Wskrzeszą tradycję Startu? Trwa zbiórka

Start Kozłowo przez długie lata uchodził za bardzo solidny zespół klasy A, nieźle radzący sobie także w rozgrywkach Pucharu Polski. Na początku minionej dekady reprezentantom gminy Sorkwity udało się wywalczyć awans do klasy okręgowej (2012/2013), by ledwie dwa lata później przebojem wskoczyć do IV ligi. Jako beniaminek tego stopnia rozgrywkowego Start nie dał sobą pomiatać, ukończył zmagania (2014/2015) na 10. lokacie. Nasi piłkarze wyprzedzili wówczas Mamry Giżycko, DKS Dobre Miasto, Omulew Wielbark, Stomil II Olsztyn, Warmię Olsztyn czy Victorię Bartoszyce.

W kolejnym sezonie dały o sobie znać problemy wewnętrzne w klubie, więc IV-ligowy splendor zakończył się po rundzie jesiennej. Kibice mogli odczuwać potężny niedosyt, bo na półmetku Start uzbierał 21 punktów. Czyli więcej, niż np. wspomniany DKS Dobre Miasto przez cały rok.

Po spadku Start wciąż nie był w stanie zewrzeć szyków na tyle, by cieszyć grą tak, jak jeszcze kilka lat wstecz. Czarne chmury kłębiły się nad Kozłowem, co miało swój przykry finał w sezonie 2017/2018. W swym ostatnim ligowym meczu (7 października, 8. kolejka) Start uległ (2:9) sąsiadom z Fali Warpuny. Podczas 9. kolejki, wyjazdowego meczu z Salętem Boże, kozłowianie na boisku się już nie pojawili. Wkrótce padła oficjalna informacja o wycofaniu klubu z rozgrywek oraz anulowaniu wyników rozegranych wcześniej spotkań.

Choć ostatnie lata mogłyby na to nie wskazywać, Kozłowo ma naprawdę ciekawą, futbolową tradycję. Czy uda się ją wskrzesić? Znaleźli się tacy, którzy postanowili o to zawalczyć. Jak mawiał jednak sam Napoleon Bonaparte: "Na wojnie potrzeba trzech rzeczy — pieniędzy, pieniędzy i pieniędzy".

— Pomóżcie nam spełnić to marzenie. Jesteśmy grupą fajnych chłopaków, którzy uwielbiają grać w piłkę nożną. Postanowiliśmy założyć swoją drużynę, Start Kozłowo. Kiedyś drużyna pod tą samą nazwą osiągała sukcesy, jednak niestety nie przetrwała. Teraz nasza kolej, by przywrócić ją do życia. Z nowym składem, nowymi ambicjami i motywacją — przekonują członkowie zespołu, którzy (poza szeregiem innych działań) uruchomili także zbiórkę internetową. Na co zostaną przeznaczone zebrane tą drogą środki?

Jakby inna epoka. Start świętuje awans do klasy okręgowej (2012 r.)

— Potrzebujemy nowych stroi, nowego sprzętu, funduszy na wyjazdy i na trenera. Potrzeb jest naprawdę dużo. Bez pomocy z zewnątrz nie jesteśmy w stanie zapewnić sobie tego wszystkiego. Każda złotówka to dla nas mały krok do spełnienia wielkich marzeń — dodają.

Poprzeczka została zawieszona wysoko, na 10 tys. zł. Choć do jej oficjalnego zakończenia wciąż kilka miesięcy (w trakcie pisania tych słów dokładnie 173 dni), to na koncie widnieje już kwota 3134 zł. Zachęcamy do wsparcia (zbiórka dostępna pod adresem: https://zrzutka.pl/tc82mp).