Łoś, sarna i pijani kierowcy. Weekend na drogach powiatu mrągowskiego

Do pierwszego zdarzenia doszło w piątek, 4 września po godz. 14:00 na ul. Spacerowej w Mrągowie. Według wstępnych ustaleń, kierująca osobowym oplem, skręcając w lewo nie ustąpiła przejazdu prawidłowo jadącemu 13-letniemu rowerzyście. W wyniku zderzenia chłopiec ze złamaną nogą został przewieziony do szpitala. Kierująca była trzeźwa.

W sobotę, 5 września po godz. 19:00 oficer dyżurny mrągowskiej komendy otrzymał informację o zdarzeniu do jakiego doszło w Nowym Probarku. Według zgłaszających, nietrzeźwy kierowca wjechał w ogrodzenie posesji, a oni uniemożliwili mu dalszą jazdę zabierając kluczyki - mówi asp. Dorota Kulig, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Mrągowie. Badanie alkomatem wykazało, że kierowca miał blisko 3 promile. Dodatkowo po sprawdzeniu jego danych w policyjnych systemach ustalono, że mężczyzna ma sądowy zakaz prowadzenia pojazdów ważny do września 2022 roku. - Za spowodowanie kolizji został ukarany mandatem. Za kierowanie w stanie nietrzeźwości i wbrew sądowemu zakazowi będzie odpowiadał według kodeksu karnego, za to grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności - dodaje Kulig

W niedzielę po godz. 15:00 na DK16 na odcinku Kozarek Wielki - Sorkwity na jezdnię wbiegł łoś zderzając się z fordem fiestą. W wyniku zderzenia zwierzę padło, natomiast kierująca osobówką nie odniosła poważnych obrażeń.

Tego samego dnia po godz. 17:00 policjanci interweniowali wobec kierowcy VW Polo, który według zgłoszenia miał być nietrzeźwy. - Funkcjonariusze zatrzymali opisany pojazd do kontroli drogowej w miejscowości Gant. W trakcie interwencji zauważyli, że jego kierowca jechał bez zapiętych pasów bezpieczeństwa. Badanie alkomatem wykazało, że 30-latek miał 2 promile alkoholu w organizmie. Mężczyzna nie miał prawa jazdy, ponieważ nigdy takich uprawnień nie posiadał - wymienia przewinienia Dorota Kulig. Za popełnione wykroczenia został ukarany mandatami, natomiast za kierowanie w stanie nietrzeźwości będzie odpowiadał według kodeksu karnego za co grozi mu nawet do 2 lat pozbawienia wolności.

To nie koniec niedzielnych zdarzeń i kierujących na podwójnym gazie. Po godz. 18:00 w Gizewie doszło do zdarzenia z udziałem motorowerzysty. Kierujący jednośladem stracił panowanie nad pojazdem i przewrócił się. - Badanie alkomatem wykazało, że kierujący miał 2,7 promila alkoholu w organizmie i jechał bez kasku ochronnego - informuje rzeczniczka mrągowskiej policji. 59-latek został przewieziony do szpitala na obserwację. Teraz będzie odpowiadał ze popełnienie przestępstwa, jakim jest kierowanie w stanie nietrzeźwości.

Na zakończenie weekendu, w niedzielę o godzinie 20.00 na krajowej "szesnastce" w miejscowości Nowy Probark doszło do kolejnego zdarzenia ze zwierzyną leśną. W osobowe suzuki uderzyła przebiegająca sarna, która w wyniku zderzenia padła. Kierująca osobówką nie odniosła obrażeń.