyński. Potem niestety celnie strzelali już tylko zawodnicy Pogoni: ponownie Libudzki (55' i 70'), Hubert Popowski (66') i Paweł Woronko (81'). Start zajmuje w ligowej tabeli 6 - przedostatnie miejsce.
Wojciech Caruk
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez